Skocz do zawartości

MaxJaro

Nowy Forumowicz
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MaxJaro

  1. Cześć wszystkim forumowiczom. Zainteresował mnie temat grzejników Nogen. Przeczytałem cały "temat" od A do Z. Napisałem kilka dni temu na OLX prośbę o opinię do osoby, która chce sprzedać grzejnik Nogen i z góry zaznaczyłem że potrzebuję tylko opinie bo i tak nie kupię bo nie potrzebuję teraz a może dopiero za 2 lata jak wybuduję dom. Opinia bardzo pozytywną (chociaż takie nie są tu mile widziane). Ale nie o te grzejniki mi chodzi a o sam sposób ogrzewania. I teraz najważniejsze: w całym wpisie zupełnie nie chodzi mi o grzejniki Nogen! Nie liczę tu Nogena, a kW i koszt jego pozyskania wraz z instalacją! Czytając wpisy wszystkich doświadczonych forumowiczów (zupełnie bez złośliwości) dochodzę do wniosku, że istotna jest cena 1kW ogrzewania. Zatem: jeżeli mam dom 84m2 z zapotrzebowaniem na energię grzewczą 70kW/m2/rok to oznacza, że potrzebuję 5880 kW energii. Prosta matematyka. Teraz najważniejsze info: PLANUJĘ BUDOWĘ DOMU SZKIELETOWEGO 84m2 i zastanawiam się czym go ogrzewać!? Zatem postanowiłem, że dokonam obliczeń ile wydam na ogrzewanie i samą instalację. Brałem pod uwagę pellet (do niedawna byłem zwolennikiem rozwiązania) lub elektrykę (akumulacja lub nawet nieekonomiczne konwektory). I teraz co mi wyszło: Koszt instalacji piecy akumulacyjnych dynamicznych 14000zł (5szt) + 1000zł pociągnięcie kabli i bezpieczniki. W sumie 15000zł instalacja. Teraz zużycie prądu i koszt: 5880kW x 0,4zł/kW = 2350zł na sezon (liczę 7mc grzania czyli 336zł na miesiąc średnio) (liczyłem taryfę weekendową i gdybym grzał tylko w najdroższym czasie - wariant pesymistyczny) Teraz pellet: (Nie liczę ekoGroszku bo nie czarujmy się różnica niewielka i przyszłość niepewna) Piec dobrej jakości (w elektro też liczyłem dobre piece a nie konwektory po 250zł) 18400 zł Do tego koszt instalacji, wszystkich zaworów, naczynia wzbiorczego, termostatów, pomp, grzejników i całej reszty elementów + usługa instalacji to około 10000zł dla prostego rachunku (chyba że ktoś chce mi to za darmo zainstalować) Koszt w sumie mam około 28000zł Koszt pozyskania 1kW z pelletu to około 24gr (z 1kg pelletu bardzo dobrej jakości wychodzi max 5kW energii (z życia wzięte: wychodzi 4kW z małym kawałkiem), koszt 1kg to około 1zł. Sprawności pieca max 90%) Zatem 5880kW x 24gr to około 1410zł a na miesiąc 200zł na okrągło. Mamy zatem zysk 136zł/mc paląc pelletem. 136złx7mc=952zł Czyli wyższy koszt samej instalacji 13000/952 = 13,6 sezonu grzewczego. Oznacza to, że po ponad 13 latach zwróci mi się koszt drogiej instalacji która to może się okazać awaryjna - sterowniki i inne czujniki, sonda lambda, kocioł, palenisko, podajnik - (co wiem z doświadczenia teścia, wujka, dziadka przy ekoGroszku) a gwarancja na piec to max 10 lat (wiadomo jak działają gwarancje). W tym czasie może się okazać, że faktycznie jakiś piec akumulacyjny też padnie (gwarancja też zazwyczaj max 10 lat) i wydam na nowy kolejne 2600zł. Ale...przegląd i czyszczenie komina co rok 200zł (elektryk co 5 lat) Poza tym: dosypywanie pelletu do zasobnika, serwis pieca, czyszczenie pieca... We wszystkich wyliczeniach nie biorę pod uwagę że mam panele FV które sprawią, że zapłacę mniej za prąd. Przy ogrzewaniu LPG mam to samo plus droższą instalację kominową + butla (niestety PGNiG nie widzi biznesu w budowie gazociągu do mojej działki) Pompa ciepła...instalacja już nie 28000 a bliżej 68000 i pytanie czy doczekam zwrotu kosztów w swoim życiu (mam 40lat) chociaż tu na plus, że na lato jest już klima. Powiedzcie proszę czy Waszym zdaniem najprostsze technologicznie rozwiązanie w całości inwestycji nie jest najrozsądniejsze? I bez znaczenia z jakiego piecyka elektrycznego te kW pozyskamy!? Instalacja najtańsza, całkowita bezobsługowość, minimalna bezwładność...mam rację!?
