Wentylator na pewno pomoże o ile masz luźny 1000 zł.ważne, musi być na rurze kominowej, nie może tłoczyć powietrza do kotła.
Z dokładaniem to u mnie wygląda tak: jak jest żar na dole, górną dźwignią otwierasz obieg, uchylasz drzwiczki zasypowe, czekasz chwilę, delikatnie otwierasz te drzwi i ładujesz paliwo (brykiet, drewno, co kto ma). Ładowanie powinno trwać jak najkrócej,bo jak zapali się wsad to będzie dymić... Taki urok tej konstrukcji.