Damian93

Rozbiórka do stropu i odbudowa z komina systemowego byłby najlepsza, ale w starym ceglanym otwór ma 12x24 prostokąt, a tutaj wylot jest okrągły, nie wiem czy takie zmiany przewodu spalinowego wyjdą na dobre. Albo opcja numer dwa, zamiast wypuszczenia samego wkładu i obudowania go płyta gk. Postawić komin systemowy z ceramiką od dołu do góry

Pisałem do firmy która sprzedaje wkłady i moja koncepcja niby jest dopuszczalna. Jednak firma jak to firma, sprzeda wkład aby zarobić, a reszta ich nie będzie interesować co się będzie działo po miesiącu czy po latach. Dlatego chciałem się dowiedzieć coś na forum w tym temacie. Jeśli sie nie upewnię to trzeba będzie pomyśleć nad kominem ściennym z izolacją.

Rozbiórka byłaby do stropu, myślę że reszta komina jest chyba w miarę dobra choć po przejściach. Jeśli chodzi o wkład to to byłby zamontowany ok 2m od starego komina także przy demontażu starego wkład nie miałby styczności przy rozbiórce. Jeśli chodzi o komin systemowy z ceramiką trzeba byłoby rozebrać cały komin aż do podstawy (12m dwie kondygnacje) ze względu na różnicę otworów, dwa że oznacza to totalną demolkę w kuchni i korytarza które są po remoncie. Ustawienie wkładu 2m od starego komina i wypuszczenie go przez dach oszczędziłoby ponowny remont w kuchni i na korytarzu.

Komin od góry do dołu ma różne średnicę, a dwa że od góry ze względu na kondensat i pęknięcia nadaje się już tylko do rozbiórki, ponowne murowanie i montaż wkładu plus frez to jest znaczna strata pieniędzy

Witam, podłączę się pod temat tylko z innym zapytaniem. Ze względu na stan komina murowanego odpada frezowanie i montaż wkładu, doszedłem do wniosku że wkład zamontuje nieopodal starego komina kując strop na dwóch kondygnacjach i wypuszczając go z dachu, kończąc na obudowaniu komina czerwona płyta gk i zabezpieczając wełną skalną. Lepszego pomysłu nie mam a ten wydaje się nie być tak problematyczny i kosztowny

To fakt pp nie wyglądają zbyt ładnie, jednak ja mam w planach obudować przy ścianach płytą gk także nie rzucało by się to aż tak w oczy (no może przy grzejnikach). Cenowo w porównaniu z pex wychodzi dużo taniej, szczególnie jeśli chodzi o cenę kształtek, z miejscem myślę że też by nie było tragedii, no może przy grzejnikach było by trochę nerwowo. Skręcanie to w moim przypadku tylko pakuły i pasta, chyba te stare sposoby są najlepsze o ile się umiejętnie robi.

Tak, na ostatnim piętrze są dwa grzejniki

Aluminiowe armatury Kraków, dziesięć żeberek, jeden pion zasila 5 grzejników. Obecne rozgałęzienia do grzejników mają 22mm jakieś niestandardowe rury z PRL, tylko pion na średnicę 35mm. Na starym kotle szło grawitacyjnie, a dwa że nie było tego co dzisiaj w sklepach i spawali rury różnych wielkości jakie były dostępne. Hydraulik który kiedyś montował kocioł do instalacji, mówił że rury są delikatnie mówiąc przewymiarowane pod obecny kocioł

Zaciskowe zdecydowanie odpadają, tak jak pisze sambor bez doświadczenia w zaciskaniu mogą być później większe problemy niż w tradycyjnym skręcanym, tu zawsze można bez problemu zrobić poprawkę. Myślałem nad pp ale zgrzewanie w trudno dostępnych miejscach też mogłoby przynieść różne efekty. Jedynie jeszcze nad czym się zastanawiam to redukcja średnicy na drugiej kondygnacji z 25mm na 20mm, lub tylko 20 przy grzejnikach.

