Skocz do zawartości

mcjszt

Forumowicz
  • Postów

    84
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez mcjszt

  1. Kocioł nie osiągnie więcej ze względu na wkładkę laddomatu, najprawdopodobniej masz na 72 stopnie. Dla kotłów do 50kw producent zaleca 78, ja u siebie wstawiłem 83.

    Czy przy zamkniętym odbiorze na dom też nie jesteś w stanie naładować bufora? I zazwyczaj bufor ma więcej niż jeden termometr, w którym miejscu jest to 50 stopni.

  2. 15 godzin temu, Piecuch19 napisał:

    Ciepło idzie na wygrzanie nowych podłóg - jak się wygrzeją to i bufor się naładuje. Żeby wygrzać zimne podłogi trzeba ostro palić non stop ( nie okazjonalnie) konkretnym paliwem ( najlepiej węglem). Jak się wygrzeją to można przejść na drewno. 

    Teraz kocioł jest cały czas zalewany zimną wodą z nie wygrzanej podłogi i nie może się rozgrzać. 

    Z wyglądu płomienia wynika że ma za mało PW i jest mu za zimno. 

    Kocioł powinien chodzić na 80-85' żeby się w nim w miarę paliło na drewnie. 65' to nie jest temperatura dla tego kotła.

    Jaką masz temperaturę spalin? - ona pokazuje czy na ruszcie jest paliwo? czy paliwo wisi nad nim? 

    To teoretycznie przy zamkniętych odbiorach powinien był być w stanie naładować bufor. Z drugiej strony co to za ochrona powrotu po której zalewa kocioł zimna woda 😉

    • Zgadzam się 1
  3. 9 godzin temu, Animus napisał:

    Przygotowanie to nie wszystko, potrzebne jest miejsce na wysuszenie drewna i to sporo tego miejsca, drewno powinno schnąć 2 lata, czyli  2 cale składy sezonowe zajmują miejsce na zewnątrz, a 3 skład można powozić do kotłowni już do spalenia, w kotłowni wilgoć też źle wpływa na wysezonowane drewno do spalania.

    Drewno powinno schnąć do pożądanej wilgotności, czas jest tu drugorzędny bo będzie różny ze względu na gatunek i sposób przechowywania. Mam robinię i buka pocięte w styczniu tego roku, porąbane i ułożone do maja, obecnie po przełupaniu ma 18-19% wilgotności, ale leży wszystko pod przewiewną wiatą poukładane w luźne rzędy.

  4. Cześć, mam atmosa dc18s w nowszej wersji z kulistą komorą dolną i zawirowaczami w bocznych kanałach, w minionym sezonie paliłem zgodnym z instrukcją bukiem, zrzynami w formie oflisów i trochę drobnymi zrzynami, coś jak kostka sosnowa tylko nieregularne.

    Równo ułożone oflisy palą się w porządku, nieco szybciej niż drewno łupane; warunkiem jest równe ułożenie, przy nadmiarze wolnego miejsca zapala się całość w momencie i zamiast palić się 2,5h spala się w godzinę. Podobna sytuacja jest z drobnymi zrzynami, jak zapali się całość w górnej komorze piec nie jest w stanie sobie poradzić z taką ilością gazów.

     

    W drugą stronę też nie ma co przeginać, za grube drewno nie będzie się dobrze odgazowywać i spali się tak jak w zwykłym dolniaku ?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.