Skocz do zawartości

FRA12

Nowy Forumowicz
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia FRA12

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Starter dyskusji

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. U nas jest ta sama sytuacja... I też mamy zamiar to przerobić na wiosnę dlatego pytałem jakimi średnicami rur najlepiej podłączyć kocioł do starej instalacji. Kocioł Vaillant Ecotec 24.5 kW mocy znamionowej, podłączony przez wymiennik 30 płyt, (25 kW wg producenta), o powierzchni wym. ciepła 0.36 m2. Temperatura wody zasilającej grzejniki, jaka wychodzi z wymiennika płytowego jest ok. 8 stopni niższa niż temp. do jakiej podgrzewa wodę kocioł (mierzona na rurze zasilającej przy kotle) w czasie jednego cyklu grzania, który trwa ok 30 minut. Po dopłynięciu wody do ostatniego pionu ma ona nawet 10 stopni mniej niż temp. na kotle. Dodatkowo delta T (zasilanie - powrót)) w tym krótkim obiegu pierwotnym (kocioł - wymiennik - kocioł) wynosi około 7 stopni co wydaje mi się wpływa dość niekorzystnie na intensywność kondensacji i na zużycie gazu. Kocioł w trakcie cyklu grzania, (mniej więcej 30 minut) stopniowo podnosi temperaturę i często, choć nie zawsze, przekracza 65 stopni co powoduje że przy delcie równiej 7 mamy na powrocie do kotła 58 stopni i wtedy już chyba kondensacja jest słaba lub nie zachodzi. Przy ostatnich mrozach chodził na max. parametrze 75 stopni. Pompa w obiegu wtórnym chodzi na 1 biegu (P=46 W, wys. podnoszenia 3 m, 22 l/min.) Co ciekawe odnośnie wymiennika, producent podaje, że jest on do 25 kW. Ma 30 płyt, złącza 3/4" i pow. wym. ciepła 0,36 m2. Natomiast inny znany producent wymienników dla swojego wymiennika do 25kW ma parametry: 20 płyt, 1" przyłącza i powierzchnię wymiany ciepła 0,6 m2. Prawie 2 razy większa powierzchnia wymiany ciepła... I tu wydaje mi się jest powód dość dużego zużycia gazu. Dlatego na wiosnę chcmy to przerobić. Miałem plan żeby przepłukać instalację środkiem Sentinel X400 żeby pozbyć się zanieczyszczeń ale po odpuszczeniu trochę wody z instalacji leci ona czysta prawie jak z kranu, dlatego raczej ograniczę się do przepłukania bieżącą wodą i zalania, po przeróbce, inhibitora korozji Sentinel X100. Dodatkowo na powrocie przed kotłem zainstalowany zostanie filtr cząstek stałych z separatorem powietrza Flamco Xsteam.
  2. Dzień dobry. Odświeżę temat... Kocioł gazowy kondensacyjny z przyłączami 3/4" (22x1.5) plus instalacja z rur stalowych (zamknięta) gdzie główne rury dochodzące do kotłowni mają średnicę 1 1/2". Budynek dwu kondygnacyjny, 11 grzejników, kotłownia w piwnicy. Pytanie: jaką rurą miedzianą najlepiej podłączyć kocioł? 1.Czy zredukować stal do rury miedzianej 28x1.5 na gwint 1" i przy kotle dać złączkę redukcyjną z 28mm na gwint 3/4"? 2. Czy zredukować stalową rurę od razu do 3/4" i rurą miedzianą 22x1 doprowadzić do kotła? Z góry dziękuję za odpowiedź.