Witam może jedno z głupszych pytań na tym forum, ale kto pyta nie błądzi. Przymierzam się do wymiany starych rur pionów i przy grzejnikach. Będę montował pex skręcany i teraz mam taką zagwozdkę czy czwórnik czterodrożny podłączony równolegle do dwóch grzejników nie zakłóci powrotu wody do kotła, lub nie będzie jakiś innych problemów. Oczywiście na instalacji jest pompa, moc pieca pelletowego 15kw, otwarty układ. Załączam rysunek o co mi dokładnie chodzi.

No też tak myślę żeby dać średnicę 160, czyli tak jak przy wyjściu, jednak Kocioł mam bez wentylator wyciągowego

Witam, od 5 lat użytkuję metal fach slim Pellet mini 15kw. Doszedłem do wniosku że trzeba założyć wkład kominowy. Pisałem do serwisu odnośnie średnicy wkładu i serwisant napisał że minimum 20x20 ciąg 18pa czyli okrągły fi200. Wylot spalin z kotła to 160mm, i teraz tak się zastanawiam czy jest sens pchać się w większe koszta i kupić wkład z tak dużą rurą gdzie w obecnym kominie z cegły jest średnica 20x12 i nie ma problemów z ciągiem a i tak musiałem zamontować RCK. Długość komin 8-9m.

Autograf89, No właśnie gdyby w trybie standard kocioł trzymał ciepło przez dwie trzy godziny i znowu się rozpalał to było by fajnie, a tu dochodzi do zadanej temperatury i po 20min załącza się z powrotem. Nie wiem czy się sugerował serwisant ale jego ustawienia są nie warte wydanych 300zl. Szkoda ze nie mam modułu internetowego wtedy próbował bym ustawień które ty sugerujesz

Dzięki panowie za zainteresowanie ale w chwili obecnej jestem za granica i jeśli chodzi o ustawienia to raczej w tym momencie nie wyjdzie żebyśmy coś zdziałali, serwisant był ustawił kosmiczne ustawienie 9s podawania, 14s przerwy, nadmuch 38%. Oczywiście ustawienie standardowe kocioł dobija do 75 wyłącza i czeka aż spadnie o 17 stopni histerezy. Obniżyłem podawanie do 7,5 sekund, co prawda nie ma już tyle nie dopalonego pelletu ale mam wrażenie ze on nadal nie dopala, tylko to co spada z palnika przy czyszczeniu dopala się w popielniku. Taka moja teoria. Jeśli chodzi o instalacje to serwisant mówił ze brak pompy na powrocie, i brak sprzęgła może powodować wysokie spalanie. Dodatkowo trzeba czyści zbiornik na pellet, bo na samym spodzie zbierają się duże ilości pyłu (troci) i właśnie ten pył blokuje dojście pelletu do sruby która zabiera pellet z dna zbiornika i zamiast podajnik ma sypać przez piec sekund to sypie przez trzy sekundy. No i jeszcze nie wiem czemu ale nie polecał ustawienia w trybie FL, tylko w standardzie.

Super dzięki za rozjaśnienie, tylko cały myk polega na tym ze wode obecnie grzeje w kuchni na stary piecu kaflowym, a CWU postawiłem na przyszłość aż mi się skończy drzewo w szopie, i teraz pytanie czy napełnić zbiornik CWU wodą i zakręcić zawór aby nie puszczało wody z kranów ?

Wróciłem do ustawień fabrycznych i w porównaniu z poprzednimi ustawieniami w serwisie nie było jakieś dużej różnicy w ustawieniach. Jedyne dwie rzeczy które mnie zastanawiają to nie wyświetla mi nigdzie temperatury spalin, a druga sprawa ze miałem włączone ogrzewanie CWU zauważyłem przez chwile ze temperatura powrotu do kotła była w granicach 55 stopni, gdy wyłączyłem grzanie CWU to temperatura powrotu spadła do 20 stopni, możliwe to jest ze pompa od CWU działa jako ochrona powrotu ? Zawór trzy drogowy skręciłem na 2, temperaturę załączeniu pompy ustawiłem na 55 stopni, piec w godzinę czasu doszedł do zadanej temperatury

g69 No właśnie nie ma pompy na powrocie pieca, nie rozumiem czemu nie dali tej pompy Strzeliłem fotkę dzisiaj z rana, w palniku nie dopalony pellet i trochę popiołu na skraju paleniska. Ostatnio wydłużyłem czas wypalania pelletu przy wygaszaniu z 12min na 14min i nadal coś zostaje

