Skocz do zawartości

megaherbatnik

Forumowicz
  • Postów

    26
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez megaherbatnik

  1. Cegła była zamocowana solidnie na dwie śruby fi6, a dysza na silikonie 1200st. Sądzę, że to kwestia obróbki cegły od dołu. W wolnej chwili się jeszcze tym pobawię bo efekty były bardzo fajne.
  2. Euforia była niestety przedwczesna🤔 O ile samo rozwiązanie w teorii sprawdza się dobrze to niestety wymaga przeróbki......dziś w nocy ślimak wypchnął całą dyszę z cegłą, co ciekawe poza kupą bałaganu w kotle temperatura została utrzymana - nic nie wygasło😀 Przypuszczam, że przydałoby się zrobić z cegły klin rozszerzający ku górze aby maksymalnie zmniejszyć od spodu powierzchnię na jaką działa ekogroszek ze ślimaka, ale to już innym razem nie mam teraz czasu. Ostatecznie pozostaje założenie mniejszego zestawu 15-25kW (dysza, komora, ślimak) co wiąże się z kosztem ok 1000zł. Jak myślicie zmiana z ekoenergii 35kW na ten najmniejszy 10-15kW ma jakikolwiek sens? Tak się składa, że ten mały podoba mi się najbardziej😁
  3. U siebie mam właśnie zmodernizowaną przez Ekoenergię dyszę z otworami fi6. Od strony podajnika są 3 otwory -> 2 wykorzystałem na śruby, a jednym dmucha powietrze i jest ekstra. Popiół z tej strony jak z papierosa.
  4. Jeśli to faktycznie retopal to ciężko będzie Ci się ich pozbyć. Problem tego węgla polega na niskiej temperaturze mięknienia popiołu bodajże ok 850-900stC, a to właśnie powoduje że się skleja w takie wielkie popcorny. Ja na dużej ekoenergii nie mogłem sobie z tym poradzić i zmieniłem węgiel. Niestety o tym parametrze nikt z producentów węgla nie mówi, a często jest ważniejszy niż wartość Rogi. Jedne palniki lepiej go tolerują inne gorzej. Twój najprawdopodobniej należy do tych drugich🙁 Jedyna próba ratunku to palenie na małej mocy i małym nadmuchu, ale tutaj też zależy na ile instalacja pozwoli.
  5. U mnie lepiej chyba jest z jedną grubszą cegłą od strony kosza ponieważ palnik bardzo przylega do ścianki kotła, a teraz palenisko jest elegancko wyśrodkowane 😉 Cegła od spodu jest porządnie wyszlifowana/wyprofilowana i nic nie powinno haczyć. Polecam każdemu taką zmianę w tym dużym palniku (niebawem będę próbował ten patent z połówką dla średniej ekoenergii), przypuszczam że dla większości osób jest po prostu za wielki i spalanie nie przebiega tak jak powinno + koszt tej przeróbki śmieszny😀
  6. @Oldek Królu złoty! Patent z szamotem w dyszy perfekt 😀 Co prawda u siebie przykręciłem z jednej strony (od kosza) kawałek cegły grubości ok 6,5cm, ale poprawa w spalaniu i tak jest duża. Palenisko zostało zmniejszone o ok 25-30%, żar jest na całości, nic się nie przesypuje czy niedopala. Popiołu dzięki temu jest mniej. Co istotne żar jest nieco odsunięty od ścianki kotła, a dzięki temu temperatura na podajniku jest wreszcie niższa - w okolicach 37-40stC. Teraz pozostaje wyregulować PID bo delikatnie jeszcze przypieka miejscami, ale to już detal w porównaniu do tego co było przed modyfikacją😉 Wielkie dzięki za radę i przesyłam wirtualną skrzynkę browara🍺🍺🍺🍺🍺🍺🍺🍺🍺🍺🍺🍺🍺🍺🍺🍺🍺🍺🍺🍺
  7. Możliwe, że mój sterownik ma już dość właściciela bo ciągle mu miesza w ustawieniach? Obecnie mam max obr. 450 i zapowiada się nieźle.
