Skocz do zawartości

maniek83

Stały forumowicz
  • Postów

    484
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Odpowiedzi opublikowane przez maniek83

  1. Miał ktoś do czynienia z rurami PE-Xa, które polecają do spiral? Z tego co konsultowałem to nasi używają z powodzeniem PE100, podobno jedyna różnica to taka, że PE-Xa można używać potem do "ładowania" gruntu po sezonie bezpośrednio z solarów i nie boi sie temperatur rzędu 90 stopni a z PE 100 może być problem. Chociaż przy moich warunkach gruntowych nie przewiduje konieczności takiego zabiegu.

    Wiosna się zbliża i trzeba kupić materiały do DZ ?

  2. 55 minut temu, carinus napisał:

    nie chcę bawić się w glikol albo spuszczanie wody z pompy.

    Podobno glikol nie zamarza tylko robi się galareta, która nic nie uszkodzi, wystarcza roztwór do -5.

    22 minuty temu, berthold61 napisał:

    połączenie obydwóch razem taka ala hybryda

    Tylko po co skoro gruntówka jest lepsza pod wieloma względami tymi najważniejszymi.

    Niemiaszki coś takiego sobie ogarnęli, myślę, że na jeden raz mini koparka popchnęła by temat wąską łyżką.

    Jako medium DZ można zastosować kwasy organiczne i sole, podobno lepsze niż glikol.

    pum.jpg

  3. Ale problemy macie, legalizacje instalacji LPG w samochodzie z papierami też podobno można internetowo na aukcjach były ogłoszenia. Oczywiście takie działania potępiam i nie naśladuje.

    Żadnej pompy nie buduję. Temat jest fikcyjny i ma charakter rozrywkowy, rozważania czysto teoretyczne.

    Znalazłem w niemieckim piśmiennictwie podobno zastrzeżone rozwiązanie wymiennika gruntowego. Może i by to lepsze było niż spirale, w jeden dzień można zrobić bez rozkopywania ogródka, szerokość wykopu nie więcej jak 15cm. Jest dokumentacja, są pojemności, wydajność itd. Nawet hale tym ogrzewają, ciekawe rozwiązanie. Przy cenach wynajmu mini koparki 400 za dobę samemu można coś takiego położyć, wtedy koszt wymiennika gruntowego minimalny, pompa Viessmanna z ogłoszenia i mamy pompę gruntową sporo poniżej 10 koła z COP 4,66. Dwa dni roboty.

    Te nowe Viessmanny mają podobno powyżej 5 COP.

  4. Właśnie mówią w TVN teraz, że przyłbice nic nie dają. Cały rok ludzie chodzą w przyłbicach i w lato nie było fali zachorowań a były wakacje, wirus w całym kraju a jakoś zachorowań dużo nie było nawet na jesień. Skoro przyłbice i szaliki nie działają to znaczy, że miliony osób tak jakby chodziło bez masek na twarzy przez rok i co się stało? Nic się nie stało.

    Teraz mówią o specjalnych maseczkach chirurgicznych, moim zdaniem robią sobie teraz jaja z ludzi wprost na legalu. Chcą sprawdzić gdzie jest granica tresury sam jestem ciekaw. Ewidentnie widać, że coś nie gra...

    • Zgadzam się 1
  5. Zauważyłem, że boją się zazwyczaj ci starsi 60+ coraz więcej ludzi olewa, dobry tekst słyszałem w biedaronce jak jedna babka bez maseczki mówiła do kasjerki "TV nie oglądam, żyje normalnie, jestem wolnym człowiekiem, a co pani myśli, że za miesiąc premier wyjdzie i powie, że już wirusa nie ma? Jak naiwnym trzeba być" Ludzie aż wyglądali zza półek zwłaszcza ci starsi hehe. Odpowiedź kasjerki jeszcze lepsza "żeby się Pani nie zdziwiła ? "

    • Lubię to 1
    • Zgadzam się 1
  6. Cały ten "zachodni" system został sprowadzony przez ideologię do absurdu. Nie liczą się fakty, wiedza tylko przekonania i ideologiczne założenia.

    W ten sposób można "udowodnić" każdą głupotę a lewactwo słynie z wywarzania otwartych drzwi. Przecież człowiek i pies mają po 3 nogi bo dowód matematyczny na to istnieje w postaci 2+4=6 a 6/2=3 Dowód jest? Jest! Przecież to naukowe podejście a z "naukofcami" sie nie dyskutuje!

