Skocz do zawartości

Adrenalina95

Forumowicz
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Adrenalina95

Żółtodziób

Żółtodziób (2/14)

  • Reacting Well Unikat
  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

1

Reputacja

  1. A proszę mi wytłumaczyć jak krowie na granicy . Po co się zmniejsza moc kotła poprzez szamot, skoro mogę wrzucić do pieca mniej opału i na 50 stopniach zamiast palić się 18 godzin to na przykład będzie się palić 10h
  2. A jakie skutki są takiej pracy jak teraz jest ? Bo podejrzewam że tak latami już pracuje z otwartym zaworem
  3. Czyli ten zawór przy czerwonej lini przerywanej powinien być zamknięty jak pracuje pompa ?
  4. Ale ja również mogę włożyć do pieca mniej węgla. Mogę włożyć jedno wiaderko, dwa albo max trzy. Nie muszę go za każdym razem pakować full
  5. 1. A w jakim celu wkłada się szamot do pieca? Żeby mniej opału weszło po prostu czy on nagrzeje się i będzie utrzymywał temperaturę kosztem mniejszej ilości opału? 2. Bufor- Wiem że jest to zbiornik z wodą, którą pieca nagrzewa. Ta woda musi być jakoś używana i uzupełnia? Np do mycia? Czy nie musi być ?
  6. Cześć do tej pory pamiętam że w domu zawsze było za zimno. Nie szło go dogrzać, chyba że napaliło się na 70+ w starym kopciuchu, ale szło przy tym bardzo dużo opału. Udało się dom ocieplić styropianem 15, a teraz powoli wymieniamy okna na plastiki. Dom jest dość duży i okien sporo, więc niestety wszystkiego na raz zrobić nie możemy. Po zrobieniu tej termoizolacji jest teraz w domu za ciepło. Mamy piec niby miałowy, bo do niego był kiedyś kupiony, ale teraz palimy węglem. Ustawione jest na sterowniku 50 C i przy temperaturze na dworze +3 około to w domu jak się nagrzeje to jest 24C. Przepraszam za mój amatorski temat ale do tej pory ojciec się tym zajmował, ale po latach zaniedbań muszę powoli przejmować pałeczkę po nim.Mam trzy pomysły, ale nie wiem czy one mają sens więc proszę mnie o naprostowanie. 1. Obniżyć temperaturę na sterowniku, ale wtedy jest ryzyko zniszczenia komina i pieca , bo będzie się źle spalał węgiel . 2. Dołożyć zawór 3D bo chyba go niema 3. Założenie zaworów z termostatem na grzejnikach. Aktualnie mam gałkę i albo zakręcam albo odkręcam. W piecu mam możliwość napalenia na cały dzień praktycznie bez dokładania. Na noc wygasa i od rana trzeba od nowa napalić. W załączniku dodaje zdjęcia kotłowni. Wiem że czeka moje wymiana wszystkiego dosłownie tam ale pierw chce skończyć wymieniać okna i dokończyć remonty. To jeszcze kwestia paru lat.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.