Skocz do zawartości

czarski

Forumowicz
  • Postów

    21
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia czarski

Ciekawy

Ciekawy (3/14)

  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Ja mam zrobiony taki mały obieg na piecu miałowym 27kW i boiler kospel 150l no i powiem tyle, że to nieporozumienie. Jakbym chciał palić ciągle w tym piecu to zużywałbym opału mniej więcej tyle co zimą. Obniżenie temp. na piecu niewiele pomoże tylko zniszczeń narobi. Jakimś tam wyjściem jest palenie okresowo, ale tu znowu pojemność boilera jest zbyt mała a ocieplenie zbyt słabe i ciepła woda dostępna jest najwyżej jeden wieczór. Teraz wodę latem grzeję elektrycznie, ale chodzi mi po głowie większy boiler-bufor, jak mnie energetyka jeszcze trochę przyciśnie. I tu moje pytanie czy może ktoś ma w ten sposób zrobioną instalacje z dużym dobrze ocieplonym boilerem i jak to w praktyce wygląda, jeśli możnaby palić np. raz w tygodniu to byłaby niezła alternatywa dla prądu. wiem, wiem piszę piecu zamiast kotle ale kocioł mi się zawsze z garnkiem kojarzy
  2. Na początku chciałbym przeprosić koegę Sambora za niefortunne użycie sformuowania sztuczki co go widać bardzo uraziło. Poprostu myślałem, że kolega Honda mówiąc "podobny remont" miał na myśli remont krótkotrwały. Nie znam się na tyle na remontach kominów i myślałem, że istnieje jakaś alternatywna metoda (zamiast frezowania) umieszczenia rury ceramicznej w mniejszym kanale o przekroju prostokąnym. Byłem ciekawy bo mnie też chyba podobny remont czeka, zastanawiam się tylko czy korzytniejsze będzie frezowanie czy raczej budowa drugiego komina. Jestem z okolic Szczecina więc chłopaki z Tarnowa chyba nie przyjadą a jeśli przyjadą to koszty mnie zabiją. Serdecznie dziękuję za wszystkie odpowiedzi i pozdrawiam
  3. No właśnie na tym polega to ekperymentowanie kiedyś przymykałem albo korzystałem z dmuchawy i było do kitu. Drewno gazuje tak czy inaczej więc można wypuścić ciepło w atmosferę albo niespalony gaz. Z dwojga złego tak jak parę postów wyżej pisał Tomek krakerss opcja 1 wydaje się lepsza. W moim przypadku klapa dolna jest otwarta maksmalnie ale ruszta wodne mają dość niewielkie szpary a wymiennik jest nawet za duży do spalania miału - na miale spaliny są zbyt chłodne. Kiedy palę drewnem w ten sposób czopuch osiąga temp. poniżej 100 st.
  4. A jak Ci 180 w 14 zmieścili - frezowanie komina, czy jakieś inne sztuczki?
  5. Ostatnio ekperymetnuję ze spalaniem drewna w miałowcu sas, podłączonym do grawitacyjnej instalacji z żeliwnymi grzejnikami. Dolną klapę otwieram maksymalnie a dmuchawy wyłączam, po przekroczeniu 70 st załącza się pompa na 3 biegu bo fajer jest niezły i grawitacja nie dałaby rady. ciepło magazynowane jest grzejnikach. Trochę na początku w domu za ciepło ale 0 sadzy i dymienia. Przydałby się bufor. Ale miałowiec bardzo dobrze sprawuje się w tej roli - przez otworki w ścankach dochodzi dodatkowe powietrze.
  6. Nie zrobiłem tak jeden raz tylko sporo ton tego zakupiłem i musiałem się z tym męczyć i dopiero dosypywanie popiołu chamowało mu trochę zapał aż w końcu dokupiłem miału piachu mieszałem. Trzeba trochę zatkać przestrzenie pomiędzy groszkami.
  7. W przypadku dużego pieca palenie samym groszkiem w miałowcu to też nie taka fajna sprawa, też tak kiedyś zrobiłem dokupiłem klapki do wentylatorów itd. ale i tak zapaliło się od razu wszystko co było w piecu temp. nie wzrosła bo terminatory - klapki nie dawały powietrza ale całość strasznie gazowała - kupa dymu i czyszczenia i potrafiło nieźle chuknąć przy przedmuchach. Stałopalność jedna doba zamiast trzech. Po prostu nie byłem w stanie odebrać takiej ilości ciepła w krótkim czasie. U mnie najlepszą metodą jest mieszanie miału i groszku.
  8. Jak miał jest mocno rozdrobniony albo z piachem to żeby zapewnić odpowiednią moc to trzeba prawie błoto zrobić, żeby go rozbujać. Dlatego lepiej trochę lepszego poszukać albo domieszka orzecha. Mokry miał musi się sklejać - dzień wcześniej wychodzi najlepiej.
  9. Ja mam taki objaw - za niska temp. - kiedy: - za niskie obroty dmuchawy, - miał jest zbyt suchy. domieszka orzecha na pewno pomoże ale jak dasz za dużo orzecha to się rozpali całość i będzie się kisić i wszystko szybko pójdzie w komin, będzie niezła zadyma a później dużo czyszczenia. Jak miał ma więcej groszku to nie musisz go tyle moczyć, a ta woda stwarza jeszcze inne problemy - niszczy komin i piec syfi gasi płomień...
  10. czarski

    Miarkownik

    Właśnie tak przyglądałem się temu miarkownikowi z domeru i wygląda on tak jakby do miarkownika na 3/4 dodać tuleję redukcyjną zadzwoniłem do domeru okazało się że miarkownik Regulus rt 1/2 to regulus rt 3/4 + tuleja redukcyjna. U mnie problem jest taki, że chcę go wkręcić w miejsce zaworu bezpieczeństwa, także zamiast na tej tulei wolę wkręcić go w trójnik i z boku wyprowadzić zawór bezpieczeństwa. Ale cenowo też nie bardzo opłaca się 1/2.
  11. czarski

    Miarkownik

    Chyba faktycznie szkoda skręcania bo nawet jeśli będzie działał to na pewno będzie miał opóźnienie w stosunku do faktycznej temp. kotła
  12. czarski

    Miarkownik

    I jak cała sprawa zadziałało bo mam taki sam problem
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.