Skocz do zawartości

kruszan

Forumowicz
  • Postów

    35
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez kruszan

  1. Godzinę temu, dino49 napisał:

    Na stronce pisze jak byk.... cyt. Przyczyny cofania się płomienia to przede wszystkim:

    - zbyt duża dawka podawanego paliwa

    w  moim przypadku w odniesieniu do zbyt gęstego zawirowywacza ewidentnie chodzi o drugi podpunkt czyli - słaby ciąg kominowy, ponieważ po wyjęciu go z rury czopucha płomień momentalnie znikał ze ślimaka/rury zdawczej palnika. Sam pellet jest wypalony w całości, bez spieków lub żużlu, a gdyby była za duża dawka to by wydmuchiwało niedopalone bobki.

    Dzisiaj rozsunę jeszcze bardziej blaszki, zostawię ich może 10sztuk - zobaczymy efekt. Zastanawiam się jeszcze nad tym kolankiem, kosztuje wraz z wysyłką od producenta niespełna 200zł. Zaszkodzić nie zaszkodzi, a klapka zamykając się ograniczy cug odwrotny. Sprawdziłem to poprzez wyjęcie kolana zdawczego z rurą spiro podczas pracy palnika, na kilka sekund zakrywałem przeźroczystą plexą rurę obserwując zachowanie płomienia podczas cofania i momentalnie "wracał" on do komory spalania, więc teoretycznie ma prawo to pomóc nawet przy zbyt gęsto rozmieszczonym zawirowywaczu. Może początkowe spaliny 70' to przesada, ale po rozsunięciu dzisiejszym na pewno przekroczę te granice 120/130' a to kolano może by to wyrównało...

    Tak czy siak testuje i obserwuje dalej. To co było na początku, a teraz to kosmos, pelletu poprzez wszystkie korekty zużywam o niebo mniej, więc pomimo inwestycji w RCK, czujniki, ecoNeta to niczego nie można żałować :-)

    W sezonie letnim ochrona powrotu i temat instalacji i sprawności będzie można uznać za ogarnięty.

  2. Testuje cały czas, póki co dwukrotnie powiększałem rozstaw blaszek na zawirowywaczu, finalnie RCK przestał się ruszać i czuć było w kotłowni zapach spalin, okazało się, że ciąg się zmniejszył na tyle, że płomień zaczął się cofać i wydać go było w rurze palnika (po wyjęciu tej rury spiro i kolanka zdawczego). Po rozsunięciu blaszek było już mniej tego płomienia na ślimaku, potem jeszcze jedna korekta i już niemalże go nie widać, RCK zaczął się minimalnie podnosić kiedy potrzeba więc ciąg wzrósł, jutro planuje jeszcze ciut rozsunąć blaszki - dobrze, że zrobiłem to na szpilce z gwintem więc można to korygować bez problemów. Jak widać wszystko ma znaczenie i trzeba uważnie to obserwować i wyciągać wnioski, oby tylko trafne :-) Temperatura po rozsunięciu oscyluje w granicy 125/130'.

    Jako ciekawostkę znalazłem takie ustrojstwo,
    https://kipi.pl/kolankozzapadka/ ciekawe czy po zamontowaniu tego kolanka nawet przy zbyt gęstym zawirowywaczu wymusiło by ono lepszy ciąg i brak cofania płomienia. Plusem zabezpieczenie rury spiro, co najwyżej piec by się wygasił ale by jej nie stopiło. W 2017r zdarzyło mi się, że zablokował mi się pellet w rurze - zrobił się zator, potem jak to wszystko spadło do palnika to płomień się cofnął i przepaliło rurę przy kolanku... Oczywiście spełniła ona zadanie, bo ma się przepalić w skrajnej sytuacji, a nie doprowadzić płomienia do zasobnika. Serwis gwarancyjny stwierdził, że kocioł był czysty, ciąg dobry, a w rurze był 7cm pellet... Był to oryginalny ED Plus A1 wirexa, firmy nie winię bo to pewnie przypadek, po tym zabiegu nowa rura została mocno naciągnięta tak że bobki pelletu odbijają się spadając do palnika i taka sytuacja nigdy się już nie powtórzyła ale to kolanko by pewnie pomogło.

