Skocz do zawartości

Barył

Forumowicz
  • Postów

    20
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o ogrzewaniu

  • Co ogrzewam?
    Dom drewniak z bala 80m2 ocieplenie ścian z zewnątrz z poprzedniego wieku, wewnątrz płyty osb, strop dosieplony 15cm styropianu poddasze nie użytkowe, okna plastikowe. Termomodernizacja w planie.
  • Instalacja
    10 grzejników panelowych Diamond c22 z zaworami termostatycznymi, zawór 4D z siłownikiem WITA+ pompa na powrocie, pompy Grundfos Alpha1, panel Ecoster x90 (Touch), pogodówka
  • Kocioł
    Kotłospaw Slimko 12Kw Kipi 16Kw, Ecomax860P3-c

O sobie

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    okolice Mińska Mazowieckiego

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Barył

Ciekawy

Ciekawy (3/14)

  • Od roku na pokładzie
  • Współtwórca
  • Miesiąc później
  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony

Najnowsze odznaki

3

Reputacja

  1. Jak chcesz sterować tylko za pomocą temperatury podłogi, to moim zdanie wystarczy termostat elektroniczny na przykład taki https://allegro.pl/oferta/termostat-elektroniczny-regulator-temperatury-230v-12304641608 Ma wbudowany przekaźnik zwierno rozwierny, temperatury ustawiasz jak chcesz, sonde do podłogi i powinno działać. Warto spróbować, tym bardziej że kosztuje grosze, po odcięciu zasilania zapamiętuje ustawienia. Mam taki do sterowania cwu, działa bardzo dobrze. Tak jeszcze przypomniałem sobie, akurat ten co podałem termostat nie ma osobnej linii do podłączenia pod przekaźnik,ja u siebie przerabiałem, ale inne tego typu chyba mają, a jak nie to da się łatwo przerobić, jak masz pojęcie o lutowaniu i podstawowej elektryce. Chodzi o to że zasilanie ma być tylko do działania termostatu, a styki z przekaźnika wyprowadzone na osobnych przewodach. Bo tak jak jest nie możesz tego pod piec podłączyć, gdyż przez przekaźnik poleci takie samo napięcie jak na zasilaniu, a nam chodzi o to by przekaźnik tylko zwierał wyprowadzone linie. Wieć trzeba na płytce odciąć styki zwierno rozwierne przekaźnika od zasilania i już. Mam nadzieje że wiesz o co mi chodzi 🙂
  2. Podłogówka to układ o dużej bezwładności, ja bym puszczał stałą temperaturę (tutaj doświadczalnie dobrać trzeba ile), przez cały czas. Utrzymanie stałej temperatury powinno być najekonomiczniejsze.
  3. Witam. Pali ktoś Olimpem z tego sezonu i mógł by powiedzieć czy ten pellet obecnie da się spalić w pył? Po wtopie z zeszłego sezonu z pelletem Barlinek, mam teraz Olimp i znowu coś oblepia się na palniku, a popiół tym razem jest ciemny jak by nie dopalony do końca., na pewno nie jest to pyłek. Korekty ustawień niewiele dają, dlatego pytam czy ktoś tym obecnie pali, bo może po prostu nie da się z tego nic lepiej zrobić? obecne nastawy palnik kipi 16; Tkotła 79; moc/nadmuch: 8/27; 6/25 ;4/23; waga z testu 2300g; kal 5,2 czyszczenie 4%/150
  4. Jeśli przy zadanej na 65 dopiero przy 65 zaczyna schodzić z mocy i finalnie wygaszenie następuje koło 70, jak piszesz przebija Ci o 5 st. to za to odpowiada HISTEREZA WYGASZANIA. Ten parametr jest dla FL i standard taki sam. USTAWIENIA SERWISOWE > USTAWIENIA KOTŁA > HISTEREZA WYGASZANIA Da się na Kipim ustawić i 1kw tak żeby nie zgasło przez długi czas, ale trzeba nad tym trochę posiedzieć, przez 5 czy 10 minut to nie problem, później jest gorzej.
