Cześć.
Mam zamontowanego kotła MPM wood 18 plus bufor 1000l z ladomatem od 3 dni i mam problem. Może ktoś miał podobnie o rozwiązał?
Kocioł nie może osiągnąć temperatury 60 stopni wody. Bufor nagrzewa się tylko do 40-45 stopni, po kilku godzinach palenia suchym drzewem ponad rocznym ((2/3 wsady), temperatura podobna na buforze około 50 stopni i nie rośnie.
- a z ladomatu wychodzi woda do buforu i jednocześnie do zaworu 3D który puszcza wodę na dom od 35 stopni do 40 stopni ustawione.
- Jeśli wyłączę ladomat to temperatura rośnie nawet i do 90 stopni na piecu, ale po uruchomieniu szybko spada do 45-50 stopni.
- Jeśli rozpalam zrębką kilku letnią prawie pełny wsad to na poczatku fajnie głośno chodzi kocioł, przez dziurkę widać duży płomień żółty, ale po ok 5 minutach zaczyna ustawać i się dusi, podobnie jest jeśli rozpalę małą ilością drobnego drewna, a potem jak podłożę już grubsze to zaczyna ustawać huk i tylko kopci w środku, całe wszystkie ścianki i na wylocie w kotle czarne w smole.
- Jedynie dobrze kocioł huczy przez krótszy czas jeśli już drewna w palenisku jest mniej przy dolnych drzwiczkach rozpalania i wtedy już nie widać dymu. A temperatura po kilku godzinach palenia tak jak pisałem taka sama kotła i bufora około 50 stopni.
- komin ponad 8m wymiar 200x300mm z cegieł, niestety w niektórych miejscach już popękany i prosi się o wymianę.
- zawirowacz wyjęty po pierwszym dniu palenia, poprawiło to tylko o kilka stopni więcej na kotle utrzymania temperatury.
Dodam jeszcze ze w kopciuchu poprzednim na tym kominie nie było problemu utrzymać temperatury około 60 stopni nawet wilgotniejszym drzewem. Tylko wtedy bez bufora 🙂