Robot16 Opublikowano 25 Grudnia 2015 #1 Opublikowano 25 Grudnia 2015 PANOWIE mam podłączony do pompy c.o termostat pokojowy i kiedy temperatura w pomieszczeniu jest mniejsza od zadanej na termostacie to pompa chodzi w tym momencie piec pracuje jakieś dwie godziny ciężko ma przejść w podtrzymanie ale nie oto chodzi mi, kiedy już temperatura w pomieszczeniu dojdzie do zadanej na termostacie pokojowym pompa zostaje wyłączona i nie ma odbioru ciepła z pieca i w tym momencie piec dochodzi do zadanej temp.. piec przechodzi w podtrzymanie w tym momencie ustawione mam podawanie eko 5 sek.. co 8 minut ale to jest tylko po to żeby utrzymać żar w retorcie bo taka ilosc eko to nie wystarcza na długo,bo taka porcja eko i w takim czasie nie utrzyma długo temperatury w piecu u mnie jakieś 20,30 minut i piec zmowy przechodzi do trybu praca pracuje 2 minuty i cykl się podobnie powtarza,i teraz o co mi tak naprawdę chodzi czy gdybym ustawił tak podawanie i przerwę w czasie podtrzymania żeby temperatura pieca była stała czyli ta zadana wiadomo ze musiał bym częściej podawać ale czy byłoby oszczędniej DZIEKUJE
marekd Opublikowano 25 Grudnia 2015 #2 Opublikowano 25 Grudnia 2015 Witam. Jaki duzy dom jakie ogrzewanie -podl, czy grzejniki . Ile teraz spalasz powiedz?
Robot16 Opublikowano 25 Grudnia 2015 Autor #3 Opublikowano 25 Grudnia 2015 Ile spalam nie mierze dom 100 m dół igóra 100m czyli 200 m podłogówka 120 m biezących ale co to ma sie do mojego pytania
Robot16 Opublikowano 26 Grudnia 2015 Autor #4 Opublikowano 26 Grudnia 2015 PANOWIE może tak w skrócie gdy piec dojdzie do zadanej przechodzi do podtrzymania powiedzmy na 30 min w tych 30- stu.. minutach podaje co 8 minut dawkę eko 5 sek..lecz to tylko po to by piec nie wygasł kiedy juz po 30 min..temperatura pieca spadnie poniżej zadanej piec przechodzi do trybu praca pracuje 2 min.i podtrzymanie moje pytanie gdybym w czasie podtrzymania ustawił tak żeby piec nie przechodził do trybu praca czy było by oszczędniej [ ten opis dotyczy tylko jak termostat pokojowy wyłączy pompę C.O bo wtedy nie ma odbioru ciepła z pieca].................
alf Opublikowano 26 Grudnia 2015 #5 Opublikowano 26 Grudnia 2015 Ekonomiczny jest cykl praca bo palnik jest odpowiednio nawęglony, rozgrzany i idzie na wysokiej temperaturze, wtedy dopalają się gazy itd. Takie przerywane cykle w podtrzymaniu to straty węgla i sadza.
Robot16 Opublikowano 26 Grudnia 2015 Autor #6 Opublikowano 26 Grudnia 2015 no dobra dzięki ALF czyli twoim zdaniem jakby piec pracował non stop
alf Opublikowano 26 Grudnia 2015 #7 Opublikowano 26 Grudnia 2015 Przy takiej zimie to ciężko o ekonomiczne palenie. Kiedy palnik zaczyna się rozkręcać to wtedy zostaje wyłączona dmuchawa no i zaczyna się dymienie bo kocioł osiągnął zadaną. Mój sposób żeby wydłużyć czas pracy podajnika na optymalnych parametrach to histereza kotła 10 st. Kocioł dłużej pracuje i palnik ma czas się nawęglić i pracować w optymalnych warunkach. Jest mniej cykli start/stop a każde stop do dymienie palnika i nieekonomiczne wypalanie się nagromadzonego węgla. Być może nie każda instalacja pozwoli na takie prowadzenie kotła ale u mnie to się sprawdza. Najlepszy byłby bufor tylko kiedy on by mi się zwrócił ? Dlatego takim małym buforem jest kocioł i bojler bo pompa C.O. pracuje bez przerwy co powoduje że kocioł jest dogrzewany cały i przejmuje dużo energii a później ją oddaje do instalacji. Na takim sposobie prowadzenia kotła uzyskałem najlepsze wyniki potwierdzone ciepłomierzem. Miesiąc temu zamontowałem sterownik Bruli który ułatwia zadanie, statystyki i wszystkie parametry kotła w laptopie co pomaga w poszukiwaniu najlepszego sposobu palenia.
alf Opublikowano 26 Grudnia 2015 #9 Opublikowano 26 Grudnia 2015 Palenie non stop na małej mocy jest mniej ekonomiczne niż start stop na większej mocy. Wielokrotnie zmierzone i potwierdzone. Dodam że palę na zwykłej retorcie.
