Skocz do zawartości

czopuch

Nowy Forumowicz
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O sobie

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    dolnośląskie

Ostatnie wizyty

860 wyświetleń profilu

Osiągnięcia czopuch

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie
  • Starter dyskusji

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Witam. W lutym byłem zmuszony wymienić piec. Do montażu na cito, był dostępny Zębiec15kW. Po nawykach z poprzedniego pieca, w tym miałem problem utrzymać stałą temperaturę. Dzięki temu forum, dowiedziałem się jak należy poprawnie obsługiwać taki sprzęt. Po tym, jak dwa razy zagotowała się woda, nie mogłem wyobrazić sobie jak można zasypać piec opałem po dolną krawędź dźwiczek zasypowych i nie rozsadzić pieca. Obecnie wygląda to tak: Przygarniam pozostałość z poprzedniego dnia w stronę rusztu pionowego. Jest to około 3kg mieszanki węgla z koksem (taką mieszankę stosowałem w poprzednim piecu). Tylną część rusztu przy przegrodzie, dokładnie rusztuję pogrzebaczem. Tam potrafi się odłożyć sporo popiołu skutecznie ograniczając dolot powietrza. Tam rozpalam niewielką ilość drewna lub brykiet drzewny, doprowadzając do temp ok. 60˚ (otwarty obieg krótki). Zasypuję mieszanką węgla z koksem (razem z tym, co zostało w piecu, jest to nie więcej jak 15kg- sprawdzone) Na to nakładam popiół z popielnika. Wygląda to tak, że wsad jest powyżej dolnej grodzi jakieś kilkanaście centymetrów. Zamykam obieg krótki, otwieram na maksa szczeliny przepustnicy powietrza wtórnego (PW). Przepustnica powietrza pod ruszt (PR) uchylona na pół obrotu gałki (nie mam miarkownika, to ponumerowałem sobie gałkę i wiem ile obrotów odliczyć, aby optymalnie ustawić odchylenie). Przy temperaturze na zewnątrz od 0 do +5˚C na piecu udawało się utrzymać stabilnie z niewielką korektą ok. 60-65˚C przez 6godz. Po 10-ciu godzinach na piecu bywa jeszcze ok. 40-50˚C. Zastawka na czopuchu otwarta na maksa (1-szy ząbek). To są maksymalne osiągnięcia przy odmierzonej ilości wsadu, aby utrzymać względny komfort w ciągu dnia. Próbowałem zasłaniać ruszt pionowy folią aluminiową. Stwierdziłem, że spalanie ( takie mam wrażenie) w dolnej strefie paleniska odbywa się dłużej, zaś znaczne odchyły przepustnicy PR (1-2cm) nie wpływają na gwałtowny wzrost temperatury. Bez folii wystarczył odchył o 1mm i po krótkim czasie temp. wzrastała. Po zastosowaniu osłony na ruszcie pionowym w palenisku zostaje więcej niedopalonego opału. Jeszcze tego patentu nie odpuszczam. Piec mam przewymiarowany, ale to świadoma decyzja. Zgodnie ze specyfikacją zakres pracy wynosi 5-17kW, to rozumuję, że użytkowanie jest w moich warunkach gdzieś w środowych parametrach. W poprzednim 10kW praca na maksa przy kilu dniach z temp. -10˚C i w pomieszczeniach miałem ledwo 15˚C. Instalacja grawitacyjna, mieszkanie 80m², nieocieplone, wys.- 3,40m, parter, okna skrzynkowe, piwnica nieogrzewana, ogólnie mieszkanie zimne. Wyjście do komina- kąt prosty. Po miesiącu użytkowania jestem zadowolony z pieca. Jeszcze jedna uwaga, ruszt ruchomy jest blokowany przez niedopalony koks. Trzeba będzie zejść z koksu. Praktycznie ruszt jest nieużywany. Wygoda wielka, jeden zasyp i przy dobrym ustawieniu 10godz. bez obsługi. Dziękuję Panowie, że dzielicie się doświadczeniami, pzdr.
  2. Witam, jestem od niedawna posiadaczem sprzętu "Zębiec kwkd 15kW". Bardzo pomocne forum. Przez kilkanaście lat nie byłem świadomy jakim piecem dysponowałem. Teraz w dobie internetu, przez kilka tygodni, wiedzę uzupełniłem, pzdr.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.