  5. mac65 to mnie nie pocieszyłeś 😞 Test z woda robiłem, na pierwszy rzut oka wygląda ok, piasku nie znalazłem, nic się nie kleiło. Po wysuszeniu tej papki wyszło mało wiór, trocin a dużo pyłu. Syf który sie obkleja po rozkruszeniu w palcach jest jak bardzo miałka sól, czuć pod palcami małe ziarenka, rąk nie brudzi. Jednym słowem wychodzi że BARLINEK to szajs. Będę próbował z tym walczyć, ale narazie marnie to widzę. Jak juz się przyklei palnik nie jest w stanie tego odkleić.
  6. Witam. W tym sezonie mam Barlinka i mogło by się wydawać dobrej jakości pellet nie będzie problemów. Takie były założenia kupując ten a nie inny towar, niestety błędne 😞 Pellet obkleja się na palniku, palnik Kipi 16kw nie jest w stanie się wyczyścić, po jakimś czasie jest cały zaklejony. Wcześniej paliłem różnym towarem lepszym gorszym i nigdy nie było czegoś takiego, nawet po pellecie z plastikiem czy korą. Czyżby Barlinek poleciał z jakością? Ustawienia moc/nadmuch: 4kw/24%, 6kw/26%. 8kw/28% kalorycznosć 5,2 pellet przeważony Temp zadana 70 Czyszczenie na początku było 3%/170s po poprzednim pellecie ale na tym masakra. Obecnie jest 6%/80s jest lepiej ale nadal syf zostaje, było też 7%/60s ale nic się nie zmieniało. Popiół nie jest jak pył ja by się nie dopalał, albo coś w pellecie się nie spala. Co 1-2dni trzeba zajrzeć do palnika i ręcznie go wyczyścić by się całkiem nie zakleił. Popiół Co parę dni takie coś z palnika można wyciągnąć jak się dobrze obklei. Wydłużenie czasu czyszczenia po wygaszeniu nic nie daje, wentylator nie jest w stanie tego odkleić. Poradźcie co tu zrobić by to się jakoś lepiej spalało, nie obklejało ? Ręczne czyszczenie palnika co 2 dni bez sensu.
  7. Nie mam ecoNeta. Komfort termiczny wydaje się być gorszy teraz, ale nic po testujemy, choć moim zdaniem nic z tego nie będzie. Takie ustawienia palnika jak pamiętam już miałem i nic dobrego z tego nie było. Proszę pisać jakich danych potrzeba.
  8. Ustawienia wprowadzone obserwuje. Zadaną zostawiłem 75C, H kotła została 25. Jako takich spieków nie było, trochę czarnych peletów niedopalonych przed palnikiem. Dalej od palnika popiół na ostatnich ustawieniach był brązowawy, ale nie był to pył jak mąka, bardziej jak kawa. Jak widzę 2 odpalenia już były po zmianie ustawień i popiół na całej długości palnika jednakowy, ale chyba gorszy grubsza frakcja. Zobaczymy jak będzie dalej. Tylko dlaczego wyłączenie pomp od termostatu? To będzie moim zdaniem strata ciepła, zamiast oddać ciepło na grzejniki, to co nagrzał uleci w komin.
  9. To by się zgadzało tak w zasadzie pokazuje, palnik jest chyba z sierpnia 2021. Więc w zasadzie informacja do niczego nie potrzebna. Temperaturę spalin 90 miałem jak płomiennice były zawalone syfem wg wskazań tej czujki, po wyczyszczeniu 75-82. Tylko czy patrzeć na te wskazania takie jak pokazuje czy dodawać te ok 30 stopni, jak inni pisali że w środku strumienia będzie o te 30 wyższa? Może przydały by się zawirowacze by te gazy spowolnić i temperatura by się wewnątrz podniosła? Te nowe kotły Slimko mają zawirowacze, mój niby kupiony pod koniec roku a nie dali i się nie mogę doprosić bo kocioł produkcji 2020 a wtedy nie dawali, szkoda że cena nie była z 2020 😞 ,a przed zakupem miałem info z handlowego ze jak nie będzie to doślą bez problemu. A bym chętnie przetestował.
