Skocz do zawartości

Goreczek

Nowy Forumowicz
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Goreczek

  1. Masz na myśli powtórne zaciśnięcie tej samej? Czy zaciśnięcie nowej (jeśli tak to jak zdemontować starą)? Raczej obstawiam drugą opcję, bo dalsze zaciskanie raczej nie uratuje tego uszczelnienia przy elemencie plastikowym? Jeśli miałbym zakuwać nową złączkę - jest możliwość wyjęcia tej i założenia nowej bez obcinania rury? Jest to bardzo krótki fragment i jeśli miałbym ciąć to raczej skończy się na skuwaniu kafelek. Może da się rozciąć to metalowe zakucie (np. dremelem) i wyciągnąć złączkę?
  2. Witam, To mój pierwszy post na tym forum, niestety nie znalazłem odpowiedzi na moje pytanie nigdzie indziej. Mianowicie: w moim domu (ok. 30 lat) był przeprowadzany remont łazienek 3 lata temu. Z uwagi, że były wymieniane grzejniki w łazience, a ściany były "gołe" - został poprowadzony kawałek (ok. 2 metry zasilania i powrotu) instalacji na rurach PEX. "INSTALATOR" był z polecenia fachowca od łazienek. Zdarł ze mnie dużo pieniędzy, a złączki kupował w OBI :( Niestety nie posiadałem wiedzy na temat produktów, które montował. W rezultacie de facto instalacja działała dobrze, z tym, że miałem stary kocioł węglowy, instalacja otwarta bez pompy - więc praktycznie bezciśnieniowa (poza hydrostatycznym). Nie notowałem w tym czasie żadnych wycieków. W zeszłym roku został zamontowany u mnie kocioł gazowy, a co za tym idzie - instalacja została "zamknięta". W tym samym dniu, kiedy (tym razem już inna) ekipa instalacyjna dokonywała montażu kotła i przeróbki instalacji, poprosiłem jednego z panów instalatorów o wymianę zaworów przy tych grzejnikach w łazience na zawory z głowicami termostatycznymi (wcześniej były zamontowane zwykłe zawory regulacyjne, z OBI). Powód był dość prosty - chciałem mieć je zamontowane, a instalacja w tym czasie była opróżniona z wody. I w czym problem? Otóż właściwie od początku po montażu kotła (i uruchomieniu instalacji), zaobserwowałem pewne nieszczelności na jednej ze złączek, które były wcześniej zaprasowywane. Jest to złączka US-Metrix.: Moje podejrzenia: instalator, który wymieniał zawór, kręcił elementem złączki, zaznaczonym na niebiesko. Widziałem to, więc zapytałem czy tak można - odpowiedział, że tak. Mam obawy (szczególnie po tym co widzę), że przez to przekręcenie zostało zniszczone uszczelnienie w tym złączu. Dodatkowo zamknięta instalacja, w której utrzymywane jest ciśnienie ~1,5 bar weryfikuje nieszczelności. Czy ktoś bardziej obeznany w temacie mógłby mi to wyjaśnić? Nie znalazłem nigdzie przypadku, żeby ciekło na tym połączeniu. Wyciek jest spory, myślę, że nazbierają się 2 szklanki na tydzień. Czy to się da w jakiś prosty sposób naprawić? Czy jeśli trzeba by było wymienić całą tą złączkę, to czy da się ją np. delikatnie rozciąć (zakucie) i wyciągnąć z rury, a w jej miejscu zakuć nową? Chodzi mi o to, żeby uniknąć kucia kafelek, które tam są położone. Byłbym bardzo wdzięczny za jakąkolwiek pomoc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.