Skocz do zawartości

Edward20

Nowy Forumowicz
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Edward20

  1. Drodzy forumowicze, w tym roku doprowadzono do mojej małej miejscowości (i domu) gaz. Zbiegło się to z awarią pieca na ekogroszek i postanowiłem wymienić piec na kocioł gazowy. Dom o powierzchni 160 m2, kwadratowa kostka z lat 70-tych, parter i piętro (bez piwnicy). Instalacja projektowana jako otwarta o ogromny przekroju rur, z kaloryferami żeberkowymi. Zbiornik przelewowy pod dachem na piętrze w najwyższym punkcie. Zasilany piecem o mocy 25kW podajnikiem na ekogroszek zakupionym 15 lat temu. Zużycie węgla wtedy 8-10 ton na rok. 7 lat temu - dokonałem termomodernizacji: - wymiana stolarki okiennej, - ocieplenie każdej ściany 20cm styropianu, - na dachu styropapa 25 cm, - wymiana wszystkich kaloryferów na nowe, natomiast same rury zostały takie jak kiedyś (jedynym nieocieplonym miejscem są fundamenty :-)) Zużycie węgla spadło do 4-5 ton (ale zimy już nie te co kiedyś) i piec zaczął się dusić. Mimo minimalnej temperatury nastawy wody w kotle na 40 st C (mniej się nie dało) piec zaczął przygasać, kotłownia się zadymiała. W domu mimo zamkniętych kaloryferów sauna (grube rury z doprowadzeniem wody grzały bardziej niż kaloryfery) Co jeszcze mogę dodać: - w dotychczasowej instalacji ciśnienie na piecu 0.6, obieg wody w kaloryferach wymuszany pompą (bez niej też ciepło w kaloryferach też się rozpropagowało, ale wolniej), kotłownia w najniższej części domu. - nie mam podłogówki, mam około 14 grzejników, - woda podgrzewana bojlerem elektrycznym (co kosztuje mnie około 200 PLN /msc za prąd) - odległość między pionem "łazienkowym" a kotłownią 12 m (więc przerobienie tego to grubsza sprawa), - do tej pory ustalałem temperaturę wody w domu ustawiając odpowiednią temperaturę na kotle na ekogroszek (40-50st, więcej nie było potrzeby), przy tej ilości wody w systemie i ociepleniu, dom miał taką "bezwładność" że każda zmiana była odczuwalna po paru godzinach, a gdy dom był nagrzany temperatura spadała średnio o 1 stopień na dobę (na wiosnę/jesień) gdy wyłączyłem kocioł - przez kolejne 3-4 dni było jeszcze ciepło. Przechodząc do meritum: - mam już gaz doprowadzony do kotłowni, muszę zakupić kocioł gazowy. W tej chwili planuję zasilić nim tylko grzejniki, docelowo także ogrzewać wodę. Chcę to zrobić dobrze i ekonomicznie. Taki sposób ustawiania temperatury (poprzez regulację temp. wody w kaloryferach - jest dla mnie idealny, fajnie gdyby można było zakres temperatury obniżyć np. na między 30 a 50 stopni). Miałem 3 instalatorów i każdy z nich przedstawił mi inną wizję: - pierwszy zalecił przerobienie instalacji na układ zamknięty - drugi radził zostawienie układu otwartego (bo podobno taki jest najbezpieczniejszy/najlepszy jego zdaniem) i zakup odpowiedniego pieca, przystosowanego do takich instalacji - trzeci radził zostawienie układu otwartego (bo w układzie zamkniętym jest większe ciśnienie i może wszystko "p**ąć" w 50-letniej instalacji), ale zakup pieca do układu zamkniętego i zasilanie instalacji poprzez wymiennik ciepła (a po modernizacji instalacji już normalnie) Każdy z nich proponuje też inną moc pieca: - jeden radzi piec o 25 kW (bo "mocy nigdy nie za wiele"), - drugi radzi wg. swoich wyliczeń 11-12 kW i tradycyjny piec - tj niekondensacyjny, bo szkoda kasy a i tak nie wykorzystam efektu kondensacji, - trzeci radzi piec kondensacyjny 19kW (Viesmanna - najdroższy piec, który ma za to moc minimalną 1.9kW i najlepsze sterowanie mocą), bo wg jego opinii piec będzie pracował cały czas utrzymując minimalną temperaturę w kaloryferach i to będzie najbardziej ekonomiczne Dodatkowo pierwszy instalator chce wymienić mi komin a drugi i trzeci radzi komin "poziomy" - z tymi się akurat zgadzam. Jestem w tym temacie (instalacji c.o.) kompletnym ignorantem - a każdy z instalatorów (którzy są przedstawicielami różnych producentów pieców, poleca inne rozwiązanie). Czy któryś z forumowiczów mógłby mi "obiektywnie" ocenić ich pomysły?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.