Zbyszek86

Dzień dobry, w końcu, po opóźnieniach doczekałem się na wykonanie przyłącza gazu do domu (300m2 łącznie z piwnicą, z 2010 roku). Pan zaproponował mi piec Wolf FGB-28, jednak okazuje się, że sterownik pokojowy jest tylko po kablu, ja bym wolał bezprzewodowy (w zeszłym roku dom w środku odmalowany i nie chcemy kabli po ścianach). Czy rzeczywiście nie ma sterownika bezprzewodowego do tego pieca? Czy sterowniki bezprzewodowe są tak samo skuteczne jak zwykłe (jeden znajomy ma bezprzewodowy i sobie chwali). Jaki inny piec i sterownik wybrać? Pan jeszcze mówił o sterowniku zewnętrznym, w domu na parterze podłogówka jest przy wejściu, w łazience i kuchni (około 1/4 powierzchni parteru), reszta pomieszczeń to grzejniki, czy taki czujnik jest potrzebny? Proszę o pomoc.

Dziękuję za odpowiedź. Dałem mniej powietrza, bo robią się spieki, a czytałem, że zbyt dużo powietrza może być przyczyną. Tak to u mnie wygląda

Dzień dobry, pytanie dla większości pewnie banalne, ale niestety jestem zupełnie zielony, wcześniej miałem styczność tylko z kotłem bez podajnika. W październiku i listopadzie dogrzewałem/przepadałem w domu raz, dwa razy na tydzień (weekend i w środku tygodnia inaczej było za ciepło). Od końcówki listopada kocioł chodzi cały czas (regularnie wymieniam "szufladę" z popiołem), półtorej tygodnia temu nie było prądu przez noc, kocioł wygasł, po powrocie z pracy usunąłem sadze (nie było jakoś dużo) przez drzwiczki i znów chodzi 24 na dobę. Czy powinienem co jakiś czas (jak często?) wygaszać kocioł, czyścić z sadzy i rozpalać na nowo, czy może sobie chodzić całą zimę i dopiero po sezonie wyłączyć i czyścić?

Dzień dobry, mam problem z piecem Spyra KWKMP 35kW z podajnikiem tłokowym. Pół roku temu wprowadziłem się do domu z tym kotłem, miał być wymieniony, ale ciągle nie mamy podłączanego gazu. Spalił się sterownik Geco G-403 P-07, kupiłem naprawiany sterownik (i wyświetlacz) na allegro, nie miałem starych ustawień, także ustawienia z internetu plus własne modyfikacje. Nie mam doświadczenia z takimi piecami, rozpalanie przebiega dobrze, popiół bez bryłek, używam ekogroszku Energoret (po takim były worki, więc kupiłem taki sam). Drugiego dnia ciągłego palenia (dzień, noc), gdy temperatura w domu się już ustabilizowała kocioł coraz dłużej jest w podtrzymaniu, na palenisku jest dużo żaru (temperatura ustawiona na 55, dochodzi do 65-66), a ogień jest przy samym podajniku (z prawej strony), już raz ekogroszek w podajniku się zapalił, a przynajmniej było bardzo dużo dymu w podajniku, a podajnik u dołu był gorący. Moje ustawienia Temperatura na kotle - 55 Czas pomiędzy kolejnymi uruchomieniami podajnika - 30 C0 - 55 C1 - 10 C2 - 20 C3 - 125 C4 - 20 C5 - 60 C6 - 00 D0 - 50 D1 - 80 D2 - 45 D3 - 01 D4 - 50 D5 - 00 D6 - 01 Co poprawić?