Skocz do zawartości

Pawel1985555

Forumowicz
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Pawel1985555

Żółtodziób

Żółtodziób (2/14)

  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Pawel1985555

    Kocioł DS MPM

    kiedyś dzwoniłem, jakby było ok to bym się tu nie zapisał do forum i nie męczył was:-) ps. Chciałbym wszystkim podziękować za podejście do sprawy według mnie profesjonalne, nie olaliście - to jest profesjonalne. Dzięki.
  2. Pawel1985555

    Kocioł DS MPM

    kristofer zgadza się o tej samej mówimy. ją mam otwartą żeby szybciej spaliny poszły w komin. czyli reansumując: żeby dosypać sprawdzić cokolwiek zrobic z komora załadowcza robie 1. otwieram krótki obieg 2. zamykam szczelnie piec 3. pomalutku otwieram komorę załadowcza. czy tak? jeśli tak to dzieje się to: otwieram , luzuję zamknięcie zwał jak zwał i nawet nie mogę położyć drzwiczek na zawiasie bo co się dzieje dym dym i wybuch.
  3. Pawel1985555

    Kocioł DS MPM

    Piecuch19 ale szczelnie zamykać klapę miarkownika przed otwarciem zasypu czy zostawić na zapałkę.
  4. Pawel1985555

    Kocioł DS MPM

    Kristofer 82 piec czyściłem, nie mogę szczelnie zamknąć klapki popielnika wszystko mam zamknięte klapka popielnika na zapałkę powiedzmy i w tedy może się uda otworzyć a towaru w piecu 30%, jak zamknę szczelnie to napier..., przez popielnik a góry nawet nie próbuję otwierać łapię szybko łańcuszek, i otwieram powietrze żeby zassało fakt wegla wrzuciłem tak jak mówisz może 7l nawet nie wiem czy. a na podtrzymaniu tz. klapka się zamyka a ja śrubka mam tak ustawić żeby trzymał sobie temperaturę woda sobie krążyła, a on poprzez te powietrze przez klapkę pobierał na utrzymanie stałej temp. wiadomo jak się otworzy to woda go schłodzi.
  5. Pawel1985555

    Kocioł DS MPM

    Piecuch19 właśnie a jak się opał zawiesi masakra na filmiku sam widze że masz troszkę obawy otwierać go a cała komora w dymie, masakra, ja mam gorzej bo otwieram od góry jest trudniej, utrzymać dystans delikatny a i tak się staram co zrobić jak ustawić żeby ten dym zabierał piec jak jest zamknięty, przecież tak nie może być żeby paleniu towarzyszyła taka obawa że strach otwierać komorę, trochę pomaga ten otór w drziczakch załadowczych ale czy on może być otwarty choć na 2-3 mm, większość z was pisze że nie, a mi pomaga :-),
  6. Pawel1985555

    Kocioł DS MPM

    jak żar mam zakryty bo dosypłałem godzinę wczesniej i chcem zobaczyć co się dzieje w komorze załadowczej robię tak : zamykam klapkę w popielniku miarkownikiem ale śrubka jest wkręcona i przerwa około 5mm, górna klapka jest nie ruszana czyli doplyw górny około 1-2 mm, czopuch otwarty, i pomalutku oczywiście gotowy do ucieczki, pomalutku delikatnie otwieram komorę załadowczą która jest pełna dymu oczywiście, otwieram i co się dzieje - nie otwieram bo napier....., więc nie mogę dorzucić bo nie mogę otworzyć, bo wybucha a strasznie wolno próbuję otworzyć. a odrazu zapakować całą komorę załadowczą boję się ponieważ sprawdziłem jak się zachowuje na 1,4 : 0,5, a na całośc strach chyba że mam załadować od razu i zamknąć i nie otwierać aż się nie wypali, ale w tedy co zrobić jak nie będę mógł go opanować popielnika nie zamknę bo strzela w popielnik, od góry nie wiem czy powietrze dojdzie przez drzwiczki załadowcze tam jest ta klapka ale jak ją otwierać nie wiem ile ma być przepływu jeśli komora załadowana cała węglem.
  7. Pawel1985555

    Kocioł DS MPM

    przepraszam że tutaj lecz jestem nowy na forum i nie wiem gdzie te tematy, podpowiedzcie doświadczeni "Palacze" co mam robić: Jestem posiadaczem pieca mpm 17-19 Kw rozpalam drewnem i dorzucam wiadomo węgla, z węglem już doszedłem lecz: 1. po dosypaniu węgla wiadomo zaczyna się dymić w komorze zasypowej ( drzwiczki otwierane do góry) ładuję powiedzmy 1/4 komory boję się więcej bo strzela zaczyna się rozpalanie i dochodzenie do zadanej temperatury mamy zadane 70 */C i zaczyna się strach ustawiam śrubką stały ciąg powietrza w klapce popielnika (innej nie mam klapki) ponieważ jak miarkownik elektryczny zamknął klapkę ( szczelnie)zaczyna strzelać ustawiłem klapkę , ciągnie ale nie wiem jak ma ciągnąc lekko mocno na różnych filmikach jest różnie, wiadomo ciągnie mocno temperatura rośnie powyżej zadanej więc ustawiłem lekko żeby tylko nie strzelało powiedzmy 3-5 mm , pali się jakoś miarkownik podnosi zamyka piec nie strzela: czyli co robię: a. muszę otworzyć minimalnie taką zaślepkę na drzwiczkach załadowczych żeby zaciągało trochę powietrza do komory zasypowej obawa: ( lecz boję się że zaciągnie dużo w nocy i zapali cały ładunek) b. jak ustawić powietrze wtórne na dole c. jak ustawić klapę na czopuchu ponieważ: jak zamknę fajnie trzyma temperaturę stałą obawa ciągły dym w komorze strach otworzyć bo strzela nawet jak otworzę czopuch d. prosiłbym może kogoś o opowiedzenie mi krok po kroku od rozpalenia do pełnego palenia poprzez dorzucanie co w każdym momencie mam robić by było dobrze. z góry dziękuję , chcę po prostu spokojnie spać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.