Jestem tu nowy, także witam wszystkich.
Przychodzę z prośbą jak ekonomiczne ustawić kocioł z tematu.
Kilka info:
Dom 150m2 powierzchni ogrzewanej, budynek z początku lat 90tych średnio ocieplony
100% grzejniki ( na kilku głowice termostatyczne, na kilku zwykłe zawory )
Obecne ustawienia sterownika:
Sterownik pokojowy w trybie rozszerzonym,
Krzywa 0.8
Temperatura pokojowa 22,5*
Kilka dni były temperatury na zewnątrz ok. -2* i zużycie gazu na poziomie 12m3/24h.
Wydaje mi się że nieco dużo.
Z tego co zauważyłem:
Kocioł po osiągnięciu zadanej temperatury w pomieszczeniu jeszcze jakiś czas pracuje.
(temperatura wody na kotle 45*, temperatura wody na zasilaniu 45*, temperatura wody na powrocie 43*, modulacja palnika 9-12% ) i tak potrafi chodzić i 30 min.
Gdy się wyłączy, i po jakimś czasie ponownie się włączy to leci z modulacją ok. 55-60% i potem powoli opada.
W domu "całe wieki" był kocioł węglowy zasypowy. Dopiero od połowy września jest obecny sprzęt także przy konfiguracji tego czuje się jak "dziecko we mgle" 😅
Z góry dzięki za pomoc
pozdrawiam 🙂
Artur.