AmbitnyAmator

Dzięki za odpowiedź. Czy palnik zawsze ma taką samą klasę jak piec?

Czyli rozumiem, że 6 letnik sprawny palnik samoczyszczący ani ślimak podajnika nie jest więcej warty niż cena złomu?

Potrzebuję zezłomować piec na pellet z podajnikiem. Piec Kotłospaw 16kW, palnik KIPI Rotary, sterownik ecoMAX860. Całość z 2017 roku. Wszystko sprawne. Ile mogę dostać +/- za taki piec sprzedając go?

Tak, tylko skąd go wziąć.

Dziękuję za odpowiedź. Staram się dbać o ekologię, jednak w tym wypadku nie chodzi o palenie tylko o to by dokumenty zgadzały się. Muszę doprowadzić kominek do spełniania norm EkoProjektu. Dziękuję za odpowiedź. Kwota 2700EUR jest bardzo wysoka. Śmiem twierdzić, że nawet za to wymieniłbym wkład kominkowy. Jednak mając przed oczami perspektywę rozwalonego salonu i ganianie za fachowcami, to jeśli montaż tego filtra jest możliwy we własnym zakresie to temat jak najbardziej do rozważenia.

Jestem posiadaczem kominka NordFlam model Capri nie spełniającym norm Eko Projektu. Proszę o informację jaki filtr na kominek bądź komin powinienem założyć i skąd go wsiąść by mój kominek spełniał te normy bez konieczności wymiany wkładu. Spotkał się ktoś z tym tematem?

Dzięki za wskazówkę. Widziałem jednak ten artykuł wcześniej. Mówi, że promień gięcia mierzmy od środka okręgu do zewnętrznej ścianki giętej rury. Jakbym jeszcze znalazł promień dla zewnętrznej ścianki kolanka 90* PVC byłbym w domu.

BioPon, dzięki za link artykułu. Teraz już wiem, że promień liczy się od środka okręgu do wewnętrznej osi giętego przedmiotu. W tym wypadku rury elastycznej siedzącej w PVC. Przyszedł mi do głowy pewien pomysł - łopatologiczno-matematyczny. Wziąłem identyczne kolanko. Oznaczyłem maksymalne miejsce gdzie wchodzi rura z jednej strony oraz z drugiej. Wyszło 18cm. Więc powiedzmy, że mam 1/4 okręgu. Wzór na obwód koła 2 PI * r, czyli 18*4 = 2 PI * r / 2PI 36/3,14 = r r = 11,46cm Zatem w moim rozumieniu wyszedł mi promień po wewnętrznej stronie 11,46. W rurę jest wsadzona rura elastyczna o średnicy zewnętrznej 41mm, zatem odejmujemy to. Mam promień 7,36. Tylko czy: - odcinek który zmierzyłem jest 1/4 koła? - powinienem mierzyć odcinek od miejsca możliwości wsadzonej rury do maksymalnego miejsca, gdzie może najść rura?

Tak, ale tutaj mam inny przypadek. Mam rurę zbrojoną wsadzoną do czerpania ze studzienki deszczowej w rurę PVC. Rura zbrojona pękła i próbowałem reklamować. Sklep znany z nieuczciwych praktyk (przynajmniej tak mówi internet) oczywiście odrzucił tą reklamację, twierdząc że nie został zachowany minimalny promień gięcia rury elastycznej wynoszący 75mm. Na chłopski rozum rozrysowując to w wymiarach 1:1 na kartce promień gięcia w tym wypadku jest większy niż 75mm. Jednak wiadomo, trzeba udowodnić najlepiej w wyliczeniach matematycznych. W internecie znalazłem mnóstwo wzorów., i jest jak dla mnie nieścisłość. Promień gięcia jest oznaczany jako r i jako R. Jest też oznaczany jako środek średnicy elementu wpisanego. Tak więc idąc dalej na uproszczeniach idących na moją niekorzyść można założyć, że rura PVC jest idealnym wycinkiem 1/4 koła (a widzę po grafikach, że nie) i przy założeniu, że a) promień jest liczony jako ścianka rury elastycznej będąca opisanym elementem (R wg mojego rozumienia) w rurze PVC to promień gięcia wynosi 105mm. b) jeśli promień jest liczony jako ścianka rury elastycznej będąca wpisanym elementem (r wg mojego rozumowania) w rurze PVC to promień gięcia wynosi 105-41, czyli 61mm. c) jeśli promień jest liczony środek średnicy rury elastycznej (R,r opisywany na rysunkach) będąca wpisanym elementem w rurze PVC to promień gięcia wynosi 105-(41/2), czyli po zaokrągleniu w dół 84mm. Co jest prawdą? I czy szukać prawdy, do kogo się zgłosić nie wiem. Dodam jeszcze dla oceny sytuacji, że cena rury elastycznej za metr wg dzisiejszych cen to 65-100zł za m.

