Powiem na podstawie własnego doświadczenia z kotłem gazowym ale zasada jest taka sama. Nie ma prądu nie ma grzania. Skoro siada pompa a jest prąd to kupujesz kilka farelek po 50zł sztuka i grzejesz prądem do czasu naprawy pompy. Jeśli nie ma prądu to agregat + farelki sprawę załatwi.