  2. Dziękuję Wam za rady. Tak, pierwotnie myślałem o jednorurowym ale fakt, że lepszą alternatywą jest ten typ podwójny o którym wspomniałeś cezar76. Muszę znaleźć gdzieś stacjonarnie dostępny taki sprzęt w sklepie i zobaczyć ile szumu to z siebie wydziela podczas pracy. Witek-z-Ulicy dziękuję za filmik, racja że systemów "kanalizacji" w rekuperacji jest wiele i te niebieskie zaprezentowane w filmie zapewne są lepsze i łatwiejsze w czyszczeniu ale...sam zobacz że i tak mają rowki i chociaż nie wiem jaka piłeczka z gąbki by nie była to i tak w rowku nie wyczyści. A jak nie wyczyści w rowku to wspomniane bakterie, roztocza itp nadal tam będą tylko w mniejszej ilości. Mam świadomość że za "luksus" trzeba płacić, ale to jest jak z samochodami, im więcej bajerów tym więcej rzeczy do zepsucia i konserwacji. I w domu tak samo, myślę że możliwie proste rozwiązania dadzą więcej spokoju i mniejsze wydatki. Jak zrobię rekuperację, klimę i odkurzacz centralny a do tego kilka czujników smogu, CO2, temperatury i ciśnienia to co tydzień innego konserwatora i serwisanta będę witał :) Podsumowując masz rację, że postęp w technologii jest spory i przewody wentylacyjne są łatwiejsze w czyszczeniu niż dawniej, jest to więc do rozważenia chociaż nie mam przekonania do dokładności czyszczenia długiej rowkowanej rury. Z resztą podobnie wygląda czystość komina wentylacji grawitacyjnej a mało kto zastanawia się nad jego okresowym czyszczeniem. Na super filtracji powietrza mi nie zależy bo dom można powiedzieć, że w środku lasu będzie, więc miejskiego syfu/smogu zdecydowanie mniej. p.s. zgadzam się że nie chodzi o robienie przeciągu w domu za pomocą wentylacji, chodziło mi tylko o kwestie wystarczającej sprawności urządzenia najlepiej na najniższych obrotach aby było możliwie ciche.
  3. Super, dziękuję Ci za informację i Twój czas. Każda informacja od praktycznej strony jest dla mnie cenna. Tym bardziej jak mówisz, że jeden rekuperator dawał radę na taką powierzchnię to potwierdza to moje przypuszczenia, że instalacja jednego na każde pomieszczenie pokój/łazienka/salon będzie wystarczająca. Znalazłem informację u jednego z producentów, że można dla lepszego efektu instalować po dwa dla działania w przeciwfazie ale to chyba trochę przesada na pokój 12m2 Jeszcze raz dzięki i czekam na opinie od innych :)
  4. Cześć wszystkim. W niedalekiej przyszłości (2 lata) planuje budować dom szkieletowy z piwnicą. Powierzchnia około 65m2 parter i poddasze do adaptacji gdyby jednak było potrzebne za jakiś czas. Chcę aby dom był bez kominów, ogrzewany elektrycznie (rodzaj grzejników też mam jeszcze do rozpracowania - akumulacyjny, promienniki, konwektory?) i istotnym elementem jest wentylacja. Jako że bez kominów to i bez tych od wentylacji grawitacyjnej. Zastanawiam się nad rekuperatorami ściennymi - czyli rura, wentylator, wymiennik ciepła. Sztuka kosztuje ok. 1600 zł. Nie mam ochoty instalować centralnego rekuperatora z długimi kanałami głównie ze względu na późniejsze konserwację, czyszczenie itp. bo jak wiadomo zbiera się tam duuużo "syfu" różnego rodzaju i tak jak klima tak i to też musi być odgrzybiane a takie konserwację wykonywane przez serwis najtańsze nie są. Pytanie moje brzmi: co sądzicie o instalowaniu takich rekuperatorów w domu szkieletowym? Z góry zaznaczę że mam świadomość mniejszej sprawności takiego urządzenia pod względem odzysku ciepła niż dużego rekuperatora. Ze względu na małą powierzchnię domu koszty ogrzewania i tak nie powinny być radykalnie duże biorąc pod uwagę aktualne technologie. Bardziej chodzi mi o opinię pod względem użytkowym, czy takie urządzenie jest w stanie efektywnie wymienić powietrze, czy technologicznie nie ma przeszkód do instalowania ich w domach szkieletowych? Mile widziane opinie osób które posiadają takie rekuperatory i mogą coś praktycznego o nich powiedzieć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.