Aldenham

@Ejay3333 Dzięki za poradę. Dam sobie spokój z Viessmannem. Mówisz, że bez pompy może dać radę? Zasugeruję majstrowi. A tych Junkersów w wariancie Smart jest kilka modeli. Ale i tak już wiem, na co patrzeć - dzięki. @esselite Widzę teraz, że ten Victrix ma wbudowany zasobnik wody. Czyli pewnie będę szukał czegoś z zasobnikiem zewnętrznym. I dzięki za radę odnośnie zdalnego sterowania. Trochę się boję wystawiać kocioł w sieci domowej na zewnątrz, ale z drugiej strony z kamerą i inteligentnymi gniazdkami nie było nigdy problemu. Zerknę na taką opcję. Na pewno będę chciał sterownik z czujnikiem temperatury przenośny, bo teraz mam zamontowany na ścianie i ktoś zamontował w takim miejscu, gdzie jest zwykle w miarę ciepło, a przez to nie dogrzewa pomieszczeń na poddaszu.

@esselite Dzięki za odpowiedź. Mogę wiedzieć z ciekawości jaki masz kocioł? Rzeczywiście zbyt częste to grzanie na małym zbiorniku. Czyli lepiej celować w coś ponad 100l? Podejrzewam, że kocioł masz dobrze zaizolowany i wychładzanie nie jest kwestią izolacji? Nadal jestem ciekaw porad nt. wyboru marki/modelu kotła. Zdecydowanie będę szukał czegoś z szerokim zakresem regulacji, tak jak radziłeś. Tylko jestem ciekaw, czy Buderus, Termet, a może rzeczywiście jednak rzucić się na Viessmanna? Wiem, że wszystko kosztuje, a nie mam kasy na przepłacanie, ale jeśli jakość ma być lepsza, to może lepiej dopłacić?

Panie i Panowie Dzięki wam zdecydowałem się w nowo budowanym domu na ogrzewanie gazowe. Teraz zastanawiam się nad wyborem kotła. Dom ma poddasze użytkowe, łącznie po podłodze ok. 130 m2. W całym domu ma być podłogówka - tak mi najbardziej pasuje, jest niskotemperaturowa, nie ma kaloryferów na ścianach i podobno nie unosi się tak bardzo kurz. Majster podpowiada kocioł kondensacyjny (oczywiście) jednofunkcyjny (chyba sensownie) z buforem 80l. W kwestii wyboru kotła ktoś mnie kiedyś namawiał na Buderusa, ale majster twierdzi, że jeśli chcę Buderusa, to mogę równie dobrze wziąć Termet, bo oba są teraz chyba robione w tych samych fabrykach i większość takich kotłów ma podobne parametry i awaryjność. Za to jeśli chciałbym wyższą półkę, to Viessmann. I tutaj jestem ciekaw, co o tej kwestii sądzicie? Nie chcę przepłacać przy zakupie i serwisie, ale nie chcę też wdepnąć na minę. W Viessmanna używam teraz i wiem, że naprawy nie są najtańsze. Jak to jest w tym temacie - czym naprawdę różnią się marki o modele? Jest sens dać więcej za Viessmanna, czy rzeczywiście dać sobie spokój i wziąć np. Termet? A ten zbiornik buforowy to też ciekawa kwestia. Myślałem, żeby wybrać 150l, ale majster twierdzi, że zakłada do takich domów 80l i jest optymalny bo woda nagrzewa się w 10 minut. Tylko co jeśli no. zabraknie prądu? Wtedy 150l ma przewagę. Będę wdzięczny za pomoc.

@Outsider To w sumie jeśli będę szedł w pompę ciepła, to zastanawiam się, czy w ogóle robić komin? Boję się trochę, że z niego zrezygnuję, a za kilkanaście lat okaże się, że byłem głupi, że go nie zrobiłem. Chociaż na logikę wszystko idzie w stronę takiego typu ogrzewania, gdzie komin nie jest potrzebny. To wtedy przy okazji mógłbym też olać kominek, i z drugiego komina też zrezygnować, skoro ma być tylko jako awaryjne źródło ogrzewania. Tylko czekam, aż ktoś mądrzejszy ode mnie mi powie, czy dobrze myślę.

Kominek, a wlasciwie wkład kominkowy miał być opcją ogrzewania awaryjnego przy braku pradu. Powietrzny jak najbardziej by wystarczył, a właściwie w tym zastosowaniu płaszcz wodny nie ma racji bytu (bo bez prądu i tak nie ruszy, a woda by się zagotowała). Fajna opcja z tym pelletem. Rozejrzę się. Chyba, że wstawianie wkładu kominkowego jako opcja awaryjna nie ma w ogóle sensu? Bo mieszkałem w domu z kominkiem i gazem. Po pewnym czasie kominka nie używałem zupełnie, a grzałem tylko gazem. Z kominkiem było za dużo zachodu i za mało korzyści. Także kominek używałbym tylko w sytuacjach awaryjnych.