  8. Wzięły się z domyślnych ustawień dla mocy 26-33kW.
  9. Współczynnik went. niewiele daje, a wartość minimalna to -14 także pole do popisu małe. Prędzej wrócę z went. roboczym do ustawień fabrycznych, czyli 44% a zmniejszę trochę max obroty (teraz chyba są na 1600).
  10. Panowie, Przestawiłem się na pracę w PID i tak: - udaje mi się utrzymać temp. podajnika w granicach 42-48st (w zależności od węgla), ale jest nowy problem - PID dość mocno dmucha i nie mogę go za bardzo opanować - nawet w momencie jak przebije o 1st temp. zadaną to wentylator potrafi chodzić jak szalony, a powinien już wtedy zwolnić z nadmuchem (dobrze myślę?) - parametry pracy zostawiam - ładnie sobie chodzi, lekka górka żaru jest na całym palniku, przebija zadaną temp. o maks. 1-2st. - wentylator roboczy zmieniłem na min. 10% a maks. na 30%, max. temp. spalin 180stC. (zazwyczaj oscyluje w granicach 150-160st co mnie satysfakcjonuje). Nie wiem jak mu wytłumaczyć żeby nie dmuchał tak mocno jak nie trzeba bo zaczyna znowu topić/sklejać węgiel. Aha współ.wentylatora jest na -10.
  11. Przeprowadź próbę któregoś dnia. Aby się zapaliło musi mieć dopływ powietrza. Jeśli zamkniesz klapkę na wentylatorze i masz szczelny kosz/drzwiczki to szansa na takie zdarzenie jest naprawdę minimalna.
  12. Teoretycznie jest taka możliwość, ale to byś musiał mieć duży cug w kominie i z drugiej strony jakąś nieszczelność np. w koszu. Klapę na wentylatorze można zasunąć całkowicie i ewentualnie na czopuchu (niektórzy mają). Z drugiej strony jak wygaszasz kocioł wyłączasz nadmuch i żar sobie delikatnie schodzi po czym zaczyna wygasać, a do pożaru nie prowadzi.
  13. Masz rację to wymaga niejednokrotnego modyfikowania, ale aż taki zapalony nie jestem? udrożniłem otwory (zostawiłem tylko jeden zaklejony bo jest w dziwnym wg mnie miejscu), poskładałem wszystko i ognia. Źródło moich problemów najprawdopodobniej znalazłem - przypuszczam, iż jest to za mały ciąg kominowy a co za tym idzie za duży nadmuch i temperatura podajnika rośnie i delikatniejsze węgle żużlują. Zauważyłem, że w mroźne dni (wiadomo większy ciąg) pali się ładnie poniżej 20% nadmuchu, nic nie kopci na palniku jest spokojniej, temperatura podajnika delikatnie idzie do dołu - zobaczymy jak będzie po całej nocy. Widzę dwa rozwiązania - albo rozfrezować komin jak wspominałem jest murowany bez wkładu albo wymienić palnik na mniejszą ekoenergię gdzie automatycznie zapotrzebowanie na ciąg będzie mniejsze (w sumie teraz palę z mocą ok 15-17kW także wystarczy) Kosz jednej i drugiej operacji podobny.
  14. Oczywiście, że tak. Jednak w momencie kiedy mam pod ręką 6 różnych ekogroszków i wiem jak się potrafią ładnie spalać (min. w palnikach Ekoenergii) a u mnie jest z każdym problem to ewidentnie jest coś nie halo ? Nadmuch mam opanowany i żeby rozwiać te wszystkie mity o spiekach i zbyt dużej ilości powietrza powiem Wam, że np. Pieklorz z Chwałowic lepiej się wypala przy dużym nadmuchu? Aha niestety modernizacja w postaci zaklejenia niektórych otworów tylko pogorszyła sprawę, dociera za mało powietrza i szybciej zaczyna kopcić. Muszę je uwolnić.
  15. Jeśli mam być szczery to też bym to sobie darował tym bardziej, że udało mi się zejść nieco poniżej 50stC (w zależności od węgla), ale przypuszczam, że ma to wpływ na dużą temperaturę żaru, a co za tym idzie powstawanie spiekot/skrup/żużla.