    3 godziny temu, dino49 napisał:

    Poczytałem jeszcze raz na spokojnie. Cały szkopuł w ustawieniu dobranej mocy palnika,  leży w ustawieniu SZYBKOŚĆ PODAWANIA PALIWA PRZEZ PODAJNIK. Pisałem w tym wątku prawie na samym początku... #26. Na zadaną temp. kotła i mieszacza  dobieramy odpowiednią szybkość podawania pelletu z podajnika. Im wyższa liczba szybkości tym mniejsza porcja pelletu wpada do palnika, i odwrotnie... im niższa liczba szybkości tym większa porcja do palnika. W Twoim przypadku, masz dobraną porcję paliwa na palniku z mocą 20 kW, czyli zmniejszoną prędkością podawania paliwa. Rada: ustaw moc palnika np. na 10 kW, zwiększ szybkość podawania pelletu... przy grzaniu CWU masz okazję sprawdzić...poćwicz! Kipi ma zaletę.... wypali wszystko, bo ma długą rurę paleniskową, podobne do szwedzkich palników Viking20 lub Viking200

    U mnie nie ma stricte takiego ustawienia, w zakładce podajnik mam WYDAJNOŚĆ PODAJNIKA, ustawiłem na podstawie wykonanych kilku prób jego wydajności ile pelletu zrzuci w określonym czasie, warzenie i średnia choć wyniki były bardzo zbliżone. Parametr podobny ale czy dokładnie ten sam? Oczywiście zwiększając wydajność zmniejszę ilość pellletu, który trafi do palnika. Testy wykonać mogę tyle już zrobiłem i tyle to obserwuje, że już nic nie zaszkodzi. ecoNET niedługo będzie moją stroną główną :-) wcześniej koledzy odradzali zmniejszanie mocy palnika, wiele już wypowiedzi tutaj się wykluczało wzajemnie, ale też każda sytuacja i instalacja jest indywidualna więc finalnie tego złotego gralla muszę znaleźć osobiście.

    Ja obserwuje uważnie wykres pracy palnika, dużo on mówi o efektywności spalania czy paliwa nie brakuje czy palnika nie zasypuje, czy w komorze w większości mam popiół czy pojawiają się żużel, spieki itp.

    ciekawe te Vikingi, rozwiązanie stare ale jednak nadal się sprawdza

  3. Moc pozostała bez zmian, 20kW nadmuch zwiększony do 33%. To lekkie zadymienie wywołane było dopalaniem się tego co osadzone było na ściankach pieca, drzwiczek itp, przy uszczelce drzwiczek było takie czarne zwęglone, może to jakieś sadze lub inne pozostałości nieoryginalnego pelletu... Nie wiem tak gdybam.

    Tak czy siak po dokładnym wyczyszczeniu pieca i wcześniejszym wypaleniu tego dziadostwa każdy kolejny cykl był już bezproblemowy.

    Póki co zawirowywacz bez zmian, nie rozsuwałem tych blaszek. Temperatura max 75', płomień ładny utrzymuje się w granicach 100%, regulator ciągu też już mniej się wychyla, wcześniej pracował niemalże non stop obecnie widocznie mniej, zmniejszyłem go też na 10 bo był na 15.

    IMG_20200502_141140.jpg

  4. No to zaszalałem, zawirowywacz działa ale chyba aż za bardzo :-) temperatura splin po jednym cyklu 70'~75', szok :-)

    1. zauważyłem zawirowania na wykresie płomienia, wcześniej linia pracy rosła do 100% i się tak utrzymywała, a z zawirowywaczem efekt zasypywania palnika, i na wykresie skoki 100%/9%/60%/90%/7%/99% itp... i w realu, paliwa w palniku za dużo, żarzące się pelletowe bobki spadały na popiół, nie nadążały się w pełni spalać - wydaje mi się, że trzeba by zwiększyć kaloryczność paliwa aby dawał go mniej? i dojść w ten sposób do efektu ciągłej pracy w okolicach 100% płomień

    2. leciutkie zadymienie przy drzwiczkach górnych pieca, minimalne ale jednak więc chyba trzeba będzie ciut zwiększyć odległość między blachami, finalnie pewnie zmniejszy się ich liczba o 2-3 sztuki lub ustawić je kolejno obracając o 90' utworzyło by to coś w rodzaju świdra

    3. jakie spaliny utrzymać aby nie przedobrzyć w drugą stronę, cieszyć się z takiego wyniku i obserwować dalej (poprawiając przepływ w kwestii dymienia) czy 75' to ciut mało i powinno być więcej?

