Skocz do zawartości

JohnRush

Nowy Forumowicz
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia JohnRush

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Tak niestety ten kocioł kosztował 9 tys. ;/. Ojciec kupił go w pod wpływem impulsu (był śmiertelnie chory a trzeba było wymienić piec i kupił go pod czyjąś namową). Woda tak kranówka i tu też jest problem bo układ jest ciśnieniowy (trzymane ok 1,5 bara) i co ok 2 tygodni muszę dopuszczać trochę wody (zaworek 0,5 cala uchylony na 30% na 10 sekund) bo spada do 0,8-0,6 bara. Wygląda że gdzieś w górnej części domu jest gdzieś mała nieszczelność ale nie mogę jej znaleźć. Przez to dopuszczanie boję się właśnie o kamień. właśnie rozmawiałem z producentem i dostałem kilka rad i informacji. Mianowicie : - kocił ma sprawność średnią ok 80%, mało kto na nie narzeka - te kotły produkują już 13 lat i na kilkaset kotłów tylko jeden miał przepalony ruszt (jest on bardzo gruby) - w celu wyeliminowania sadzy mam delikatnie uchylić drzwiczki popielnika, bo prawdopodobnie jest problem z źle wyregulowanym powietrzem - w celu obniżenia spalania mam wsadzić 3 szamotki na ruszt wodny i zmniejszyć ile się da obroty dmuchawy i przesłona na ok 1,5 cm. Wszystko to ustawie i zobaczę jak jest. Teraz pracują nad kotłem na wzór viadrus a3c, głównie chodzi o wyłożenie pieca szamotem i jakimiś rurkami (czyli chyba coś ala katalizator). Mam jeszcze pytanie odnośnie pomp. Jak one mają pracować, na którym biegu?
  2. Witam wszystkich. Od 3 miesięcy walczę z kotłem który zakupił mój niestety już śp. ojciec w 2017 roku a jest to taki kocioł (niebieski): https://www.olx.pl/oferta/zeliwny-piec-z-podajnikiem-piece-kotly-zenmar-10-lat-gwar-kociol-25kw-CID628-IDxLOaD.html I niestety ma on ruszt wodny i to bardzo nisko nad palnikiem/retortą ok 12 cm i w dodatku najprawdopodobniej jest przewymiarowany. Czytając to forum i przeglądając wiele innych stron ustawiłem piec najlepiej jak umiałem. Dom ok 200 m2, ocieplony styropianem (od 5 do 10 cm), w zabudowie szeregowej czyli dwie ściany wspólne, nieocieplony dach ( ocieplony w jakiejś części ale nie wiem jakiej więc zakładam jakby nie był ocieplony w ogóle). Północ Polski to i o dobry ekogroszek trudno ale kupuję taki za 860zł/t, b. mała spiekalność. Spalanie ok tony na miesiąc (ok 35 kg/doba) a mamy dosyć ciepłą zimę. Od groma sadzy na wymienniku (czyszczę raz w tygodniu ok 1-2 cm sadzy, na zdjęciach widać ilość sadzy po 2 dniach od czyszczenia), i wiem że winny temu jet ten nieszczęsny ruszt wodny. Inspirując się konstrukcją kolegi @Przemysław85, zrobiłem deflektor z bębna hamulcowego na 3 nóżkach ( załączam stosowne zdjęcia). W piecu zainstalowany był przez 10 min i pewne zjawiska obudziły we mnie wątpliwości więc go wyjąłem . Mianowice gdy otworzyłem górne drzwiczki (nad rusztem) zobaczyłem że płomienie lekko kopcą (zdjęcia 4 i 5), przy jednoczesnym otwarciu dolnych drzwiczek problem ustępował czyli wynikało z tego jakoby był deficyt tlenu, w związku z czym uchyliłem trochę bardziej klapkę na dmuchawie i mam wrażenie (nie pewność) że problem znikł. Czy możliwym jest żeby taka konstrukcja powodowała takie zjawisko ? (dusiła palnik czy coś podobnego) Drugi bardziej niepokojący symptom to fakt że oprócz bębna hamulcowego na czerwono rozżarzyło się kilka cm rusztu wodnego zaraz nad bębnem (bęben nie dotyka rusztu), czy jest to przeszkodą do instalacji takiego deflegmatora? wpłynie na szybsze zużycie wymiennika/rusztu ? Czy taka konstrukcja ma prawo w ogóle działać w moim kotle? zdjęcie nr 6 przedstawia sam palnik bez deflektora (wchodził właśnie w tryb pracy dlatego taki lichy płomień i trochę niski kopczyk). zdjęcie nr 7 to bęben zaraz po wyciągnięciu. Mam jeszcze z nim kilka innych problemów np. jak grzeje wodę cwu w zasobniku to mimo iż ma ustawione 50 stopni i histerezę 1 to i tak zagrzewa ją zawsze do ok 63 stopni ( tyle pokazuję termometr tarczowy na zasobniku jak również czujka wsadzona w pochwę i podpięta pod sterownik którą niby jest to sterowane, ja tu już głupi jestem i nie wiem o co chodzi, kilka raz już oparzyłem ręce w umywalce). Z góry dziękuję za odpowiedzi i wszystkie rady. Jasiek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.