  16. @TIMON120777 Moc przedziałami mogę ustawić menu serwis 5164, poza tym niestety nie i obstawiam nadal przy swoim - ale na tym mi jakoś bardzo nie zależy. Doskonale zdaję sobie sprawę, że czynników może być masa i ciężko dojść prawdy szczególnie przez monitor? Dziś kocioł wyczyszczony. dysza uszczelniona od środka i pod spodem w rancie, kilka otworów zakleiłem zobaczymy jak się będzie palić. Po 2h temp. podajnika stanęła bez zmian na 47stC ?
  17. @Oldek Ciekawe spostrzeżenia, ale u mnie jest ok. Wentylator ciągnie powietrze od strony kosza i na dodatek niespełna 1m od niego jest czerpnia powietrza do kotłowni. Zamontowany jest tak jak u Ciebie na zdjęciu. Myślałem, że może piec go grzeje, lecz w dotyku jest cały chłodny/letni. Tak w ogóle to mam inny wentylator niż Ty - bez przesłony i ze śrubką do regulacji ciągu (która tak naprawdę działa tylko 0-1). U mnie jest taki jak u Paulika.
  18. Panowie, Otwory zaklejać, korony szlifować to ja sobie mogę oczywiście, ale nie o to chodzi. Mianowicie chodzi o to dlaczego u kolegów Paulik i konik983 temperatura podajnika jest normalna, a u mnie sporo wyższa (ten sam palnik). Kombinacje nadmuchowo-mocowe przepracowałem także nie jest to kwestia ustawień, ciąg komina nie jest za mocny także nie "wysysa" (nie wchodzi w nadzór albo podtrzymanie - histereza najwyżej 1stC) Baruję się z tym trzeci sezon, to nie jest tak że tydzień temu zacząłem w nim palić? Do tej pory próbowałem od strony softu, ale wezmę się od strony mechanicznej bo może ten typ tak u mnie ma ? @xzibi Proszę: Menu serwis-nadmuch: Wentylator min. - 6 Wentylator max - 75 Obroty min. - 30 Obroty max - 700 Impuls - 0 Dolny próg - 1 Górny próg - 60 Max czas rozp. - 20 Min. czas rozp. - 5 Tolerancja obrotów - 20 @TIMON120777 Ja widocznie jestem upośledzony ponieważ nie mogę znaleźć parametrów dot. mocy kotła dla PID - jedynie współ. podawania i nadmuchu w ogólnych ustawieniach kotła. Menu serwis 5162 - ustawienia rozpalania, nadzoru, pracy wentylatora, temperatury alarmowe itp. nic co sugeruje podawanie paliwa. Menu serwis 5164 - wybór mocy kotła z gotowym algorytmem. Co lepsze kiedyś próbowałem rozkminić temat z pracownikiem firmy TECH i za cholercię nie mogliśmy dojść do tego gdzie są te ustawienia w moim sterowniku?
  19. Sterownik Tech ST-755zPID. Fabryczna korona miała pełno pionowych nacięć od dołu i parę okrągłych dziur na samej górze (podobno uniwersalna do różnych paliw). Teraz od strony kosza wypala się ładnie i nie spieka. Spróbuję pozaklejać kilka otworów w miejscach gdzie teraz jest najwięcej skorupek i zobaczymy czy będzie na plus. Dziękuję za odpowiedzi.
  20. W PID mam ograniczone możliwości modyfikacji ustawień: współczynnik nadmuchu, współczynnik podawania i w menu serwisowym wybór mocy: 18-25kW; 26-33kW; 34-37kW i wyższe. Z moich obserwacji najlepiej się pali na ostatnim najmocniejszym ustawieniu, ale żar nadal się trochę skleja w skorupy, temperatura podajnika ostatnio ok 45stC. Nawet po zwiększeniu współczynnika podawania żar jest płasko, nadmuch ok - nie wariuje, ale i nie kopci - na czopuchu ok 160stC. Od ok 30h palę (dwustan) na niskiej mocy 3/18 z nadmuchem 22-23%, histereza CO 1stC daje nam to temp. podajnika 44-45stC, ale jak spieki wyjdą do góry to pewnie blokują ciepłe powietrze wydmuchiwane przez wentylator, które schodzi niżej i powoduje wzrost temp. podajnika. Teraz mam taką koronę jak na zdjęciu (zakupioną od Ekoenergii jako typową dla ekogroszku): od strony kosza są 3 otwory i tam się spala pięknie, najwięcej spieków robi się po przeciwległej stronie - przy następnym czyszczeniu kotła zdejmę ją pouszczelniam i zakleję parę otworów od dołu. Chodzi mi jeszcze po głowie taki pomysł aby kupić i założyć ten mniejszy palnik 15-25kW może jak będzie pracował na większej mocy lepiej sobie poradzi. Z drugiej strony wywalę z 1000zł i się potem okaże, że guzik dało ?
