Witajcie, potrzebuję porady w kwestii doboru automatyki do ogrzewania podłogowego. W domu posiadam dwie skrzynki rozdzielcze podzielone na parter i piętro. Dom ma powierzchnie 115 m2. Piec to Junkers Cerapur zsb 24-5c. Nie mam sterownika pogodowego, instalator odradzał. Mam do każdego pokoju, salonu i łazienek przewidziany regulator temperatury.
Parter - czyli 7 pętli - 3 strefy, czyli 3 x regulator i 7 x siłownik.
Na końcu jest wpięty grzejnik z łazienki - miał on być tylko wpięty w podłogówkę i mieć temperature taką jak w obiegu - celowy i świadomy zabieg. Bardziej ma służyć jako lekko podgrzewany wieszak na ręczniki. Aczkolwiek nie wiem czy majstry dobrze to zrobiły? Po podłączeniu grzejnika otworzyli zawory.
Piętro - czyli 6 pętli - 4 strefy, czyli 4 x regulator i 6 x siłownik.
Tutaj również jak poprzednio wpięty grzejnik na końcu. Jeszcze nie podłączony więc zawory cały czas zamknięte.
Zastanawia mnie brak rotametrów na listwach. Wstępnie z tego co doczytałem i tego jak jest podłączone to siłowniki powinny iść na górę na zasilanie, natomiast rotametry na dół, ale przeznaczone do montażu na powrocie. Czy to dobra dedukcja?
Wstępnie wybrałem: SALUS VS35W PRZEWODOWY REGULATOR TEMPERATURY
SALUS KL06 LISTWA CENTRALNEGO OGRZEWANIA 230V
SALUS SIŁOWNIK TERMOELEKTRYCZNY T30NC 230V M30x1,5
PRZEPŁYWOMIERZ DO ROZDZIELACZY - nie mam pojęcia jakie powinny być
Prośba o pomoc.