Wracając do tematu : Pellet- cenowe szaleństwo
Przeszukiwałem forum, pytałem kolegów o kocioł w zasadzie bezobsługowy, wygodny, z automatycznym czyszczeniem wymiennika itp itd....
ale sprawdziłem ceny pelletu.... to faktycznie jakaś masakra rok możne dwa i będzie drożnej od groszku.... co wtedy? powrót do groszku?
nie ukrywam ze zastanawiam się nad pelletem głównie ze względów ekonomicznych przy zakupie paliwa... ale teraz... czas chyba spojrzeć w nieco inny kierunku.
a ile wy płaciliście za tonę i ile spalacie na rok?