  21. Komin mam niestety bez wkładu i izolacji. Przy niskich temp. spalin wyłazi na górze różny syf. Staram się utrzymać ok 40stC na wyjściu z komina a do tego potrzebuję ok 140-150stC na czopuchu. Na PID nie wchodzi w nadzór, pracuje non stop. Ewentualnie przebija o 1stC więcej niż zadana i zwalnia tempo, ale w nadzór nie.
  22. Dziękuję za cenne wskazówki, teraz moje spostrzeżenia ? - mogę palić w dwustanie z małą mocą i min. nadmuchem rzędu 17-18% (aby nie kopciło) i histerezą CO na poziomie 1-2st C....żar i tak idzie w dół i temp. podajnika rośnie plus niska temperatura spalin ok 100-110stC to niestety dla mojego komina za mało, - otwory mogę próbować zaklejać oczywiście, ale jak widać kolega Paulik ma na tym palniku (i bliźniaczym kotle) temperaturę o wiele niższą (a otworów pewnie nie zaklejał) - no chyba, że trzyma kocioł na dworze? - w podtrzymaniu temperatura jakoś bardzo nie rośnie (oczywiście w zależności od histerezy CO), ale ciąg nie jest za duży - sprawdzaliśmy kiedyś z kominiarzem, - teraz palę w PID na mocy 34-37kW i temperatura podajnika oscyluje w granicach 45-48stC co uważam za spory sukces - pewnie te wartości mieszczą się już w granicach normy producenta.
  23. Z tego co się orientuję Ekoenergia stosuje palniki 15-25 oraz 15-35 (z tym mniejszym również mam czasem do czynienia). Temperatura na podajniku 28-32stC to dla mnie abstrakcja, czujnik jest ok. Retopal to omijam szerokim łukiem on ma temp. mięknienia popiołu na poziomie 850stC to w moim przypadku daje tragiczne efekty. Przyzwoicie pali się Ekoret/Karlik i Pieklorz z Chwałowic, ale wiem że może być sporo lepiej. U mnie jest to samo - wentylator pracuje delikatnie albo wcale - dymu w zasobniku nie ma. Jeśli podkręci się go na ok 30% to dymek już jest. Podobno jest to normalne przy tym palniku. Uszczelkę możesz oczywiście wymienić albo chociaż zasilikonować, ale jeśli byłaby bardzo duża dziura to by zaciągało dym cały czas.
  24. Dysza jest uszczelniona odpowiednim silikonem (aczkolwiek przyznam, że przy poprzedniej fabrycznej dyszy nie było różnicy w jakości spalania z silikonem czy bez) - żar obecnie jest ładnie na całym palniku. Otwory w rurze podajnika masz na myśli te antydymowe, które są pomiędzy kanałem nadmuchu a rurą podawczą (na wysokości ściany kotła)? Nie zatykałem ich jeszcze i to tak naprawdę jedyny punkt, który mi chodzi po głowie. Z drugiej strony serwisant Ekoenergii uważa, że to raczej nic nie da, a jeśli już zaślepiać to tylko dwa z czterech. Interesuje mnie czy ktoś ma taki "problem" z tym palnikiem czy u niego nie występuje i temperatury są bardziej normalne :)
  25. Powierzchni trochę jest, głównie część sklepowa, mały magazyn oraz biura (1/3 powierzchni to dość wysokie pomieszczenia powyżej 3m). Mocno wcale nie trzeba - jak pisałem wyżej można palić w stosunku 1:2 (podawanie:przerwa) jak i 1:5 przy odpowiednio mniejszym nadmuchu - temperatura na ślimaku i tak dobija do 52-53stC - na mocnym węglu nawet 60stC.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.