    Sam korespondowałem ze dwa miesiące temu z akredytowanym laboratorium w sprawie certyfikacji kotłów automatycznych i tam otwarcie przyznali, że eksploatacja tych kotłów w warunkach domowych odbiega nieco od warunków badania.

    Gaz ziemny czyli metan jest jeszcze bardziej szkodliwy dla środowiska niż węgiel ale nadal niektórzy fanatycy promują to jako "eko" i błękitną energię.

    Skala ideologicznego fanatyzmu jest tak ogromna, że przybrała formę terroru, wszystko oczywiście dla naszego dobra w otoczce rzekomej wolności. W zasadzie nie da się już rzeczowo dyskutować na temat transformacji energetycznej w przestrzeni publicznej.

    • Zgadzam się 2
  7. Zaraz za węglem gaz odchodzi do lamusa. Na razie przyzwyczajają ludzi do tej myśli i nie straszą bo celem jest rok 2050 ale jasne jest, że ciśnienie na odejście od gazu będzie wzrastać i nie wiadomo co będzie za 5-10 lat.

    Może i dobrze bo gaz ziemny jest 40 razy bardziej szkodliwy od CO2 z kopciuchów jeśli chodzi o ocieplenie klimatu.

    Nie tylko węgiel ma znikąć z domów. Ogrzewanie na gaz ma być wyeliminowane do 2050 roku

    • Nie zgadzam się 1
  8. Ryni nie wiem dlaczego tolerujesz obecność znanych powszechnie trolli, którzy prowokują kłótnie, manipulują i piszą oczywistą nieprawdę. W ten sposób pozbywacie się wartościowych użytkowników a w ich  miejsce zostają właśnie trolle takie jak MTadeusz i jego multikonta Alewanęło, Lolekx86 i kto wie który jeszcze.

    Jeśli wolicie czytać ich głupoty, posty naganiaczy takie jak kilku innych tutaj, zamiast trochę obiektywnej prawdy to OK. Wątek opuszczam bo dyskusja z trolami jest bezsensowna.

    Kilka słów jeszcze na temat metanu i tych "czystych" kotłach na gaz ziemny. Metan wchodzi w reakcje chemiczne w atmosferze powodując powstawanie m.in. ozonu troposferycznego, to substancja silnie zanieczyszczająca powietrze, szkodliwa dla ludzi i roślin. Ten ozon powoduje liczne choroby układu oddechowego astma, rozedma płuc więc jak słyszę, że SMOG z kopciuchów jest szkodliwy a gazik jest eko to śmiać mi się chce. EOT.

  9. 3 godziny temu, Lolekx86 napisał:

    Maniek a ten metan to z komina gazowego wylatuje czy znowu coś się tobie pomyliło?

    Znowu świecisz ?  Zero pojęcia o instalacjach i kotłach a trolowanie to jedyne zajęcie na forum? A skąd się ten twój gazik bierze jak nie z m.in. pokładów węgla? A ile ucieka w transporcie, wydobyciu, dystrybucji i z innych źródeł. Do tego dochodzi CO2 ze spalania i inne PPMy jak kociołek nie serwisowany.  Tego już nie wiesz?

    3 godziny temu, Lolekx86 napisał:

    Bo ja myślałem że co2 w ilości 1/4 tego co wydobywa się z polskich kopciuchów także wyśmienity kierunek rozwoju nie wspominając o pyłach i truciznach  których gaziak emituje tysiąc albo milion razy  mniej.

    Koniec dotacji gdzie? w Holandii gdzie gaziki mają od 50 lat i pora na coś lepszego?

    Za dużo myślisz i za dużo ci się wydaje na ten chłopski rozum. Gaz jest gorszy od węgla bo metan przy znacznie mniejszych emisjach niż CO2 z kopciuchów przyczynia się do ocieplenia klimatu. Kilka wycieków metanu równa się cały sezon w Polsce na węglu. Ale ameby myślą, że jak gazik nie kopci to jest eko ?

    Kotły na gaz to jeszcze większe kopciuchy niż najgorszy GS na węgiel obsługiwany przez Lolka, na zachodzie od tego odchodzą bo to kanał jest ?

    Proszę tutaj kolejne źródło: Metan groźniejszy od CO2. Radykalne ograniczenie jego emisji zatrzyma ocieplenie klimatu. Czyli polskie GSy nie takie złe jak te brudne gazowe kopciuchy.