  3. Dzień dobry. Mam pytanie do fachowców zajmujących się instalacją kotłów gazowych kondensacyjnych, w szczególności jeśli chodzi o modernizację starych kotłowni. Konkretnie temat dotyczy wymiany kotła typu Elka na nowoczesny kocioł kondensacyjny i podłączenia go do starej instalacji przez wymiennik płytowy w celu ochrony nowego kotła przed zanieczyszczeniami z instalacji. Czy Waszym zdaniem takie rozwiązanie jest dobre i czy wpływa jakoś na zmniejszenie sprawności kotła? Pytam, ponieważ znajomy ma w ten sposób podłączony kocioł kondensacyjny i zastanawiamy się czy to rozwiązanie jest poprawne i czy kocioł kondensacyjny działa tak jak powinien. Jest to kocioł o mocy nominalnej 24,5 kW podłączony do pierwotnego obiegu wymiennika płytowego mającego 30 płyt, 25 kW, o powierzchni wym. ciepła 0.36 m2. Obieg wtórny podłączony jest do starej instalacji i wymuszony przez pompę obiegową RH 25-60/180. Pompa chodzi na 1 biegu (P=46 W, wys. podnoszenia 3 m.). W instalacji są tylko grzejniki dwupłytowe typu C22 i dwa drabinkowe. Przy starym kotle była zazwyczaj nastawiona temperatura 50-55 stopni co przy lekkich mrozach wystarczało do ogrzania domu. Nowy kocioł sterowany jest pogodowo, ma też termostat pokojowy. Do ogrzewania tylko CWU (latem) kocioł kondensacyjny zużywa 4 razy mniej gazu niż stary, natomiast zimą różnica już nie jest tak "fajna" i wynosi od 8% do 20-kilku procent max. Stąd wątpliwość... Czy tyle energii potrzeba do ogrzania domu czy wpływ na to może mieć też wymiennik płytowy i drugi obieg? Postanowiliśmy też pomierzyć temperatury w okolicy wymiennika i w instalacji i temperatura wody zasilającej grzejniki, jaka wychodzi z wymiennika płytowego jest ok. 8 stopni niższa niż temp. do jakiej podgrzewa wodę kocioł (mierzona na rurze zasilającej przy kotle) w czasie jednego cyklu grzania, który trwa ok 30 minut. Po dopłynięciu wody do ostatniego pionu ma ona nawet 10 stopni mniej niż temp. na kotle. Dodatkowo delta T w tym krótkim obiegu (kocioł - wymiennik - kocioł) wynosi około 7 stopni co wydaje mi się wpływa dość niekorzystnie na intensywność kondensacji. Kocioł w trakcie cyklu grzania, (mniej więcej 30 minut) stopniowo podnosi temperaturę i często, choć nie zawsze, przekracza 65 stopni co powoduje że przy delcie równiej 7 mamy na powrocie do kotła 58 stopni i wtedy już chyba kondensacja jest słaba lub nie zachodzi. I tu pojawia się pytanie... Czy taka różnica temperatur nie wpływa niekorzystnie na zużycie gazu. I czy przez ten wymiennik nie "ogłupia" się też automatyki sterowania kotła, gdzie np. temperatura powrotu do kotła (obieg pierwotny) wg jednego z pomiarów wynosi 55 stopni (przy temp. zasilania na kotle 63 stopnie) a w rzeczywistości z grzejników wraca woda o temp. 45 stopni (obieg wtórny) do wymiennika płytowego (zasilanie wychodzące z wymiennika było 55 stopni). Co o tym sądzicie? A może lepiej byłoby dla ochrony kotła przed zanieczyszczeniem wypłukać instalacje środkiem chemicznym, usunąć wymiennik i dodatkową pompę i zastosować przed kotłem na powrocie z instalacji filtr siatkowy i separator cząstek stałych? Wtedy też układ mógłby pracować na pompie która jest w kotle i która jest lepsza niż ta dodatkowa pompa gdyż jest to elektroniczna pompa WILO która pobiera przy max. wydajności 43 W prądu i jest płynnie sterowana sygnałem pwm, a ta dodatkowa pompa 3 biegowa, która jest w obiegu grzejnikowym (wtórnym) na pierwszym biegu pobiera 46W i nie ma żadnego sterowania wydajnością? Chętnie poznam Wasze opinie na ten temat i z góry dziękuje za odzew. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.