Witam
Zastanawiam się nad wyborem ogrzewania. Ogrzewanie podłogowe czy piece akumulacyjne dynamiczne?
Stara kamienice 43m2, sufity 2,5m wys. plus brak izolacji strychu. Obecne ogrzewanie piec, kaflowy woda ogrzewana podgrzewaczem przepływowym. W budynku nie ma gazu więc pozostaje ogrzewanie elektryczne, ponieważ mam dość zabawy z piecem.
Piece akumulacyjne dynamiczne pobierają energię w nocnej taryfie (tańszej) i to mnie kusi, ale potrzebne by były mi co najmniej dwa takie piece i coś do łazienki, więc koszty rosną. Nie wiem czym ogrzać 8m2 łazienkę aby utrzymać w niej stałą temperaturę. Zastanawiam się także nad ogrzewaniem podłogowym całego mieszkania zamiast tych akumulacujnych.
Który sposób ogrzewania zużywa mniej energii elektrycznej? Ogrzewanie podłogowe czy piece akumulacyjne plus coś do łazienki i co? WYstarczy mi temp. powietrza pomiędzy 20-22 st C w całym mieszkaniu.
Proszę o pomoc i z góry dziękuję ;)