Jak w temacie. Mieszkam w domu 3 kondygnacje, ale używane dwie. Problem jest z ciśnieniem wody. Studnia znajduje się nad domem na dość wysokiej górce i z tamtą prowadzi rura, w dół do domu. Problem polega na tym że jak używa się wody i samej góry no podczas kąpieli l, i ktoś odkręci niżej wodę, lub nawet na samym dole zacznie podlewać ogródek, to albo zaczyna u góry ledwie lecieć z kranu albo całkiem przestaje się lać. Jest to bardzo wkurzające. Nie wiem czy to ma znaczenie ale studnia co jdkis czas wydycha raz, się leje woda raz nie. Więc została wykopana głębinowa ale nie w tym samym miejscu tylko niżej, troszkę niżej domu. Więc instalacja jest zrobiona tak, że, woda z studni głębinowej idzie rura do góry do tej starrj studni. Jak są okresy ze woda sama napływa do studni ( starej) to wtedy nie włącza się pompy głębinowej tylko korzysta z, statej. A jak są braki wody to wtedy pompuje się i włącza pompę głębinowa. Ale nie wiem czy ta głębinowa ma coś z tym wspólnego bo nawet jak jej nie było jeszcze, taż był problem z ciśnieniem wody słabym, może nie tak jak teraz się zdarzaże po odkreceniu na dole wody lub podlewaniu, całkiem zanika o góry. Ale kiedyś też było tak że wtedy ledwie się lała z kranu u góry. Wycieków nie widzę nigdzie gdzie szukać przyczyny, jakieś pomysły co może być powodem lub co sprawdzić? Dodaje schemat jak to wygląda mniej więcej ( taki na, szybko rysowany)
