Witam wszystkich.
Jest to mój pierwszy sezon z kotłem galmet kwp-12kW, ze sterownikiem elider. Zawór 3d (do wymiany na 4d). Kocioł - rozdzielacz miedź 28mm, rozdzielacz - grzejniki pex16. Na grzejnikach głowice termostatyczne. Temperatura w domu 20-21 stopni.
Ogrzewam niecałe 100 + ok 30 m2 na poddaszu (2 poziomy) bez CWU. Ściany 10cm styropian szary 0,033, połowa dachu wełna 25cm, połowa wełna 20cm 0,037. W tej chwili 4 grzejniki:
poziom I
- 2000x500 salon z aneksem kuchennym (kuchni jeszcze nie ma)
- 1600x500 nie wiem jak to nazwać ( ni to przedpokój ni to pokój)
- 1400x500 sypialnia
- 1000x600 pokój
Docelowo jeszcze:
- 2000x500 do salonu
- 800x600 lub 500 + drabinka do łazienki
poziom II (strych/graciarnia)
- 1600x600 chyba
ustawienia kotła (pid)
temp zadana 60
moc max 50%
nadmuch dla min mocy 22% dmuchawa WPA 07
większość czasu przcuje na mocy min. podawanie 2,2s przerwa 57,8s
podtrzymanie 7s/12minut
opał pieklorz Cwałowice 24Mj/kg
spalanie przy temp na zewnątrz ok 0 stopni to 5,8-6,2 kg/24h (dane ze sterownika)
spalanie realne:
31.10 zasobnik 150l zasypany do pełna. Zeszło do połowy lejka (to zwężenie na dole zasobnika). Na tym zasypie schodziłem z nadmuchem mocy min. z 28% o 1% co 2-3 dni. Jednocześnie korygując kopiec kalorycznością opału i podawaniem w podtrzymaniu.
14.11 zasyp do pełna. Do dziś ok 5 cm nad lejkiem.