Skocz do zawartości

bastekm

Nowy Forumowicz
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bastekm

  1. Ten wykres pokazuje, że masz ustawioną zbyt niską temp. CWU ale przede wszystkim zbyt niską histerezę CWU. Każde użycie ciepłej wody powoduje spadek temp. CWU poniżej hesterezy i dogrzewanie do zadanej, co wychładza kocioł, bo dostaje uderzenie zimnej wody z wężownicy, a ten wskakuje na pracę w trybie 100% mocy. Podnieś temp. zadaną do 55 a histerezę na 15, lepiej niech dłużej a rzadziej dogrzewa CWU, wówczas sobie pracuje na 50/30% mocy. Mój wykres.
  2. Jak rozmawiałem z serwisantem o tej funkcji, to mi wyjaśnił że jest ona przeznaczona do kotłów, które same się nie rozpalą, np kotły na ekogroszek. W kotłach na pellet nie ma potrzeby podtrzymywać płomienia bo kocioł sam się rozpali. Sterownik jest w pewnym sensie zaprogramowany jako uniwersalny ale w naszych kotłach nie jest podawane paliwo podczas nadzoru, nie ma takiej potrzeby. Moim zdaniem ma to sens, chociaż lepiej byłoby, gdyby kocioł podczas nadzoru wygasił się, wyczyścił palenisko i przygotował do kolejnego rozpalenia, czyli zasypał palenisko i czekał w gotowości do rozpalenia, a nie jak teraz po spadku temperatury dopiero rozpoczyna całą procedurę co wydłuża cały proces. Pozdrawiam.
  3. Robson24 co do oszczędzania energii, pelletu, wszystko zależy od ilości wody w instalacji c.o. Ja mam duży zład do rozgrzania czyli instalacja ma większą bezwładność, więc jak instalacja się wychłodzi to kocioł musi dłużej pracować na wyższej mocy, w przypadku nowszych instalacji z mniejszą ilością wody czas rozgrzewania na pewno jest dużo krótszy. W moim przypadku utrzymanie temperatury kotła pochłania mniej pelletu niż "rozpędzanie" całej instalacji do nominalnej pracy. Również życzę wszystkim miłego świętowania i pozdrawiam 🙂
  4. Robson24 ja nie wskazuje które rozwiązanie jest lepsze, bo nie ma uniwersalnego ustawienia. Ja stosowałem obie opcje i doszedłem do wniosku, że u mnie lepiej sprawdza się ta druga, a każdy musi dobrać ustawienie optymalne dla siebie. Opisujemy swoje doświadczenia po to aby inni mogli z nich skorzystać, a nie po to by narzucać swoje rozwiązanie. Pozdrawiam 🙂
  5. Testowałem oba sposoby konfiguracji. Wyłączenie pompy mieszacza na Tak - wówczas po osiągnięciu zadanej temperatury cały układ c.o. zatrzymuje się, kocioł szybko osiąga temperaturę maksymalną i wygasza się, a temperatura w pomieszczeniach szybciej się obniża. Obniżenie temperatury mieszacza u mnie o 14 st. (wyłączenie pompy mieszacza na Nie) powoduje dłuższy spadek temperatury w układzie c.o. oraz odbieranie energii z kotła, który po osiągnięciu temperatury maksymalnej nadal oddaje ciepło do układu, pomimo wygaszenia się przez co kocioł pracuje wydajniej. Temperaturę obniżenia mieszacza trzeba sobie dobrać doświadczalnie do swoich warunków tak aby zadana temperatura była utrzymywana z lekką tendencją do obniżania się.
  6. Warto zainwestować w sondę, bo optymalizuje spalanie, mniej energii cieplnej idzie w komin, co przekłada się na mniejsze zużycie paliwa. W poprzednim sezonie mój kocioł pracował bez sondy, w tym roku zainwestowałem w sondę i temperatura spalin jest niższa od 40 st. przy pracy na 100% do 20 st. przy mocy 30%. Podniosłem temperaturę ogrzewania domu i cwu a spalanie spadło względem ubiegłego sezonu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.