Skocz do zawartości

qmi77

Nowy Forumowicz
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez qmi77

  1. Bez sondy temperatura spalin od 95-120 stopni. Jak wyczyściłem czujnik temperatury spalin to wahała się między 85 a 115 stopni.
  2. A czy podczas trwania nadzoru, kocioł po obniżeniu temperatury CO czy CWU nie powinien zacząć nadal podawać opał bez wygaszania? Pytam bo u mnie jeśli do tego dojdzie podczas nadzoru kocioł najpierw po skończeniu nadzoru wygasi się czyszcząc i później znowu rozpala oczywiście czyszcząc. W takim razie jaki jest cel funkcji nadzór?
  3. Mój kocioł pracuje wg sterownika pokojowego. Przy temperaturach do -3-4 chodzi ładnie modulacje się zmieniają najwięcej 30%-50% na 100% pracuje tylko zaraz po rozpaleniu. Problem robi się gdy chciałem ustawić na pracy ciągłej bo przy temperaturze na zewnątrz -10 i mniej gdy sterownik pokojowy złapie zadaną temperaturę kocioł standardowo się gasi ale że dochodzi do szybszego wychłodzenia pomieszczeń gasi i rozpala się częściej, nawet po 12 razy dziennie, więc nie sadzę żeby było to ekonomiczne. Chciałem więc nastawić go na pracę ciągłą z wygaszaniem na czyszczenie co 6h. Ustawiłem jak pisałem powyżej, obniżenie temperatury o 5 stopni po złapaniu temperatury oraz blokadę termostatu na nie. Wtedy kocioł nie wyłącza się ale dalej sobie podaje paliwo i dobija do 75 stopni i i tak się gasi. Chodzi mi o to, co zrobić żeby po dogrzaniu do temperatury zadanej w sterowniku pokojowym kotła, nadal sobie pracował i nie dobijał do temperatury zadanej na kotle czyli 75 stopni. Nie wiem czy może nie pomogło by podniesienie histerezy 1 i 2 teraz mam H1 8 a H2 10 stopni. No i jeszcze kwestia tego nadzoru ale to opisywałem w poprzednim poście.
  4. Przy tych temperaturach na zewnątrz w ogóle mi kocioł nie pracuje na 30% tylko buja się między 50 a 100%.
  5. Witam. Przy obecnych temperaturach na zewnątrz zależy mi na stałej pracy kotła, ustawiłem więc obniżenie mieszacza po uzyskanej temperaturze na sterowniku pokojowym o 5 stopni oraz blokadę od termostatu na NIE. Problem w tym że kocioł szybko się przegrzewa i mimo wszystko się wygasza. Jakie parametry muszę jeszcze skorygować żeby nie dobijał do 75 stopni i chodził ciągle. I jeszcze sprawa nadzoru, kocioł wchodzi w nadzór na 30 min w tym czasie wychładza się i zamiast startować i tak się wygasza więc chyba nadzór nie za bardzo spełnia swoje zadanie, chyba że czegoś tu nie rozumiem, może ktoś mnie oświeci. Z tego co wyczytałem w instrukcji to jeśli dojdzie do spadku temperatury na sterowniku pokojowym w czasie nadzoru, kocioł powinien wejść od razu w tryb pracy a nie najpierw się wygasić żeby zaraz się rozpalić a tak dzieje się u mnie.
  6. To jak z tą sondą lambda? Proszę o porady, warto dokupić czy nie? Zbliża mi się termin pierwszego przeglądu i nie bardzo wiem co robić. Montować czy nie. Jak pisałem wcześniej kocioł spalił mi 2,5 t pelletu od października 2019r. do maja 2020r. może nie jest do bardzo dużo przy 130 m2 do ogrzania ale jeśli byłaby jeszcze jakaś oszczędność?. Sonda jednak kosztuje ponad 1 tys. zł dlatego chciałbym wiedzieć czy warto czy zwróci się to z miarę szybko czy przy takim spalaniu różnicy już dużej nie zobaczę. Z góry dziękuję za pomoc w podjęciu decyzji.
  7. No dobrze to rozumiem ale czy ktoś ma porównanie jeśli chodzi o spalanie pelletu, czyli jakiś czas bez sondy potem jej montaż i jak była różnica w spalaniu.
  8. Witam. Jestem posiadaczem kotła Lazar Smartfire 11/240 od zeszłej jesieni. Dom do ogrzania to 130m2 połowa w podłogówce. Kocioł działa ze sterownikiem pokojowym. Przez cały sezon jesienno zimowy (zima była jaka była) spaliłem 2,5 tony pelletu. Mam pytanie odnośnie sondy lambda. Czy warto ją dołożyć? We wrześniu będę miał przegląd pieca i serwisant mógłby ją zamontować. Tylko czy warto czy będzie jakaś oszczędność opałowa przy moim spalaniu? Proszę o porady. Z góry dziękuję.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.