Cześć. Mam problem polegający na potrzebie obliczenia (a najlepiej ustalenia jakiegoś wzoru) promienia gięcia rury znajdującej się w innej rurze. Przeszukałem cały internet i nie znalazłem dokładnie takiego przypadku. Do rzeczy pisząc potrzebuję obliczyć promień gięcia rury elastycznej, zbrojonej o średnicy zewnętrznej 41 mm (wewnętrzna 32, ale raczej nie potrzebna) znajdującej się w standardowym kolanku rury PVC 90*. Rura PVC 110mm, ścianka wewnętrzna 105,4mm. Zzieleniałem po prostu. Do tej pory myślałem, że w internecie jest wszystko. 😠

Dziękuję za odpowiedź. Mail poszedł.

AD1, 2. Tak AD3. Już tak Zdjęcia kotłowni i mojej instalacji grzewczej: https://marcintrojan.pl/galeria/ogrzewanie Do administracji: poprzez wklejenie tego linku nie mam zamiaru się ani pozycjonować ani spamować. Ma to na celu pokazania zdjęć kotłowni w dużej ilości. Ogólnie myślałem, że sprawę wyjaśniłem z moim, jak się okazuje pseudo fachowcem. Ustawiliśmy, że temperatura kotła idzie na max czyli 70*C i wyłączamy ochronę powrotu. Wszystko było dobrze dopóki nie przyszły mrozy. W domu było max 18*C pomimo bardzo wysokich parametrów. 2 godziny temu wszystko przywróciłem i zmniejszyłem parametry i jest już bardzo ciepło. Niestety temperatura powrotu wynosi 20*C. Jak widać nie jestem w stanie sobie z tym poradzić sam. Czy jest w stanie mi poradzić (albo może tutaj jest) fachowiec, z Białegostoku lub okolic, który podjąłby się zrobienia mojej instalacji grzewczej do stanu jak należy w rozsądnym terminie? Podejrzewam, że chodzi o wstawienie dodatkowej pompki.

Dziękuję za odpowiedź. Ustawienia zmieniłem wg zaleceń. Nie mam termostatów pokojowych - fachowiec nie może dotrzeć i dlatego zacząłem węszyć. Ogólnie wygląda mi na to, ze jest to jednak sprawa hydrauliki. Aby coś więcej dało się napisać, wczoraj kilka godzin spędziłem ww kotłowni. Moje obserwacje są następujące: Kocioł, gdy osiągnie temperaturę minimalną rozpala się w tak jak powinien. Rozpalenie 49 *C, temperatura zadana 65*C, histereza 15*C. Jednak po kilkunastu minutach jego temperatura potrafi spaść nawet do 34*C. Do tego temperatura CWU też spada do podobnej wartości. Następnie temperatura powrotu z 27-28*C zaczyna wzrastać na równi do temperatury kotła i CWU. Wszystkie idą na równi aż CWU nie osiągnie temperatury zadanej 42*C. Wtedy temperatura powrotu spada do 27-28*C (wyświetla się ikonka mieszania CWU) i tak się utrzymuje do końca cyklu i początku kolejnego. Temperatura podłogówki cały czas jest na podobnym poziomie ok. 30*C. Obserwacje robione przy -13*C na podwórku. Bez mrozu, wydaje mi się niestety jednak, że było podobnie. Jakieś pomysły, dlaczego temperatura powrotu próbuje rosnąć do ustalonej 45*C tylko na początku cyklu, a gdy spadnie CWU osiągnie temperaturę zadaną spada do 27-28*C? Czy może chodzić o pompkę, którą oznaczyłem P2 z mojego rysunku na górze?

Dziękuję za odpowiedź. Szczerze spodziewałem się trochę "podania na talerzu" tutaj. Ale cóż nie ma łatwo - trzeba się dostosować. Czytanie 550+ podstron tematu rozpocząłem już wcześniej... ale żeby z czystym sumieniem przeczytać wszystko to trzeba czasu poświęcić. W każdym bądź razie. OK

Hej, dzięki za powitanie. Pół dnia siedzę nad opisaniem, ale w końcu się udało. Zapraszam z sugestiami.

