Skocz do zawartości

oskarch

Forumowicz
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez oskarch

  1. Można i tak. Zobacze jak to wygląda i będę kombinował przy rozdzielaczach. dziękuję za pomoc i sugestie.
  2. Myślałem, żeby dolne rurki odkręcić od rozdzielacza, przedłużyć ze złączką i podpiąć do górnego rozdzielacza. A te z górnego obciąć i przykręcić do dolnego. Czy za bardzo upraszczam ? czy jest inny prostszy sposób. Za wiele miejsca to w skrzynce nie będzie.
  3. Jest to jakieś rozwiązanie ale wymagałoby zabawy z rurkami miedzianymi a nie mam z tym doświadczenia. A miejsca pod grzejnikiem też nie ma za wiele nawet na zabawe z palnikiem do lutowania. Jeden czy dwa grzejniki można by trochę podnieść - ale nie wszystkie. Dlatego pomyślałem o zamianie na rozdzielaczach. Prawdopodobnie od rozdzielaczy odchodzi PEX. A obcięcie lub dosztukowanie PEXa nie stanowi problemu na systemie skręcanym. Tylko nie wiem czy tak można, czy umiejscowienie rozdzielaczy zasilania i powrotu ( górny i dolny ) ma znaczenie.
  4. od dołu. Rurki miedziane wychodzą bezpośrednio ze ściany przy podłodze i kolano 90 stopni do grzejników.
  5. Kilka lat temu kupiłem na rynku wtórnym dom. Teraz okazało się, że grzejniki na poddaszu są źle zamontowane - zasilanie i powrót są odwrotnie podłączone. Na początku tego sezony założyłem na parterze zawory , które same się regulują i zaczęło stukać w grzejnikach na poddaszu. Instalacja c.o jest w miedzi i podłączone bezpośrednio do grzejników bez żadnych zaworów. Pytanie jak to najprościej poprawić ? - przerabiać instalacje przy każdym grzejniku - trochę duży remont - czy w takim przypadku można podpiąć odwrotnie rurki na rozdzielaczach ( po małej przeróbce ) co powinno spowodować poprawny kierunek obiegu wody ? Proszę o jakieś porady
  6. Czyli w instalacji więcej niż w naczyniu ?
  7. ok. czyli muszę zacząć od zaworu.
  8. Co znaczy prawidłowo ? Takie naczynie było od lat i było dobrze. Stare wymienione to było jakieś z Castoramy i działało.
  9. Zawór dopuszczający wodę jest brany pod uwagę. Instalacja stara - to fakt - cała kotłownia w miedzi. Ale pytanie czy w samym kotle nie mogło się coś wydarzyć co może wpłynąć na skoki ciśnienia Nowe naczynie przeponowe ustawione fabrycznie na 1,5 bara ( mój błąd , że przed montażem nie sprawdziłem ). Po montażu zbiornika uzupełniłem ciśnienie w układzie CO do 1,2 bara. Natomiast zastanawiający jest fakt, że ciśnienie dość szybko wzrasta do ok 2 barów i potem jakiś dzień dwa są niewielkie wahania. Jak dochodzi do ok 2,3 to spuszczam wodę. Teoretycznie naczynie przeponowe powinno przejąć większość tego ciśnienia czyli początkowy skok ciśnienia powinien być powolny a później szybszy. Tak na logikę.
  10. Witam i proszę o poradę i pomoc. Instalacja CO i CWU oparta na kotle olejowym Vaillant VKO22/3 z zasobnikiem CWU 150 l. Całość ma już ponad 20 lat. Do instalacji podpięty jest kominek z płaszczem wodnym - ale w tym roku nie używany. Od jakiegoś czasu wzrasta ciśnienie w układzie. Jakiś miesiąc temu zadziałał zawór bezpieczeństwa. Ciśnienie w układzie osiągnęło poziom 3 barów. Zacząłem szukać ewentualnych przyczyn. Pomysł padł na naczynie przeponowe, które nie było najlepszej jakości. Pomimo, że stary zbiornik nie wyglądał źle to wymieniłem na nowy Reflex ( 18l ) - bez ingerencji w ciśnienie w naczyniu. Niestety problem wraca. Na ciepłym układzie ( pracujący kocioł ) spuszczam wodę do ok 1 bara. Po jakimś czasie ciśnienie wzrasta do ok 2 barów. Po ostygnięciu układu spadek ciśnienia jest niewielki. Przez tydzień spuściłem kilka litrów wody. Mam wrażenie, że wzrost ciśnienia następuje podczas pracy palnika w kotle ( ale to może być mylące wrażenie ) sam nie wiem co może być powodem. Serwisant do kotła przyjedzie dopiero za 6 tygodni. Może jakieś pomysły lub doświadczenie z tego typu problemem ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.