Witam,
posiadam piec dwufunkcyjny JUNKERS Cerapur Midi.
W zeszłym roku w sierpniu zgłosiliśmy odpowiedniemu dla nad serwisowi Junkersa awarie, mianowicie nieszczelność jednego z zaworów. Pomijam to że na serwisanta czekaliśmy miesiąc. Awaria rzekomo została usunięta, jednak po nowym roku znów zaczęła kapać woda z pod pieca. Piec używany jest tylko do podgrzewania wody ponieważ dom ogrzewany jest z pieca centralnego. Po dokładnym obejrzeniu pieca okazało się że to żaden z zaworów a gdzieś wyżej jest nieszczelność ponieważ woda co raz bardziej zaczęła lecieć.
Ponownie zgłosiliśmy usterkę, jednak oczekiwanie na serwisanta to jakaś porażka. Po dwóch tygodniach pojawił się rzekomy specjalista. Znalazł problem, mianowicie nieszczelność WYMIENNIKA PŁYTOWEGO CIEPŁA (widać na zdjęciu).
Należy wymienić uszkodzoną część. Zaproponowano używaną, okazało się że była za mała i na drugi dzień miał być zamontowany zastępczy element jednak jak zwykle z panem serwisantami nie można się skontaktować a biuro serwisu prosi o oczekiwanie.
Zamontowano naszą uszkodzoną część i teraz woda leje się mocno przy każdym odkręceniu cieplej wody.
Ciśnienie oczywiście przez nieszczelność też jest takie słabe, że zanim woda się nagrzeje trzeba sporo odczekać.
Przechodzę do pytania
Czy w oczekiwaniu na serwisanta można mimo nieszczelności i cieknącej wody nadal korzystać z pieca bez ryzyka wybuchu czy innej konsekwencji?