Od początku kiedy hydraulicy zaczęli robić instalację było widać że się bardzo spieszą, nie wiem ile na ogół trwa wykonywanie instalacji ale oni uwinęli się w 12 godzin, także czy się do tego odpowiednio przyłożyli to i ja wątpię. A co do podawania pelletu to i tego próbowałem ale za każdym razem gdy obniżę podawanie to płomień maleje i spada temperatura kotła, szukałem też "test podajnika" w sterowniku bo wiem że hydraulik robił to gdy uruchamiał kocioł, ale nie idzie tego znaleźć, ktoś kiedyś pisał na tym forum że chyba dopiero przy powrocie do ustawień fabrycznych można zrobić test podajnika ale nie jestem pewien.

Ok podniosę pompę do 55, a co do zaworu to Hydraulik mówił że mogę skręcać zawór jeśli temperatura na grzejnikach jest zbyt niska lub jest za gorąco w domu, jednak ostatnio zauważyłem że gdy skręciłem zawór na 2 to kocioł rozgrzał się po 50min. Sorry że piszę takie dziwne rzeczy, ale przesiadka z kopciucha z lat 90 na pelletwca tak jak z malucha na mercedesa. Ok spróbuje przestawić "wypełnianie cyklu", zastanawiam się czy może nie pomógł by tutaj wentylator wyciągowy

Witam, od sierpnia jestem użytkownikiem kotła Metal Fach Slim Pellet mini 15kw. Dom z dwiema kondygnacjami, z początku lat 90, ocieplony. Ok. 200m z czego ogrzewane jest 140m, stare grzejniki od dużej pojemności wodnej sztuk 11, do tego jedna kratka łazienkowa, wodę puki co dogrzewam na starym piecu kaflowym więc kocioł nie ma jest obciążony grzaniem CWU. Największy problem jest z rozgrzaniem pieca jak i grzejników, zajmuje to jakieś 3-4 godzin zanim piec osiągnie temperaturę zadaną, a na grzejnikach robi się odpowiednio ciepło. Hydraulik podczas robienia instalacji powiedział że dużo wody i dlatego piec nagrzewa się dosyć długo, to rozumiem ale 4 godzin to jest chyba jednak moim zdaniem zbyt długo. Drugi problem to zwęglone grudki pelletu, opisałem problem serwisowi Metal Fach jednak ci nie wysilili się zbytnio i napisali aby zmniejszyć nadmuch, myślę że problem nie leży w pellecie bo kumpel pali tym samym w Defro i spala wszystko na pył. Na dodatek widzę cały czas na wyświetlaczu sterownika skaczący płomień od 100% do 15%. Kocioł na 9 godzin swojej pracy przepala 20kg pelletu. Sterownik - ecoMAX860P Tryb pracy - FL Temperatura zadana - 65 Temperatura mieszacza - 45 Tryb pogodowy - OFF Wentylator wyciągowy - OFF Pompa CO z 6 biegami i trybem auto - ustawiony tryb auto Załączenie pompy CO - 45 Zawór 3 drogowy - ustawiony na 4 Temperatura powrotu - 50 Histereza powrotu - 5 Temp spalin - 90-125 Na koniec dodam że serwis poradził aby ustawić zakres pracy mocy w trybie FL między 100% a 60%, mimo to piec przy osiągnięciu temperatury nie potrafi się utrzymać i po ok 5min temperatura spada i pracuje dalej na 100% mocy. Jeśli kogoś zainteresuje mój problem z góry dziękuje. Dsg.zip