Witam,
w dzień chodzi u mnie ogrzewanie gazowe, jednak ze względu na szumy w instalacji (za małe średnice rur, nic się raczej nie da z tym zrobić) , zmuszony jestem w nocy się dogrzewać grzejnikiem elektrycznym. Posiadam jeden grzejnik olejowy - nie powiem, dobrze grzeje, jednak zanim się rozgrzeje, grzejnik strasznie "strzela".
Chciałbym się Was poradzić, jaki rodzaj grzejników elektrycznych byście mi polecili (przede wszystkim niestrzelające 🤪)?
Interesuje mnie przede wszystkim to, czy warto w moim przypadku zainteresować się promiennikami podczerwieni czy lepiej grzejnik olejowy, konwekcyjny lub jakiś inny może?
Chodzi mi głównie o to, aby kiedy jest 0 stopni lub mniej, zapewnić w mieszkaniu akceptowalną minimalną temperaturę, bo na tę chwilę wygląda to tak, że zimą wstaję i uruchamiam rano ogrzewanie a mieszkanie jest całe wyziębione, co raczej nie jest dobre. Mam 3 pokoje do ogrzania.
Dzięki za odpowiedzi i pozdrawiam 😉💪