     

    3 godziny temu, JorgusEmh napisał:

    Z elektrowni weglowych ,bo jak ostatnio dachy pod sniegiem a pompy przy minus 20 cienko przęda.

    Ludzie na własne życzenie pozbędą się alternatyw to będą bulić jak za zboże a duża część będzie siedzieć przy świeczce, no cóż za głupotę się płaci.

     

     

    • Nie zgadzam się 1
  10. 5 minut temu, emigrant napisał:

    Lewactwo brukselskie tak nas załatwi, że do dyspozycji zostanie tylko prąd i gaz, albo tylko prąd do ogrzewania domów, czy to pompy ciepła, czy inne wynalazki.

    Zostanie tylko prąd albo ogrzewanie zbiorowe reszta zostanie wydziedziczona bo będą zmuszeni do sprzedania domów bo nie wyrobią na kary i modernizacje. To współgra z planem lewactwa pod tytułem wszystko jest wspólne. My już to przerabialiśmy w PRLu i wiemy, że wszyscy równo g***no mieli, syf, brud i zacofanie.

    • Zgadzam się 1
  11. Za chwilę koniec z dotacjami do kotłów gazowych. Kotły gazowe wylatują z "czystego powietrza"

    Nowy piec węglowy lub gazowy z naklejką „dofinansowano ze środków UE” byłby strzałem w stopę unijnej polityki klimatycznej.

    Metan to gaz cieplarniany o wiele silniejszy od dwutlenku węgla. Gdyby zastąpić w energetyce węgiel gazem ziemnym sytuacja pogorszyła by się o 40% w stosunku do obecnej.

    Kotły gazowe to jeszcze większe kopciuchy niż te węglowe. 60% emisji metanu ma pochodzenie antropogeniczne. Metan ma bezpośredni wpływ na ocieplenie i zmianę klimatu, SMOG to niewielki problem przy tym (tym bardziej, że żyjemy z nim od długiego czasu).

    Ogrzewanie gazem powinno być zakazane jeszcze wcześniej niż ogrzewanie węglem. Niestety dezinformacja w mediach wzięła sobie na cel węgiel ze względów politycznych co tym bardziej uderza w środowisko.

    Cytat

    To realny scenariusz jeszcze przed 2024 rokiem. Będzie oznaczał obciążenie użytkowników pieców węglowych i gazowych kosztami uprawnień do emisji CO2. Doprowadzi to do wzrostu cen węgla i gazu zużywanych przez gospodarstwa domowe na cele ogrzewania budynków.

     

    • Nie zgadzam się 1
  12. Bezsensowne bicie piany, węgiel pójdzie pierwszy a zaraz za nim gaz. Zostanie jedynie ogrzewanie sieciowe albo elektryczne (pompy, grzałki itd). Siłą rzeczy jeśli nie będzie alternatywy to prąd podrożeje niebotycznie.

    PV nie wystarczy bo wszyscy będziemy mieć miesięczne zużycie wielkości 400-600kWh (cele życiowe, rekuperatory itd.) plus 4000-5000kWh na ogrzewanie, żaden magazyn takiej energii nie pomieści w zime PV ledwo dyszy do tego opłata mocowa od poboru i jesteśmy ugotowani.

    Dojdą auta elektryczne. Skąd energia na to nie mam pojęcia.

    W naszym wspólnym interesie jest możliwość wyboru paliwa a co kto wybierze to nie jest ważne.

  13. Nie wiem czy szukasz zaczepki czy próbujesz mi sie tłumaczyć z własnych głupich decyzji. Wisi mi to. Ty płacisz, ty tracisz, twoje życie, nie każdy jest wystarczająco bystry żeby w oczywisty sposób wybrać po prostu lepsze rozwiązanie. Jak dla mnie możesz oddać cały swój dochód na prezesa i tak ja tego nie odczuje. Jeśli tylko poczujesz się lepiej, że cie stać zamiast chodzić do psychologa możesz zastosować taka terapię i nawet nie musisz mnie o tym informować ani o tym dyskutować ?

  14. W dniu 13.02.2021 o 09:54, berthold61 napisał:

    Medytacji ciąg dalszy ? , ostatnio oglądałem jak gościu gruntówkę zasilał wodą ze studni pompką obiegową a wodę spuszczał do stawu  stawu , studnię ma każdy a drugą wywiercić to dwa dni i skrzynka piwa  i przelewamy z jednej do drugiej no nie genialne ? co zawsze gwarantowany 4-4,5 ,  tylko gdzie dorwać w miarę tanią gruntówkę bez montażu ? ale to tylko rozważania .

