Doskonale wiem, że z powietrza o temperaturze -20 można uzyskać czynnik grzewczy o temperaturze +60. Tylko, że tu mówimy o pompie ciepła, która posiada potężną sprężarkę i wykorzystuje zasady termodynamiki. W pompie ciepła wkładami energię w sprężanie a w rekuperatorze nic praktycznie nie wkładamy - tylko wymuszamy ruch powietrza. Naprawdę nie dziwi Was, że zasada działania pompy ciepła jest tak dobrze udokumentowana - jest milion filmów i artykułów wyjaśniających skąd się bierze tyle energii, a jeżeli chodzi o rekuperatory, to nie ma praktycznie żadnego wyjaśnienia w internecie, które by tłumaczyło skąd tak duży wzrost temperatury na nawiewie?
Powiem Wam, że mam w mieszkaniu wentylację mechaniczną wywiewną (bez odzysku ciepła) i jak tylko wchodzę do domu, w którym działa rekuperator, to czuję, że to powietrze nie jest tak świeże jak u mnie.