    takie wnioski na szybko po jednym cyklu, poczekam do rana obserwując econeta i sam kocioł
     

  5. Zobaczymy czy spaliny będą się cofały, u mnie występuje bardzo duży cug więc podejrzewam, że wessie je w komin tak czy siak :-) na pewno jest możliwość wysunięcia, zwiększenia rozstawu blach lub też ich wygięcia, poczekam na efekty

    co do uchwytu to wydaje mi się on zbędny, można użyć szczypiec czy rękawicy gdybym potrzebował wyjąć go jak piec jest rozgrzany

  6. ten zawirowywacz wygląda rozsądnie

    poprosiłem o wykonanie takich blach zamiast poprzedniego pomysłu, gwintowany pręt już czeka.
    W moim wynalazku popełniłem oczywisty błąd bo wszystkie blaszki w dwóch rzędach zrobiłem w jednej linii, bez sensu bo przecież sama nazwa wskazuje na zawirowanie, a u mnie go nie było zupełnie... mniejsza o to

  7. Póki co nie chciałbym zmniejszać mocy (zrobiłem to z 26kW zgodnie z uwagami kolegów) po 15kW korygowano mnie na 20kW i tak pozostało póki co (zmiana z 15 na 20 nie wpłynęła zupełnie na spaliny, dopiero wsadzenie mojego ala zawirowywacza podniosło spaliny o 30/35').

    18 godzin temu, dino49 napisał:

    Takiego prototypa widziałem u producenta paluszków. Nazywa się mieszadło łopatkowe... wspaniale ciasto miesza... :D /bez urazu/

    nie mam za złe, spawałem na szybko z jakichś resztek garażowych, wyszła kicha próbujemy dalej :) dziwne co prawda, że podniosło to tak temperaturę ale może zrobiłem dziadostwo to i wynik adekwatny, nie dość że nie pomogło to jeszcze szkodzi...
     

    zmniejszenie prześwitu nie wpłynie mocno na pracę kotła? niektórzy mieli uwagi już o sam ruszt żeliwny, który w pewnym stopniu prześwit przyhamował ale jednak nie jest szczelny, szpary między żeberkami są duże, w twoim przykładzie jest dość radykalnie

  8. kilka dni testów i ~130 stopni na spalinach, max 135 więc jest przyzwoicie względem tego co było, szamot na połowie tylnej ściany jak na schemacie oraz żeliwny ruszt zostawiłem, moc podniesiona do 20kW nawiew 31%, przy mniejszym wietrze jęzor płomienia nie był taki ładny jak obecnie, nie zasypuje czujnika, pali się elegancko :-)

    zrobiłem pierwszy prototyp zawirowywacza ale będzie on tylko doraźnie bo już znajomy dorabia mi "blaszane śmigła" na wzór spirali z centrycznym gwintowanym otworem które będę nakręcał na gwintowany pręt mając możliwość ich zagęszczenia lub rozsunięcia, zobaczymy jaki będzie efekt wtedy, chroniczny brak czas przez obecną sytuację w kraju ;-/

    IMG_20200418_190502.thumb.jpg.62d761278097a8da5b4c4cfc26cd7788.jpg

    IMG_20200418_190538.thumb.jpg.368a12d11c8d9bef19b45852f667bbba.jpg

  9. kolego robin60 przecież po to zamieściłem screeny modulacji mocy oraz wskazania czujników aby można było się w oparciu o nie odnieść, jeśli potrzeba więcej informacji to oczywiście je tutaj zamieszczę. Nie każe nikomu wróżyć z fusów.

    Moc obniżana była bo przekładało się to na spadek temp spalin, ładny płomień oraz prawidłowy odczyt czujnika optycznego, wcześniej zasypywało go na co zwrócił uwagę Kordjano, ale zmniejszyłem ciut wiatr a moce podniosłem z max na 20kW. Zobaczymy jaki będzie efekt.

    W moim przypadku sprawdza się dopalenie tych spalin jak napisał Benton661, szamot na tyle za radą kolegi jurek72 wraz z żeliwnym rusztem dały efekt 40/45 stopni na spalinach, to duży pozytyw.

    Co do nadzoru to nawet przy ustawieniu palnika na 1kW i wydłużeniu czasu cyklu podbijał mi on temperaturę, póki co jest wyłączony.