    Nie wiem czy oglądaliśmy to samo ale gościowi wyszło COP 4,66 i chyba 30kWh na dobę przy domu prawie 200 m2 to ponad dwa razy mniej niż te powietrzne pompki ?

    Ja mam podobne warunki gruntowe w miejscu instalacji pompy nawet sprawdzałem przy temp minus 18 i woda w odwiercie próbnym była w stanie ciekłym więc u mnie ta pompa da na prawdę dobre efekty. Ten gość z filmu miał chyba pompę Viessmanna za 3500 zeta DZ też zrobił we własnym zakresie ?

    17 godzin temu, Witek-z-Ulicy napisał:

    Ważne jest ile ciepła jest zawarte w 1 m3 wody.

    Ile ciepła jest w 1m3 wody to wiemy pytanie ile ciepła jest w powietrzu przy minus 18 ? Pochwalcie sie panowie realnymi fakturami zamiast zazdrościć pomp gruntowych będzie bardziej merytorycznie.

    Zdjęcie próbnego odwiertu w rurze osłonowej przy temp bliskiej minus 20, kadr ze śniegiem żeby nie było

    odwiert.jpg

  15. 4 godziny temu, Lolekx86 napisał:

    Może przestań skakać po tematach i niby merytorycznie prowokować czy tam zbaczać z tematu "człowiek nie produkuje co2" , " nadmierna kondensacja jest zła dla kotła kondensacyjnego" czy na co tam jeszcze zwracałeś uwagę?, albowiem komicznie gubisz się w swojej retoryce

    Moim zdaniem ty się gubisz w tym co czytasz.

    4 godziny temu, Lolekx86 napisał:

    Skopana instalacja. 55 na POWROCIE ? a cio to lata 90te? to pod tą pompkę gruntówkę o której wspominałeś projektuje te 55stopni powrotu  uprawniony  projektant?

    Ty to będziesz oceniał a masz jakieś kwalifikacje do tego? Czy tylko ci się wydaje? Forumowy fajter, a  może ty sie podpiszesz pod projektem pewnie nie bo nie masz uprawnień i odpowiedzialności nie weźmiesz bo to jednak coś innego niż spamowanie na forum?

    4 godziny temu, Lolekx86 napisał:

    Zakładając nawet skromne grzejniki o temperaturze ZASILANIA 55 stopni( takie wiesz jakie projektanci robią dziś standardowo pod skromne budżety)  nie ma problemu uzyskać 10-15stopni niżej na powrocie ustawiając odpowiednie deltaT na pompie czyli uzskać już dość wydajną  kondensacje . Dodatkowo przeciez wiadomo że nawet te 55 to na największe mrozy i będzie jeszcze lepiej:>

    A skad wiesz jaki to obiekt szklaną kulę masz? Skoro jest 55 na powrocie przy temp projektowej to ile będzie w przeciętny dzień? No właśnie, brak wiedzy cie obnażył. A jak będzie za nisko to co zrobisz będziesz znowu dokładał kolejne szpeje? Normalny jesteś, umiesz czytać ze zrozumieniem bez latania po tematach?

  16. 2 godziny temu, Jaco80 napisał:

    To oświeć mnie Maniek, z chęcią poczytam twoje merytoryczne wyjaśnienie dlaczego kotły palą 2x więcej pracując z mniejszą mocą dłużej.

    W budynku, który teraz buduję przy temp projektowej powrót ma 55 stopni, kocioł kondensacyjny. Dlatego pytałem czy wiesz co to punkt rosy. Ty piszesz żebym sobie zrobił 40 stopni wtedy najwięcej zaoszczędzę. Gdybyś wiedział jak działa taki kocioł to wiedział byś co może się stać gdy kocioł będzie pracował w warunkach jakie występują przez większość czasu. Projekt instalacji robił mi uprawniony projektant a całość jest zoptymalizowana kosztowo. 

    2 godziny temu, Jaco80 napisał:

    Mam tylko nadzieję że odpowiedzi będą bardziej merytoryczne od negowania ilości emisji CO2 przez człowieka.

