Sorry za moją namolność ale trapi mnie to rozwiązanie z termostatem przylgowym. Ustawie go na 55C i jeśli spadnie temp to załączy pompkę która będzie ciągle tłoczyć wodę nawet wtedy kiedy piec się wygasi i ogólnie temperatura wody w całym układzie obniży się do temp otoczenia. A to było by niepożądane aby przy wygaszonym piecu ciągle pompka tłoczyła.
Pisząc o termostatem przylgowym domniemanie iż chodzi o taki:
Gdy rzeczywista temperatura jest niższa, niż zadana, zwarte są styki C i 1.
Gdy rzeczywista temperatura jest wyższa, niż zadana, zwarte są styki C i 2.
Żeby na próżno pompa nie tłoczyła wody przy wygaszonym piecu chyba trzeba by zastosować dwa takie termostaty przylgowe. Jeden (na wyjściu) załączy zasilanie całego układu jeśli woda przekroczy 20C a drygi (na powrocie) zacznie załączać pompę aż do 55 C. Jeśli coś zagmatwałem to nich mnie ktoś sprostuje :)