    Myślę, że po zamontowany i ewentualnych korektach zawirowywacza w rurze będzie można wyciągać dalsze wnioski, bo może za bardzo poszedłem w kwestię temperatury spalin.

    Dziękuje raz jeszcze wszystkim za udział w temacie.

    PS. RCK działa u mnie niestrudzenie, widać komin jest dużo za duży :-) nie wiem czy by się drugi nie przydał...

  10. Godzinę temu, eliks napisał:

    Ten ruszt akurat zaburza proces spalania, a nie pomaga.

    Możesz to rozwinąć? Nie za bardzo rozumiem jak może on wpływać na proces spalania, który odbywa się w palniku, przez ruszt przelatują same spaliny.

    1 godzinę temu, OnPell napisał:

    W mojej opinii, kocioł pracuje Ci bardzo Dwustanowo z źle ustawioną modulacją. Jeśli jesteś zainteresowany mogę pomóc zweryfikować nastawy poprzez EcoNET. Podaj na PW dane do logowania.

    Dwustanowo to chyba zgodnie z założeniem, palnik robi robotę wygasza się i czyści, postój i cykl zaczyna się na nowo?
    Chętnie przyjmę porady, oto moje aktualne nastawy oraz informacje z czujników:

    796646498_Zrzutekranu(15).thumb.png.52eac3d419835ca6bfa29a8d8aa1aadf.png
    1243239227_Zrzutekranu(14).thumb.png.2f5e4c837a07c93bb259effd2aa583e3.png

  11. wyjąłem cegły z górnej komory, wsadziłem do kotła ruszt, choć go nie używam to zawsze coś tam te spaliny może zawiruje :) szamot tylko na tylnej ścianie do połowy, ale zakrywa on tą lukę między tylną ścianą kotła a rusztem, więc spaliny muszą przelecieć przez ruszt, jakie moje zdziwienie po nocy, temperatura spalin 140 :) na dniach ogarnę ten zawirowywacz w rurę

    1974417728_heitzbiokopia.png.8510392f3f1166da09772435d2a63b26.png3455396_Zrzutekranu(13).thumb.png.66961b4c720c1ee4bfac3f7a12810173.png

  12. 14 godzin temu, robin60 napisał:

    Masz tak zmodernizować swój kocioł by temp spalin nie była większa jak 120 st.C.

    Zobacz w wątku o kipi jaka jest temp spalin na testerze. Jak temp będzie wyższa to Twój kocioł ma bardzo niską sprawność.

    Póki co grosz do grosza, po zabiegu z cegłami + RCK max spaliny to 145'~150'. Zawirowywacz powinien dopełnić sukcesu.

    13 godzin temu, rafwla napisał:

    Czy na bocznych ściankach tego kotła jest płaszcz wodny tam gdzie jest montowany palnik? Może można wydłużyć drogę spalin

    Wydaje mi się że boki kotła nie posiadają płaszcza wodnego.

    tam gdzie montowany jest palnik? rozwiń swoją myśl, palnik zamontowany jest na drzwiczkach przednich kotła

  13. 23 godziny temu, jurek72 napisał:

    Jezeli wyjscie spalin do czopucha  ,jest tym dużym otworem  ,to ja bym zrobił tak jak pierwotnie chciałeś ,czyli duzy zawirowywacz w kształcie sprężyny w ten duzy otwór .A te cegły szamotowe z boku , zasłaniają tylko powierzchnie wymiennika ,wiec nic dobrego nie wniosą i ja bym je usunął,Gdzieś w necie widziałem nawet taki duży zawirowywacz w podobnym kotle

    Na dniach coś pomyśle i pospawam... Co do cegieł na górze to wydaje mi się, że woda jest na około tej rury + na poziomych półkach, tylna ściana pieca tak samo ale czy na bokach pieca? Raczej blacha + izolacja + obudowa. Na pewno zmniejszyła się "przepustowość" spalin, poobserwuje temperatury, w razie czego wyjmę.

  14. 17 godzin temu, jurek72 napisał:

    W sam czopuch raczej nic bym nie pchał ,skupił bym sie bardziej na wnętrzu kotla  ,bo ewidentnie wymiennik bardzo ubogi .Ja bym dal jakieś zawirowywacze na półce nr .13  .Dodatkowo  położył bym jeszcze  poziomo cegly szamotowe na żeliwnych  przegrodach  oznaczonych  nr 14 ,tak zeby bardziej wystawały .No i naprzeciwko palnika dalbym też cegły szamotowe tylko te cieńsze 2,5 cm ,tak zeby plomień z palnika nie trafiał prosto w blachę  wymiennika

    Nie znalazłem sticte schematu mojego Bio 20, ale ogólnie ten 17 jest bardzo podobny.

