Witam wszystkich.
Od 3 miesięcy walczę z kotłem który zakupił mój niestety już śp. ojciec w 2017 roku a jest to taki kocioł (niebieski):
https://www.olx.pl/oferta/zeliwny-piec-z-podajnikiem-piece-kotly-zenmar-10-lat-gwar-kociol-25kw-CID628-IDxLOaD.html
I niestety ma on ruszt wodny i to bardzo nisko nad palnikiem/retortą ok 12 cm i w dodatku najprawdopodobniej jest przewymiarowany. Czytając to forum i przeglądając wiele innych stron ustawiłem piec najlepiej jak umiałem. Dom ok 200 m2, ocieplony styropianem (od 5 do 10 cm), w zabudowie szeregowej czyli dwie ściany wspólne, nieocieplony dach ( ocieplony w jakiejś części ale nie wiem jakiej więc zakładam jakby nie był ocieplony w ogóle). Północ Polski to i o dobry ekogroszek trudno ale kupuję taki za 860zł/t, b. mała spiekalność. Spalanie ok tony na miesiąc (ok 35 kg/doba) a mamy dosyć ciepłą zimę. Od groma sadzy na wymienniku (czyszczę raz w tygodniu ok 1-2 cm sadzy, na zdjęciach widać ilość sadzy po 2 dniach od czyszczenia), i wiem że winny temu jet ten nieszczęsny ruszt wodny.
Inspirując się konstrukcją kolegi @Przemysław85, zrobiłem deflektor z bębna hamulcowego na 3 nóżkach ( załączam stosowne zdjęcia). W piecu zainstalowany był przez 10 min i pewne zjawiska obudziły we mnie wątpliwości więc go wyjąłem . Mianowice gdy otworzyłem górne drzwiczki (nad rusztem) zobaczyłem że płomienie lekko kopcą (zdjęcia 4 i 5), przy jednoczesnym otwarciu dolnych drzwiczek problem ustępował czyli wynikało z tego jakoby był deficyt tlenu, w związku z czym uchyliłem trochę bardziej klapkę na dmuchawie i mam wrażenie (nie pewność) że problem znikł. Czy możliwym jest żeby taka konstrukcja powodowała takie zjawisko ? (dusiła palnik czy coś podobnego)
Drugi bardziej niepokojący symptom to fakt że oprócz bębna hamulcowego na czerwono rozżarzyło się kilka cm rusztu wodnego zaraz nad bębnem (bęben nie dotyka rusztu), czy jest to przeszkodą do instalacji takiego deflegmatora? wpłynie na szybsze zużycie wymiennika/rusztu ?
Czy taka konstrukcja ma prawo w ogóle działać w moim kotle? zdjęcie nr 6 przedstawia sam palnik bez deflektora (wchodził właśnie w tryb pracy dlatego taki lichy płomień i trochę niski kopczyk).
zdjęcie nr 7 to bęben zaraz po wyciągnięciu.
Mam jeszcze z nim kilka innych problemów np. jak grzeje wodę cwu w zasobniku to mimo iż ma ustawione 50 stopni i histerezę 1 to i tak zagrzewa ją zawsze do ok 63 stopni ( tyle pokazuję termometr tarczowy na zasobniku jak również czujka wsadzona w pochwę i podpięta pod sterownik którą niby jest to sterowane, ja tu już głupi jestem i nie wiem o co chodzi, kilka raz już oparzyłem ręce w umywalce).
Z góry dziękuję za odpowiedzi i wszystkie rady.
Jasiek