Cześć forumowicze, to mój pierwszy post a więc przywitam się, nisko pochylając 😉 Zabiorę głos w temacie Chu..kiepskiego paliwa, otóż chcąc coś zmienić w życiu 😉 zmieniłem golda z bartexu na innego ruska, Panagroszka Red (czerwonego) czyli prawilnego bo z Rosji. Koło Pana to on nigdy nie leżał, tona w sierpniu z dostawą kosztowała 1060 pln, a więc tyle samo co gold z Bartexu. Zaletą panagroszka jest niska zawartość siarki, spalając 1,5 tony nigdy w kotłowni czy na zewnątrz nie poczułem charakterystycznego smrodu dwutlenku siarki, i to by było na tyle zalet. Z wilgotnością to różnie, może przez to że palety są słabo zabezpieczone i tak w jednym worku sucho aż się kurzy, z drugiego zaś leje się woda. Wartość energetyczna 29MJ bardzo mocno zawyżona, opał na temperatury dodatnie, przy mrozach piec długo "dochodził" 😉 Deklarowana ilość popiołu popiołu 3% to już blisko do pelletu z drewna 😉 faktycznie może i by tak było gdyby nie liczyć 27% kamienia 😞 co w sumie daje około 30 % popiołu. Na plus należy dodać suchą siwą sadzę która nie okleja pieca. Kupiłem panagroszka dwa razy, pierwszy i ostatni i każdemu zalecam omijać szerokim łukiem.