Witam serdecznie wszystkich i proszę o rady/pomoc.
Posiadam kocioł Slimko 12KW Kotłospawa z regulatorem Pluma i sterownikiem pokojowym Techa.
Gdy kocioł rozpala się za pierwszym razem i rozpoczyna pracę mam płomień w nim w granicach 4-15%. Często po paru minutach kocioł gaśnie i rozpala się ponownie. Jak uniknąć tego problemu?
Kocioł pracuje w trybie Fuzzy Logistic, nie mam ochrony powrotu, dawka na rozpalanie 100g, temperatura zadana to 65%, histereza 5 stopni, sterowanie mieszaczem pogodowym 1.0 krzywa, waga pelletu po teście podajnika po 6min to 2430g, histereza w sterowniku pokojowym 0,4stopia. Temperatura w domu zależnie od pomieszczenia pomiędzy 21-23stopnie.
Kocioł testuje już drugi sezon. Dom powierzchnia użytkowa to 100m częściowo podłogówka, częściowo grzejniki. Spalanie 18-23KG na dobę w temperaturach + 8 do -4 stopni. Pellet od lokalnego producenta mebli, rok temu miałem z Barlinka - brak różnicy w spalaniu no może do 5% Barlinek bardziej wydajny. Od końcówki września 2019 do maja 2020 spaliłem 3,4t co+cwu. Nie sądzicie, że spalanie w tak niewielkim domu 18-23KG to sporo? Okna trzyszybowe, styropian 20cm poddasze wełna dwuwarstwowo naprzemiennie docieplone. Czytałem w Internecie to ludzie mają mocniejsze kotły i metraże domów po 200m i spalanie po 15KG pelletu.
Proszę o rady i cenne uwagi.