  10. Zetka oczywiście jest fi 160 więc powietrza nie brakuje, poza tym pomieszczenie jest większe niż widać na foto. W info mam to samo. Jak pisałem teraz kalibracji nie robiłem, byłem ciekaw jak to wyjdzie po wpisaniu w sterownik faktyczny stan zasypu. Fabrycznie było 92kg, wpisałem 105kg, wiedziałem że może być niedokładność, ale nie taka. Przez ostatni czas nie było u mnie zaników napięcia, poza tym jak się wcześniej zdarzały to nic się nie kasowało, wszystkie ustawienia były. Wcześniej robiłem testy zwiększając kaloryczność do absurdalnych jak pamiętam 8, widać było ze palnik jest słabszy ale płomień był 100% cały czas, a piec nadal był czarny. Takie mam wersje softu
  11. Czas pracy mam fabryczne 15s. Spróbuje zmierzyć te zaniki płomienie choć nie będzie łatwe, przez otwieranie drzwiczek dostaje się dodatkowy tlen co tez zaburza proces spalania. Szkoda że nie ma tu wizjera 😞 Na % płomienia u mnie nie widać spadków nigdy, zawsze podczas pracy mam 100% więc nie mogę się tym kierować. Jedynie podczas rozpalania % skacze zanim płomień się nie ustabilizuje, podczas wygaszania wiadomo spada i podczas nadzoru skacze. A tak to nigdy nie widziałem spadków % płomienia, choć bym nie wiem jakie ustawienia robił zawsze jest 100%. Czasem czytając to forum się zastanawiam jak ludzie piszą że im % płomienia skaczą, nigdy nie mają 100%, jak to jest? u mnie zawsze 100%. Z tego co widzę % płomienia jest informacją bez użyteczną nie odzwierciedla stanu faktycznego, wystarczy mikro płomyk i jest 100% bez sensu. Strumień paliwa kolejna bzdura nie mająca odzwierciedlenia w rzeczywistości, załóżmy ze pokazuje 1,5kg/h, a faktycznie sypie dużo więcej. Do czego to ma służyć? Na tej podstawie jest zapewne wyliczane spalanie i ilość paliwa w zasobniku, jak ustawie w sterowniku 105kg pojemność zasobnika bo tyle jest wsypane towaru i wystarczy mi to obecnie na 7 dni i po tych 7 dniach jest pusto a sterownik pokazuje mi stan paliwa 56% !!!! bez jaj. Owszem robiłem to teraz bez kalibracji, ale nawet i tak powinno to mnei więcej pokazywać stan faktyczny powiedzmy +/- 15%, a nie różnica prawie 60%. Z tego wszystkiego wynika że sterownik sam nie wie ile tego paliwa podaje, z danych jakie pokazuje wychodzi mniej jak w rzeczywistości. Temp. spalin z tego co wyczytałem tu na forum też głupoty pokazuje na czujniku Pluma ponoć zaniża ok 30 stopni, przez to ze czujka jest w tulejce i mierzy po obwodzie a nie w strumieniu spalin. Wychodzi na to że mimo tylu informacji podawanych przez sterownik są one bezużyteczne, nie odzwierciedlają stanu faktycznego, a wszystkie regulacje trzeba robić na oko. To wszystko kosztuje nie mały hajs i można by oczekiwać że powinno działać lepiej i nie trzeba będzie siedzieć tygodniami w kotłowni ustawiać piec.
  12. Nie do końca to tak jest, zależy to chyba od wersji panela lub softu. U mnie w spoczynku ekran jest podświetlany cały czas z jakąś minimalną moca i tak samo przyciski. Po kliknięciu rozświetla się ekran i przyciski na te 80 % jak pisał Kotłospaw, czy tam ile sobie kto ustawi. Ciężko uchwycić różnice przy słabym oświetleniu. W spoczynku Po kliknięciu Trochę widać że jaśniej świeci.
  13. Witaj Kotłospaw Wasz kocioł prezentuje się bardzo dobrze w mojej mikro kotłowni, akurat Slimko mi tu idealnie pasował, zostało trochę miejsca by mieć dostęp do instalacji, a w razie czego zdejmuję zasobnik i jest dostęp idealny do wszystkiego. A wracając do walki z sadzą, po podniesieniu nadmuchów bardzo bardzo powoli zaczęło robić się szaro/błękitnie, ale całkiem szaro się nie zrobiło. Parę dni temu przeleciałem płomiennice szczotką, towaru się nazbierało, a następnego dnia zauważyłem że robi się znowu czarno 😞 mimo że ustawienia nie były ruszane, tylko płomiennice wyciorem przeleciałem.... ???? Ale skoro już szło w dobrą stronę widać że powinno dać się to jakoś ustawić, tu chyba jak pisałem wcześniej problem robi zmienny płomień, nie jest cały czas duży tylko co jakiś czas jak by przygasa i wtedy kopci. Tylko dlaczego tak się dzieje? Którym parametrem ruszyć?
