Witam,
Jestem nowa na forum i szukam pomocy przy realizacji dość nietypowego rozwiązania.
Obiektem problemu jest wielopokoleniowy dom jednorodzinny, w którym funkcjonuje dość leciwa instalacja grawitacyjna ze starymi żeliwnymi grzejnikami żebrowymi zasilana tzw. kopciuchem na paliwo stałe (węgiel + drewno). Jakiś czas temu piętro domu zostało wyremontowane i w ramach remontu została wydzielona osobna instalacja grzewcza - kocioł gazowy dwufunkcyjny, nowe grzejniki i nowe rury. Instalacja na parterze pozostała bez zmian i na chwilę obecną instalacje te pracują niezależnie.
W chwili obecnej myślimy nad połączeniem tych instalacji. Priorytetem jest podłączenie instalacji na parterze pod kocioł gazowy (moc kotła będzie wystarczająca), ale nie likwidować kotła na paliwo stałe. Chcemy żeby w sumie możliwe były następujące tryby pracy instalacji:
1) Piętro ogrzewane gazem, a parter węglem (jak obecnie)
2) Zarówno i piętro, jak i parter ogrzewane tylko gazem
3) Zarówno i piętro, jak i parter ogrzewane tylko węglem
Innymi słowy - chcemy te instalacje połączyć pozostawiając oba kotł,y które pracować będą alterantywnie, ale jednocześnie nie chcemy rezygnować z możliwości niezależnej pracy tych układów.
Czy takie rozwiązanie jest w ogóle możliwe?
Rozważamy oczywiście wymianę grzejników i rur na parterze, chociaż do wymiany rur podchodzimy niechętnie bo jak wiadomo wiązać się będzie z generalnym remontem.
Będę wdzięczna za wszystkie rady za i przeciw :)