Witam. W planie mamy sie budowac. Machina ruszyla. Projekt wybrany " Lisa" od flaka i abramowicza. I juz musimy sie zdecydowac czym ogrzewac . Chodza nam po glowie dwie opcje : albo pompa ciepla powietrze woda, albo gazowe( kociol kondensacyjny ) dlaczego pompa ciepla powietrze woda ? Nie ukrywam ze to tansza opcja od gruntowej. Oczywiscie myslimy ja polaczyc z fotowoltaika.. i tez tak koszta by sie zamkly ok 50 tysi. Sa pewne dylematy z ta pompa.. czy da rade.. czy grzalka dodatkowa bedzie sie czesto zalaczac,jesli tak..to pewnie dlugoletnia sprawa ze zwracaniem sie nadplaty w porownaniu z gazowym kotlem. No i ta fotowoltaika.. tak pieknie to brzmi ,prad za darmo... ale umowy z sieciami energetycznymi mozna podpisywsc do 2035.. pozniej nie ma jeszcze regulacji prawnych, a i niech jeszcze cos sie zepsuje.. falownik.. czy cos tam.. ehhh... w sumie jakby wszystko pasowalo, nic sie nie psulo, to by sie zwrocilo to w te 10..15 lat... jeszcze troszke by sie zaoszczedzilo przy budowie juz.. likwidacja komina brak przylacza, odbiorow itd.. ale z gazowym ogrzewaniem tez by moze nie bylo tak zle.. gaz przy ulicy, zaraz przy dzialce, dobry kociol, w sumie wszytko gdzies kolo 25 tysi.. no moze 30. Wiec mam pytanie do was wszystkich forumowiczow, instalatorow , tych co maja juz takie instalacje czy gazowe, czy tez pompy ciepla.. ktora opcje byscie wybrali ? Np jeszcze raz jakbyscie mieli wybor, oczywiscie kazdy chwali swoje.. ale szukam obiektywnych odpowiedzi :) zaznaczam ze nie bedzie rekuperacji, jestem na nie.. bedzie naturalna wentylacja. Dziekuje i czekam na ciekawe i wazne wskazowki. Pozdrawiam