Cześć,
Mam piec Sigma E 12kW, palę w PID i przez zimę jak był odbiór to bardzo ładnie się paliło, Sobianek Lew.
Teraz jedyny odbiór to bojler na 2 osoby i dwa grzejniki. Na piecu zadana 60st. Przy 58st. zaczyna pracę, dobija do zadanej i przechodzi w nadzór, stojąc dobija do 76st. i powoli spada aż do 58st i ponownej pracy. Cały proces trwa 1,5-2h. Nie dopala groszku, są spieki a nie pył. Denerwuje mnie to, jest też sadza na drzwiczkach. W starym też było trochę spieków ale było czyściej. Ustawienia dla tego stanu to moc 100%, korekta powietrza 0, podtrzymanie w nadzorze fabryczne.
Na infolinii Defro powiedzieli, żeby obniżyć moc pieca i kopczyk regulować korektą powietrza. Obniżyłem moc na 95%, korekta na -6, parametry podtrzymania w nadzorze fabryczne. Nie sprawdza się to, sytuacja nadal jak opisywałem. Nie dopala też groszku. Nie wiem jak bardzo można zjechać z mocą. Czy takie działanie ma sens? Czy ktoś stosuje takie parametry? Jak to jest u Was?
Pan zasugerował, aby przejść w dwustan, co powinno dać lepszą kontrolę. Myślę, aby spróbować. Tylko jakie ustawienia na początek (a potem korygować)? Praca i podtrzymanie.
Napiszcie, czy latem palicie w PID z małą mocą czy raczej w dwustanie oraz jakie parametry macie dla małego odbioru ciepła z pieca.