Witam
podłącze się pod temat
u mnie po 6 latach zmienione zostało:
- załozone zostały wszędzie zawory termostatyczne.
masakra, w pomieszczeniu gdzie jest jeden z zaworów nie idzie wytrzymać, ustawiam 24 stopnie i gwiżdze jak sędzia na meczu.
już pozmieniałem zawory między sobą, pompa idzie na biegu numer 1, wcześniej jak było część zaworów termostatycznych a część zwykłych było ok, ale zmieniłem piec na podajnikowy - jeszcze nie odpalony bo aż się boje co to będzie - bo tu zmieniłem pompę w powrotu na dwie na zasilanie rozdzielam wodą i ogrzewanie, ale to inny temat.
poza tym wiecznie jest powietrze w centralnym masakra , od tygodnia palę co wieczór i wiecznie powietrze, wodę nalewałem ponad 7 godzin tak żeby szła delikatnie i dalej lipa.
nie wiem co już można zrobić, może ktos z Was ma pomysł ?