Robot16 Opublikowano 26 Grudnia 2015 Autor #10 Opublikowano 26 Grudnia 2015 Alf a co myslisz na temat kopczyka czy zawsze on musi być nawet kiedy piec przejdzie w podtrzymanie
alf Opublikowano 26 Grudnia 2015 #11 Opublikowano 26 Grudnia 2015 Nie bo kopiec po wyłączeniu dmuchawy zaczyna dymić i generować sadzę. Nawet Bruli po osiągnięciu temp. zadanej jeszcze dmucha przez kilka minut aby wypalić nagromadzony węgiel w palniku. Węgiel po przejściu w podtrzymanie się wypala i zapada do środka palnika. Nie ma obaw o palnik bo jak dmuchawa nie dmucha to i temperatura palnika jest niska i krzywdy palnikowi nie zrobi. Brakuje mi jednej rzeczy, a mianowicie żeby po postoju podajnika pierwsze podania paliwa były trochę dłuższe aby szybciej uzupełnić węgiel w palniku. Niestety obecnie tendencja jest taka żeby kocioł pracował non stop nawet przy bardzo niskiej mocy i kisił opał zamiast go wydajnie spalać. Każdy palnik poniżej pewnego punktu spala mało ekonomicznie bo nie osiąga odpowiedniej temperatury. Osobiście w podtrzymaniu nie podaję węgla do palnika.
Robot16 Opublikowano 26 Grudnia 2015 Autor #12 Opublikowano 26 Grudnia 2015 Jak to alf to kiedy go podajez i co ile w podtrzymaniu..........
marekd Opublikowano 26 Grudnia 2015 #13 Opublikowano 26 Grudnia 2015 Kol.Alf mam pytanie co do tego stwierdzenia Palenie non stop na małej mocy jest mniej ekonomiczne niż start stop na większej mocy. Wielokrotnie zmierzone i potwierdzone. Dodam że palę na zwykłej retorcie. Start stop to praca w dwu stanie czy tak ?. Ja na ten czas i temp. co mamy na Slasku spalam 14,5kg /24 godz paliwa Varmo palac non stop na mocy 5/8kw ,ogrzewam 230m2 w domu 21 st. Czy to dobry wynik ?
alf Opublikowano 26 Grudnia 2015 #14 Opublikowano 26 Grudnia 2015 Nie podaję w podtrzymaniu bo po co ? Kocioł przez godzinę nie wygaśnie a dłużej w stanie spoczynku nie stoi a istotą podtrzymanie jest żeby nie wygasło.
marekd Opublikowano 26 Grudnia 2015 #15 Opublikowano 26 Grudnia 2015 Ile spalam nie mierze dom 100 m dół igóra 100m czyli 200 m podłogówka 120 m biezących ale co to ma sie do mojego pytaniaTo jak nie wiesz ile spalasz to co szukasz oszczednosci jest duzo elementow uk.c.o by szukac oszczednosci . Tak jak Alf pisze + palenie ciagle .
marekd Opublikowano 26 Grudnia 2015 #16 Opublikowano 26 Grudnia 2015 Kol.Alf co myslisz o moich osiagnieciach
alf Opublikowano 26 Grudnia 2015 #17 Opublikowano 26 Grudnia 2015 Jak stwierdzić czy twój kocioł jest idealnie ustawiony czy też dom dobrze ocieplony ? Przy tym spalaniu nie szukałbym dziury w całym. Ja mam mniejszy metraż a przy 0 st. zewnętrznej kocioł zżera 30 kg ale nie dlatego że jest zły tylko dom ma takie zapotrzebowanie. Odnoszę się tylko do sposobu prowadzenia kotła gdzie uzyskuję najlepsze wyniki a kto ile spala to już głównie zależy od domu, metrażu i izolacji. Bez dobrej wagi, ciepłomierza i uporu trudno to stwierdzić ile kocioł wyciąga z węgla.
energotop Opublikowano 26 Grudnia 2015 #18 Opublikowano 26 Grudnia 2015 Nie bo kopiec po wyłączeniu dmuchawy zaczyna dymić i generować sadzę. Nawet Bruli po osiągnięciu temp. zadanej jeszcze dmucha przez kilka minut aby wypalić nagromadzony węgiel w palniku. Węgiel po przejściu w podtrzymanie się wypala i zapada do środka palnika. Nie ma obaw o palnik bo jak dmuchawa nie dmucha to i temperatura palnika jest niska i krzywdy palnikowi nie zrobi. Brakuje mi jednej rzeczy, a mianowicie żeby po postoju podajnika pierwsze podania paliwa były trochę dłuższe aby szybciej uzupełnić węgiel w palniku. Niestety obecnie tendencja jest taka żeby kocioł pracował non stop nawet przy bardzo niskiej mocy i kisił opał zamiast go wydajnie spalać. Każdy palnik poniżej pewnego punktu spala mało ekonomicznie bo nie osiąga odpowiedniej temperatury. Osobiście w podtrzymaniu nie podaję węgla do palnika.Bruli dmucha kilka minut żeby wypalić węgiel? GDZIE?
