Mam ogromny problem z dobraniem kotła do domu. 100m2 domu parterowego, normalna kubatura. Połowa domu (50m2) to dobudowane dwa pokoje z pustaka póki co bez ocieplenia. Druga połowa to dom pamiętający wojnę, ale z grubych 40cm murów (jakieś kamienie, cegły x2). Do tego 140l CWU. Jaką moc kotła dobrać do takiego budynku? Doradca z MPM proponuje 8-10kW.
Fachowcy, którzy remontują ten dom proponują jakieś UKSy górnego spalania typu Galmet 22kW. Ale wydaje mi się to zdecydowanie za duże, ponieważ mam zamiar palić węglem, drewnem itd.
Trochę czytając na czysteogrzewanie jestem w stanie przyjąć ofertę MPMa. Jednak pozostali domownicy (starsi ludzie i mało chętni do sprawdzania czegokolwiek w internecie) uparcie chcą zaufać fachowcowi.
Co robić?