Skocz do zawartości

bukowskm

Forumowicz
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez bukowskm

  1. Drążąc temat dalej: jak już wcześniej przedstawiłem, mam w rozdzielaczach podłogowych zawory termostatyczne na zasilaniu, na powrocie regulacyjne. Chciałbym doprowadzić to do porządku: zawory na powrocie, na zasilaniu rotametry.

    Pierwszy pomysł był taki żeby przełożyć zwory na belkę powrotną i na belce zasilającej dołożyć rotametry. Zastanawiam się czy nie lepiej byłoby zamienić miejscami belki, wtedy nie musiałbym ruszać zaworów termostatycznych jedynie przełożyć zawory odpowietrzające.

    Niezależnie od opcji mam pytanie: czy po wykręceniu jakiegokolwiek zaworu i wkręcaniu go ponownie nie powinienem wymieniać uszczelnień - oringów na nowe? Jeśli tak czy ma ktoś parametry/wymiary takich oringów: do nypli, do zaworów termostatycznych, do zaworu odpowietrzającego belki?

    Czy Przed rozkręcaniem rozdzielacza powinienem coś zrobić poza odcięciem rozdzielacza na zaworach zamykających belki? Chodzi mi o to że będę odkręcał rurki pętli.

  2. @tomekb dzięki za odpowiedź.

    Jak rozumiem, żeby było jak należy do zrobienia jest:

    Rozdzielacz podłogowy:

    1. Przełożenie wkładek termostatycznych na belkę powrotu.
    2. Montaż rotametrów na belce zasilającej.
    3. Po tym "wyprostowaniu" stanu rozdzielacza podłogowego można montować siłowniki termoelektryczne.

     

    Rozdzielacz grzejnikowy:

    1. Wymiana zaworów na belce powrotnej na wkładki termostatyczne. Zakładam, że zawory na belce zasilającej mogą zostać.
    2. Montaż siłowników termoelektrycznych.

    Na koniec odpowietrzanie i uzupełnianie wody.
    Czy jest jakiś patent na minimalizację ubytków wody przy odkręcaniu rurek PEX od nypli?

    Mam jeszcze pytanie: Jakie są konsekwencje tego, że zawory termostatyczne są zamontowana na zasilaniu?

  3. Dziękuję @tomekb za szybką reakcję na moje pytanie. Mam profil w takim kształcie jak załączyłeś. Co do wymiarów to u mnie tak jak na rysunku dopisane na czerwono. Mierzone z dokładnością do 1 mm.

    profil.jpg.9fdcfe5e404fa74bd3c27860251ee401.jpg


     Moje rozdzielacze na zdjęciach poniżej. Na tym grzejnikowym zakładałem, że wymienię na górnej belce zawory na coś takiego.

    zawor.jpg.f830318575c7f556a5f1b342e461cc05.jpg

    Tu moje pytania

    1. Czy w tym założeniu jest jakaś herezja?
    2. Czy mogę sobie odpuścić wymianę nypla? Tak żeby minimalizować demontaż rozdzielacza.
    3. Czy są jakieś wskazówki do demontażu i montażu zaworów? Mosiądz to jednak nie za twardy materiał i rozumiem,  że np. nietrudno popsuć gwinty.

    Poniżej moje rozdzielacze: grzejnikowy i podłogowy.

    grzejnikowy.thumb.JPG.f6c33a704f0ecf61a856df608f8d0763.JPG

    podlogowy.thumb.JPG.d46b1003f7b67686e08329fc450a1160.JPG

  4. Cześć,

    Mam instalację z rozdzielaczami (parter i piętro) podłogowymi i grzejnikowymi. Brak sterowania.
    W rozdzielaczach podłogowych zawory termostatyczne w grzejnikowych manualne.
    Chciałbym zamontować sterowanie bazujące na siłownikach termostatycznych zamontowanych na rozdzielaczach także tych grzejnikowych.

    Stąd wymiana zaworów w rozdzielaczu grzejnikowym wiąże się z jakimś ryzykiem (nieszczelności, itp.)? Mam tu na myśli ingerencję w fabrycznie zmontowany rozdzielacz.

    Z góry dziękuje za wskazówki.

    Mariusz

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.