Cześć, mam całą masę problemów i niewiadomych związanych z ogrzewaniem domu. Moim zdaniem najważniejsze dane: Kocioł: Kotłospaw 16 kW, sprawność 90%, dop. ciśnienie 1,5 Bar, rok produkcji 2017 Palnik: Kipi ROT-POWER 16 kw, rok produkcji 2017 Sterownik: Plum ecoMAX 860 2 Pompki: Vita Delta Plus UE 55-25 Zawór 4-drożny Herz NR230-455, rok produkcji 2017 Aby było łatwiej coś mi doradzić narysowałem schemat instalacji C.O. z kotłowni: A1 – do solarów A2 – do solarów B1 – baniak wyrównawczy WATTS VR18-MAG-H 18 B2 – baniak wyrównawczy C1, C2 – ciśnieniomierz D1 – rury wchodzą w podłogę, nie wiem co dalej D2 – rury idą na górę D3 – do wody z sieci H – Kocioł O1 – nie wiem co to O2 – odpowietrznik O3 – nie wiem co to P1, P2, P3 – pompka R1 – tablica rozdzielcza podłogówki dół S1, S2 – sitko T – czujnik temperatury W1 – zbiornik ciepłej wody użytkowej Z – zawory Z4 - zawór 4 drożny Kolory linii nie mają znaczenia, chciałem podkreślić tylko że nie łączą się z sobą 2 kolory na przecięciach. Strzałkami zaznaczyłem spusty (z wyjątkiem solarów).Ani piec ani zbiornik CUW nie lewituje u mnie domu ? Galeria zdjęć co jak wygląda Obecne ustawienia: Tryb kotła: Fuzzy Logic Temp. zadana kotła 65*C Histereza kotła: 15*C Przesunięcie krzywej: 0 Krzywa grzewcza kotła: 1.8 Temperatura zadana CUW: 42*C, histereza 5 *C Mieszacz: sterowanie pogodowe Mieszacz: obniżenie zadanej temperatury od termostatu 5*C Krzywa grzewcza mieszacza: 0,3 Przesunięcie krzywej mieszacza: 1 Ustawiona temp podłogówki: 27*C, włączone s terowanie pogodowe Pytania na chwilę obecną mam następujące: 1) Mam ustawioną temperaturę powrotu na 45*C. Temperatura powrotu czasem spada do 25 *C, a czasami rośnie do nawet 66*C. Czy to normalne? 2) Czy jeśli w piecu jest tzw. zbyt duży ciąg to może być przyczyną, że płomień jest na poziomie 8 -15%? 3) Piec (nie wiem czy to palnik czy to coś innego) "czyści się" bardzo często wydając takie "pykanie". Nawet kilka razy na rozpalenie. Co można z tym zrobić? 4) Na górze jest za zimno. Na dole za ciepło. Kręciłem przepływomierzami w skrzynce od podłogówki, zmieniałem temperaturę na piecu. Pomogło, ale efekt jest zaledwie zadowalający. Jakieś pomysły co można zrobić? 5) Pompki bardzo hałasują - co pewnie jest normalne, zwłaszcza oznaczona na moim rysunku jako P2. Co można z tym zrobić by nie wchodzić w duże koszta?

Witam wszystkich. Na forum trafiłem przez problemy z ogrzewaniem. Na górze za zimno, na dole sauna. Mój Pan majster niestety nie miał czasu by zając się tym. Może chęci. A może po prostu było / jest mu wstyd. W związku z tym postanowiłem, z lekko przymuszonej przez szanowną małżonkę woli, zająć się tym sam. Z informacji znalezionych na forum i drobnej pomocy pewnego użytkownika, trochę pokręciłem, poregulowałem i da się żyć. Niestety walka nadal trwa. Rejestrując się tutaj chcę dobywać nową wiedzę tajemną odnośnie działania CO i umiejętności magiczne dot. instalacji. Z racji tego, że to post powitalny obiecuję, nie wymyślać żadnych bajek, nie wychylać się gdzie to zbędne i przede wszystkim przestrzegać regulaminu. Do tego zachowywać się po prostu tak jak na świeżaka i amatora przystało. Tak więc jeszcze raz cześć wszystkim!