  14. Zawyżanie kaloryczności nic nie daje, doszedłem do 7,6kwh/kg i podajnik zawyżony na 30kg/h (z 25kg/h), czuć że palnik słabszy, ale poprawy spalania, samoczyszczenia, siwienia nie widać, a chyba nawet odwrotnie bardziej zachodzi sadzą. Płomień cały czas 100%, moc pokazuje cały czas 8kw. Dałem spokój z kalorycznością i podajnikiem wróciłem do tego co było i podniosłem nadmuchy o 2%. Obecnie mam 4kw 26%, 8kw 30%, 12kw 34% obserwuje. Temp spalin dochodzi do ok 87stopni, z komina wcześniej cały czas leciał biały dym, teraz przy 12kw leci biały, ale jak przejdzie na 8kw to dym znika i do wygaszenia nic nie widać. Ciekawe. Poza tym zauważyłem problem z płomieniem jak ustawiałem nadmuch, podczas pracy na 8kw uchylam drzwiczki jest ładny duży jasno żółty płomień, za jakąś chwilę zerkam znowu, a tu płomień ledwo wystaje z palnika, jest pomarańczowy, kopci, za kawałek ponownie sprawdzam i znowu duży płomień. Na 12kw ciężko dostrzec mi zmiany bo nie mogę tak dużo uchylić drzwiczek, ale na pewno też tak się dzieje na 4kw jest podobnie, nie ma stałego jednolitego płomienia tylko jakieś skoki, raz ładny duży, a raz ledwo co z palnika wystaje. To chyba będzie problem z tworzeniem się tej sadzy. Co zrobić by ten płomień był cały czas jednakowy? Czy u Was strumień paliwa jaki pokazuje sterownik zgadza się z faktycznym zużyciem? Np przy pracy na 8kw pokazuje 1,5kg/h to i tyle faktycznie spali? Jakiś czas temu robiłem testy wagowe i u mnie info strumień paliwa mogę między bajki wstawić, faktycznie pelletu idzie więcej o ok 20-25% od tego co pokazuje sterownik. Tak jest wszędzie? I jeszcze jedno pytanie, czy podczas pracy po sygnale od termostatu (wyłącz palnik) z ustawionym nadzorem 10 min, palnik powinien od razu przejść do wygaszania, czy najpierw wejść w nadzór i potem wygasić się ??
  15. Z tym nie dogrzaniem chodzi mi o to że: Przy temp zewnętrznej koło 0 stopni +/- 5 na grzejniki mieszacz puszcza ok 45 stopni +/-5 tak mniej więcej było jak pamiętam. Piec pracujący z mocą 8kw czy 10kw pracuje chyba koło godziny by dojść do zadanej 70 +5. W tym czasie temp w pomieszczeniach podskoczy do tych 24. Jak obniżę zadaną na 60, przy obecnych ustawieniach mieszacza piec się prędzej wygasi niż nagrzeje się pomieszczenie. Żeby to zadziałało mieszacz musiał by puszczać pewnie 50-60 stopni. Tak mi się wydaje bo nie testowałem jeszcze grzania na takich temp, skoro okolice 45 wystarczały uznałem że nie ma potrzeby puszczać więcej. Praca w nadzorze jak i minimalnych mocach przez dłuższy czas narazie odpada bo zakopci mi kocioł. Już kiedyś testowałem pracę z nadzorem by nie wygaszać kotła, po dobie takiego palenia sadzy było od groma. Czyścisz co 500kg?, u mnie po 300kg mam pełny popielnik, płomiennice zawalone, ścianki, drzwiczki oblepione warstwą sadzy, temp spalin pokazuje wtedy ok 90 stopni. Po czyszczeniu jakieś 70 stopni. U mnie płomień jest cały czas 100% Wrócę do domu w tygodniu to będę próbował dalej wyeliminować tworzenie tej sadzy. Jak bym to ogarnął, miał bym pewność że spalanie jest dobre, to tylko była by kwestia ewentualnych poprawek w optymalnym wykorzystaniu wytwarzanego ciepła.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.