    Myślałem o rurze we wnętrzu kotła, która przechodzi w czopuch (od początku rury za drzwiczkami górnymi) aż do czopucha gdzie mam ten czujnik spalin, czyli jakieś 50/60cm zawirowywacza. U mnie ta półka nr 13 jest bardzo wąska, raptem 4-5cm jutro zmierzę... dodając popiół który tam się zbiera prześwit nie jest za duży, z zawirowywaczem to by się to pewnie dosyć mocno zapychało. Cegły cienkie mam, jutro je poukładam w komorze palnika. U mnie nie ma tej 14ki górnej, jest tylko żeliwny ruszt w miejscu dolnej 14ki.

    Cyknę fotki i będzie łatwiej to ocenić, ale to już jutro.

    Udało mi się znaleźć  mój kocioł, okazuje się, że to dokładnie Heitz Bio 21 kW nie 20, ale to drobiazg...

    zawirowywacz w rurę 11, ściana pieca na przeciwko palnika obłoże cegłami szamotowymi, szczelina na półce nr 12 jest wąska, jutro ją zmierzę

    1601733046_Zrzutekranu(12).thumb.png.7cb2959c5e028be5deddd3656233931c.png
     

  15. RCK założony, ma co robić bo przy 10Pa "pracuje" nawet jak piec jest wyłączony :) generalnie spaliny wysokie 160'~170' w piku do 180'. Następnym krokiem ten zawirowywacz spalin, znalazłem schemat Bio 17, mój po oględzinach wydaje się taki sam, więc jak rozumiem opcja wsadzenia "czegoś" co spełni swoje zadanie do rury wylotowej/czopucha.

    Takie powyginane blachy zrobił bym sam, a co proponujecie w tą rurę? Jakiś świder? brak mi pomysłu

    116347314_Zrzutekranu(11).thumb.png.8a65331d3b5535d246e211a01321ba66.png

  16. Na noc dla testu ustawiłem kaloryczność na 5,5kWh/kg, przy 15kW strumień paliwa wynosił 2,3kg/h. temperatura ~170/175' więc ciut mniej niż poprzednio. Zamówiłem RCK i oglądałem te zawirowywacze, poczekam na efekt rck i będziemy myśleć dalej.

    Strumień przy 20kW i kaloryczności 5,5 kWh/kg wynosił 3,5kg/h. Czyli pokrywa się z tym co napisałeś.

    Dziękuje wszystkim za pomoc, mam nadzieję, że finalnie moja instalacja, ustawienia i efektywność pracy będzie miała w końcu "ręce i nogi" efekty już powoli widać, pelletu już ubywa wolniej.

  17. @dino49 u Ciebie jest to "szybkość podawania podajnika" u mnie jest to "Wydajność podajnika" ta wydajność określana jest na podstawie ważonego pelletu po wykonaniu testu podajnika, więc jeśli zmienię bez pokrycia z testem to oszukam inne parametry ale paliwa będzie sypał tyle samo, to nie wpłynie na wolniejszą lub krótszą pracę podajnika pelletu. Po to wykonuje się ten test aby dokładnie sprawdzić ile daje pelletu (zrobiłem 5 x 6 min i za każdym razem podawał niemalże tyle samo +/- 20g) i na tej podstawie dobiera inne parametry. Poprawcie mnie jeśli się mylę.

    z instrukcji:
    Czas pracy podajnika wyliczany jest automatycznie w zależności od wymaganej aktualnej mocy palnika, wydajności podajnika i kaloryczności paliwa.

    Może lepiej stopniowo i powoli zwiększyć kaloryczność paliwa? wtedy palnik powinien dozować go sobie mniej bo i paliwo lepszej jakości?

    Ewentualnie zmniejszę jeszcze moce maksymalną, średnią i minimalną - zauważyłem @robin60, że zmniejszając moc strumień paliwa maleje więc palnik się dostosowuje.

    względem regulatora ciągu kominowego to RCW DARCO czy to na rurę czy w miejsce wyczystki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.