@Outsider Dzięki za radę. A z tym kominkiem masz na myśli z płaszczem wodnym? Możesz podać jakiś konkretny model?

A w pompach ciepła są grzałki dla bardzo niskich temperatur. Czy to nie jest podobna konstrukcja?

W sumie jeszcze nie zacząłem budowy. I właśnie kilka dni temu przeczytałem, że za chwilę chcą uwolnić ceny gazu - wtedy gaz może pójść dwukrotnie w górę. W takim wypadku pompa ciepła byłaby w perspektywie np. 10 lat tańsza. Może olać to wszystko i grzać klimą? ? Już sam nie wiem.

Czyli decyzja niejednoznaczna. Kominek mam w projekcie, ale myslalem o zwykłym, jako ogrzewanie awaryjne w razie blackout (już raz miałem problem przez śnieżycę, ale to było kilka lat temu). Ale kominkiem chciałbym grzać wyłącznie w razie większej awarii. Także pozostaje tylko kopać rów albo szukać instalatora PC. @HarryH Może powiesz coś więcej?

No dobrze Panowie. To w takim razie kocioł gazowy kondensacyjny, czy PC? Jeśli PC to Samsung, czy Panasonic?

@robert1991 A to nie jest nieistotne, jakie jest źródło ciepła? Wielkość bufora decyduje chyba tylko o ilości czynnika? Ogólnie będę miał podłogowke, także może ten bufor mógłby być niższy? @RedEd Masz rację, to też muszę sprawdzić. Mogą w nowym domu już nie zezwolić. Ale w takim razie jak pozwolenie na budowę dostają domy z matami grzewczymi?

@HarryH To co dokładnie sugerujesz? Możesz podać konkrety. Właśnie takich sprawdzonych rozwiązań jestem ciekaw. Tylko market to miejsce z dużą otwartą przestrzenią - tam pewnie sprawdzą się urządzenia nadmuchowe.

Dzięki wszystkim za rady. Czyli w razie czego LG unikam. Chociaż doświadczenie Sambora nie napawa optymizmem co do PC. W ogóle nie myślałem, że PC robi się jeszcze na czymkolwiek innym, niż silniki bezszczotkowe. Obliczenia na Ciepłowłaściwie robiłem. Wyszła mi Max moc grzewcza 5,9 kW + 4,0 kW na ciepłą wodę. Średnia moc grzewcza to 3 kW. O dziwo roczne zapotrzebowanie na ciepło mam 88 kWh/m2 (41 W/m2), gdzie w charakterystyce energetycznej w projekcie piszą 65 kWh/m2. Podobno min. pojemność bufora to 1300 l, a min. luksusowa pojemność to 2500l. Robi się duży zbiornik. Do tego 200 l na CWU.

Kilku instalatorów z lokalnych firm już mi powiedziało, że buforem z grzałką domu nie ogrzeję. A ja im nie chcę wierzyć.

Witam Chciałbym budować się w tym roku. Mam projekt, dom z poddaszem użytkowym 120m (użytkowa), ogrzewanie podłogowe na parterze i poddaszu, izolacja 20 cm styropian ściany, 15 cm styropian podłoga, 30 cm wełna dach (strop nad poddaszem). Dom będzie na wsi w centrum Wielkopolski, także nie doświadczamy srogich zim. Sęk w tym, że nie wiem, czym ten dom ogrzewać, ale chciałbym, żeby użytkowanie było bezobsługowe, także kotły zasypowe odpadają. Zastanawiałem się nad kotłem gazowym kondensacyjnym, pompą ciepła powietrzną (LG lub Panasonic) albo buforem ciepła grzanym zwykłą grzałką w drugiej taryfie. Gaz jest w drodze, także można podłączyć - do domu jakieś 15 m, ale jako elektronik bliżej mi do prądu. Liczac całkowite koszty inwestycji i użytkowania na 15 lat, najtaniej wychodzi pompa ciepła. Tylko nie chcę być frajerem, który złapał się na marketing, a po 15 latach musi kupić drugą pompę za prawie 20k, bo pierwsza siadła. Koszt instalacji gazowej z przyłączem będzie niewiele niższy od pompy ciepła, a przy pompie można ograniczyć rachunki dzięki instalacji PV (nawet niekoniecznie wyzerować). Kocioł gazowy też będzie wymagał naprawy lub wymiany po 15-20 latach. A odnośnie awaryjnosci, to zwykła grzałka z buforem ciepła grzanym w 2 taryfie bije wszystko na głowę, tylko grzanie wychodzi najdrożej. Tym bardziej, ze kocioł gazowy i pompa ciepła wymagają przeglądów co roku. Co więc wybrać? Wiem, że takich pytań na forum jest pelno. Czy ktoś ma pomysł i sensowne argumenty za i przeciw?