marekd Opublikowano 26 Grudnia 2015 #20 Opublikowano 26 Grudnia 2015 Jak stwierdzić czy twój kocioł jest idealnie ustawiony czy też dom dobrze ocieplony ? Przy tym spalaniu nie szukałbym dziury w całym. Ja mam mniejszy metraż a przy 0 st. zewnętrznej kocioł zżera 30 kg ale nie dlatego że jest zły tylko dom ma takie zapotrzebowanie. Odnoszę się tylko do sposobu prowadzenia kotła gdzie uzyskuję najlepsze wyniki a kto ile spala to już głównie zależy od domu, metrażu i izolacji. Bez dobrej wagi, ciepłomierza i uporu trudno to stwierdzić ile kocioł wyciąga z węgla. Ok , zobaczy sie jak temp.spadnie , dzieki za komentarz
energotop Opublikowano 27 Grudnia 2015 #21 Opublikowano 27 Grudnia 2015 To że w trybie ręcznym przy kończeniu ostatniego cyklu po osiągnięciu zadanej podnosi dmuchawe na kilka sekund w celu odgazowania to się zgodzę , ale w żadnym trybie nie ma dopalania. Wykonuje tylko cykle założone w trybie grzania. No chyba że klepnąłeś sobie soft w Pythonie...
alf Opublikowano 27 Grudnia 2015 #22 Opublikowano 27 Grudnia 2015 Nie, nie chodzi mi o tryb ręczny. Teraz staram się dopracować nadmuch w trybie retortowy grupowy. Chodzi mi o to, że po osiągnięciu zadanej sterownik zawsze kończy pełen cykl np. 5 podań i wypalenie. Nie wiem ile dokładnie dmucha ale trwa to trochę, sterownik nie pozostawia nagromadzonego węgla w palniku. Zapytasz dlaczego grupowe skoro na dwu stanie można dużo wyciągnąć ? Skoro już wywaliłem ten tysiąc na ten sterownik to chcę sprawdzić czy tak złożony i rozbudowany Bruli będzie lepszy od najprostszego dwustanowego ST-37 który był zamontowany w moim kotle. Faktem jest że stary sterownik miałem 5 lat a nowy miesiąc więc trudno porównywać. Na moim palniku dobrze pali się dopiero przy ustawieniu sterownika (Bruli) na 16 KW i wyżej. I jedno na koniec, ja nie walczę z spiekami koksowymi ani żużlowymi, nie szukam idealnego popiołu. Interesuje mnie to ile maksymalnie wycisnę z węgla a diabeł siedzi w szczegółach.
Robot16 Opublikowano 27 Grudnia 2015 Autor #23 Opublikowano 27 Grudnia 2015 alf dziś odkryłem czemu tak często załącza się piec w podtrzymaniu otóż przez pompę powoli sobie idzie ciepło z pieca tylko co tym teraz mam zrobić............................
energotop Opublikowano 27 Grudnia 2015 #25 Opublikowano 27 Grudnia 2015 Nie, nie chodzi mi o tryb ręczny. Teraz staram się dopracować nadmuch w trybie retortowy grupowy. Chodzi mi o to, że po osiągnięciu zadanej sterownik zawsze kończy pełen cykl np. 5 podań i wypalenie. Nie wiem ile dokładnie dmucha ale trwa to trochę, sterownik nie pozostawia nagromadzonego węgla w palniku. Zapytasz dlaczego grupowe skoro na dwu stanie można dużo wyciągnąć ? Skoro już wywaliłem ten tysiąc na ten sterownik to chcę sprawdzić czy tak złożony i rozbudowany Bruli będzie lepszy od najprostszego dwustanowego ST-37 który był zamontowany w moim kotle. Faktem jest że stary sterownik miałem 5 lat a nowy miesiąc więc trudno porównywać. Na moim palniku dobrze pali się dopiero przy ustawieniu sterownika (Bruli) na 16 KW i wyżej. I jedno na koniec, ja nie walczę z spiekami koksowymi ani żużlowymi, nie szukam idealnego popiołu. Interesuje mnie to ile maksymalnie wycisnę z węgla a diabeł siedzi w szczegółach.Nie pozostawia wegla bo wykonuje pełen cykl spalania. Nic wiecej nie robi. Po drugie grupowe nie kończy grzania przy temperaturze zadanej tylko przy zadanej +1stC, a jeśli jest w trakcie cyklu grzania realizuje ten cykl do końca i dopiero wtedy przechodzi w podtrzymanie. Nie przerywa go gwałtownie po przekroczeniu zadanej+1stC. Uwazam to raczej za normalny stan- nie przerywać trwajacego procesu, zakończyć przed ponownym podaniem.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.