siwy89
Forumowicz-
Postów
24 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
Osiągnięcia siwy89
-
-
Czyli cały czas paliłem z nieodpowiednim wapnem kurde. Animus jak to ogrodowe mieszać w zasobnik wchodzą mi 4 worki. Oczywiście teraz sypie wiadrami bo Marcel luzem Ktoś wie czemu nie ma Marcela na pgg? Tzn groszku? Podobno się coś zmieniło i można kupić przed upływem roku od ostatniego zakupu
-
W tej chwili to mało bo mieszam z palonym marcelem a wcześniej tak niecałe pół szufelki na wiadro 18 l Marcela. Fachowcy się znają lepiej może za dużo sypie ale tak mi się w miarę przyzwoicie spala
-
Z wapnem jest spora różnica mam w kotłowni 2 taczki Marcela żeby był suchy i co 2 tygodnie go sypie do pełna zasobnika i przywożę nowy... Czasem mi się zdarzy wsypać pierwsze wiadro bez wapna a na ślimaku w zasobniku ciężko wymieszać więc jak to dojdzie do retorty to pół nocy z glowy bo trzeba rozbijac spieczone w bryle gluty. Najlepiej się pali z juz raz palonym i przesianym marcelem wtedy ani spieków ani popiolu tylko wiadomo kaloryczność niska i więcej idzie ale jeszcze mi 12workow odpadu zostało. Pozdrawiam
-
U mnie też zmiana dopadł mnie kryzys finansowy więc zaczynam oszczędzać opal. Ktoś tu napisał kiedyś że będziemy wdzięczni za ten opal i tak jest chociaż nie chwalmy dnia przed zachodem słońca heh. Mianowicie kilka stron wcześniej pokazywałem jak odsiewam spalony węgiel od popiołu na rączce i teraz zaczynam mieszać pół na pół i efekt sam Marcel z wapnem 4 worki 5,5 dób mieszany 4 worki 4 doby i popiół co 3 dni nie co 1 dzień codziennie... Oczywiście zimę mamy wiosenna więc grzejniki w większości na 3
-
No właśnie też takie mam podejście jak jest papier w ręku to jest bezpieczniej...
-
Fajny film z tą miską ale rozumiem że palone jest groszkiem Marcel? Ja już się przyzwyczaiłem do odsiewania węgla od popiołu i ogólnie to jestem zadowolony. Znam wiele osób co palą drewnem bo mają ruszt i chodzą dokładać a ja muszę rozbić bryle co jakiś czas... Wtedy jest taki power że wampirki się topią na rękach... Tylko węgiel koksowy i czyścić trzeba często więc pytanie do mądrzejszych po sezonie kominiarz czy środki do wypalania sadzy itd? Mam taki środek ale boje się go zastosować
-
Ja już teraz to nic nie wiem myślałem że spieki to spieki węgiel koksowy to i spieki koksowe a wychodzi na to że niekoniecznie... Jeśli chodzi o spieki w popiołem to żużel albo jak ktoś kiedyś napisał odgazowany węgiel który odsiewam... Czyli to wapno pomaga czy bardziej szkodzi bo niby nie od wapna jest korozją?
-
Jak sądzicie wytrzyma do wiosny? Farba już odpada legalnie jeśli to nie od wapna to od wilgoci w opale?
-
Każdy ma inny kocioł u mnie nie ma rusztu cegły też nie mam jak ustawić z wapnem jest trochę lepiej ale mam wrażenie że koroduje... Opal nie jest suchy na 100% skoro leży luzem w blaszaku i przywożę 3 taczki do kotłowni gdzie leży przez ok 4 5 dni
-
Ma ktoś z was starszy kocioł taki kilku letni? Pytam bo przed sezonem nie zwróciłem uwagi na stan blachy a teraz nie wiem czy tak miałem czy wapno zaczyna zżerać mi blachę od srodka
-
Ja teraz nie mieszam też mam pełną tace na dzień koksu i go odsiewam od popiołu węgiel spalony we worki i na wiosnę... Testowałem już mieszanie z tym spalonym i jest jak na eko idzie więcej temperatury już tak nie dobija ale popiołu za to jak na lekarstwo. Teraz palę samym Marcelem z wapnem i podniosłem dmuchawę i zwiększyłem częstotliwość i długość podawania spieki jak ktoś pisał są duże ale za to temperatura szybko dobija i kocioł czuwa też więcej niż podaje. Zrobiłem tak bo jak przyszły pierwsze mrozy na oszczędnych ustawieniach piec nie dobił do danej temperatury przez całą noc a spieki i tak trzeba odsiewać więc co mi szkodzi robić to dłużej jak i tak codziennie to robię. Najważniejsze żeby było ciepło panowie pozdrawiam
-
Marcus312 ma rację dziś byłem świadkiem rano do pracy a ogień zgasł... Może gdyby to był eko to dmuchawa by rozdmuchała ale z Marcela zrobił się spieki i po rozbiciu go były grube kawałki gasnącego węgla i nawet zwiększenie nadmuchu już tego nie obudziło... Palnik i jazda no i powrót do poprzednich ustawień
-
Wczoraj jeszcze bardziej zmniejszyłem czas podawania i mam mniej spieków bo węgiel dużej leży na palenisku... Ale jak mam więcej spieków to więcej odzysku i jak mieszam z tym raz palonym węglem a mam go ponad taczkę przez 6 tyg to nie mam wcale popiołu i ładnie się wypala. Narazie nie mieszam bo czekam aż będzie chłodniej i nie będzie mi się chciało z zimnie sortować węgla od popiołu na sitku... Jednak to mieszanie z czymś mało kalorycznym w moim przypadku raz palonym węglem daje przyzwoity efekt i mało towaru idzie. Ciekawy jestem zimy z ujemnymi temperaturami
-
Panowie ostatnio słysze że mieszanie z wapnem mi rozj... Piec co o tym sądzicie zrezygnować z mieszania z wapnem? Po miesiącu grzania czyscilem piec i jest super w porównaniu z eko lekki przyjemny popiół bez brudu jedynie kurzy się trochę...