Witam,
Mam taki problem z tym kociołkiem. Nowo zainstalowany, pracuje od ok wrzesień/październik.
Mieszkanie moich rodziców, stare budownictwo, trochę słabo zaizolowane bo to bud wielorodzinny.
Pow. ok 65 m2, instalacja co cwu po remoncie, miedź, grzejniki nowe (4x 1x drabinka). Temp. na kotle ustawiona 62 stopnie, regulator pokojowy z zadaną temp 23 stopnie. Potrzebne jest trochę czasu żeby pomieszczenie nagrzać do temp. zadanej. I tu pojawia się problem. Piec pali, osiąga zadana temp. 62 stopnie i w stanie Modulacja i chyba Standby zaczynać ostro sypać pelet. Przesypuje. Manewrowanie ustawieniami Moc, korekta ślimaka i wentylatora niewiele dają. Zawsze dochodzi do zasypania palnika po 2 może 3 cyklach rozpalania.
Co z tym zrobić?
Dzięki za pomoc.