    Na pewno bardziej merytoryczne niż twoja partyzantka przy kręceniu kurkiem na kotle na pałę. Akurat "ogrzewanie gazowe" projektuje się podobnie do pomp ciepła czyli trzeba trafić w optymalny punkt pracy tak aby instalacja zapewniała największą wydajność przy najniższym koszcie a to wymaga dopasowania składowych a nie "zrób sobie 40 na powrocie to zarobisz" bo nie wszędzie tak będzie bo to zależy od kotła i od instalacji w danym domu.

    2 godziny temu, Jaco80 napisał:

    PS Mam nadzieję że lepiej się poczułeś minusując hurtem kilkanaście moich ostatnich odpowiedzi nawet tych opisujących pracę mojego kotła. Czuje się zaszczycony xD

    Stawiasz mi minusy zamiast argumentować więc mnie nie pozostaje nic innego chociaż próbuję uzasadniać swoje stanowisko.

    • Nie zgadzam się 1
  17. Moja gmina wypuściła ostatnio taki prospekt i tam właśnie narysowany jest wykres, z którego wynika, że 88% zanieczyszczeń produkują domy jednorodzinne, 6% transport, przemysł też jakieś śmieszne wartości a zaznaczam, że rozmawiamy o śląsku ? Z tego co pamiętam ze szkoły to u nas zawsze przemysł zanieczyszczał najwięcej widać naukowce dostali wystarczająco dużo kasy żeby odlecieć na księżyc.

    Że też takie kłamstwa publicznie i bezkarnie mogą emitować. Wystarczy wyjść przed dom i zero dymu bo ludzie się ucywilizowali za to w zasięgu wzroku mam z 10 kominów, które dają czarny dym, magazyny gdzie ciągle jest ruch ciężarówek 24/7 i kilka zakładów produkcyjnych, to wszystko nic przy kominie przeciętnego Kowalskiego.

    • Nie zgadzam się 1
  18. 48 minut temu, Jaco80 napisał:

    Ja mam dość spore grzejniki i grzeję o ile tylko mogę całą dobę non-stop. Dwukrotnie większe zużycie przy 45C niż 60C jest nielogiczne i niezrozumiałe.

    Gdybyś miał merytoryczne podstawy to byś wiedział dlaczego tak jest.

    5 minut temu, Jaco80 napisał:

    Kiedy zużyje mniej gazu i dlaczego?

    To zależy od obliczeń i przyjętych założeń pracy instalacji przez projektanta.

    • Zgadzam się 1
    • Nie zgadzam się 1
  19. 33 minuty temu, Jaco80 napisał:

    Jakbyś czytał dokładniej to tu właśnie mowa o sterowaniu z brakiem modulacji. Kocioł na tanim sterowniku on-off nie będzie modulował.

    Jakbyś wiedział co piszesz to byś wiedział, że obniżanie temp powrotu i obniżanie temp spalin spowoduje straty w pewnym momencie. Instalacja z kotłem kondensacyjnym powinna być dobrze policzona żeby wszystko działało zgodnie z założeniami a takie swawolne wypisywanie głupot może spowodować szkody.

    • Nie zgadzam się 1
  20. Godzinę temu, Jaco80 napisał:

    Z tym autem to tylko była analogia, nie unoś się tak xD.

     

    Żadna analogia tylko głupoty, nikt się nie unosi tylko prostuje. Nowoczesne kotły mają szeroką modulację mocy nawet od 20% do 100% wiec co to za przykład?

    Godzinę temu, Jaco80 napisał:

    Tak słyszałem a co?

    Gdybyś słyszał to nie wypisywał byś takich rzeczy.

    • Nie zgadzam się 1
  21. 22 godziny temu, Jaco80 napisał:

    Zakładając że piszemy o kondensatach których sprawność rośnie im niższa temperatura powrotu - wiadomo co da lepszy komfort i niższe spalanie. Załączanie i wyłączanie kotła co chwilę to do tego zbędne straty gazu na rozruch (moc startowa), większe zużycie automatyki kotła.

    A co to za bzdury? O punkcie rosy kolego słyszałeś? Co to znaczy im niższa temp powrotu a jak będę miał powrót 10 stopni to będę miał 200% sprawności?

    22 godziny temu, Jaco80 napisał:

    Analogia może nie końca trafna, ale co więcej spali benzyny auto butowane w kółko 50-100km/h czy auto jadące stale 75km/h?

    Kolejna bzdura. Nikt nie mówi tutaj o skrajnych warunkach tylko o modulacji mocy.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.