Witam, od 4 sezonów paliłem ziemowitem kostką. Było przyzwoicie jak na mój wybór miedzy mniejszym a większym złem. Marcela nie próbowałem raczej na 99.9% w moim piecu SEKO 2.0 przy dolnym spalaniu on się w ogóle nie sprawdzi. Dlatego ziemowit był ciągle brany.. przez 4 sezony nie było problemu z jakością węgla, a w tym sezonie nie wiem kupiony jak zawsze w początkiem sierpnia węgiel suchy na wiór. 5 ton powinno przynajmniej do kwietnia wystarczyć, a tu nie wiem czy do końca lutego wystarczy... Dawniej dwa razy dokładałem do pieca na całe 24h 75-80% wsadu ziemowita kostki trzymało mi do 14-15h. A teraz trzeba 3 razy chodzić i tyle wrzucać tragedia... o 1/3 więcej spala bo taki szajs a popiołu to chyba jest z 2-3 razy więcej. Dawniej wiadro 20l wystarczało na tydzień teraz na 2-3 dni max... Nie wiem co już robić zaraz będzie trzeba nowy węgiel na następny sezon kupować.
Proszę was o doradzenie jaki węgiel kupić podkreślam jeszcze raz, że mam piec z dolnym spalaniem tylko.
Dostępne węgle do 15km to:
- ziemowit i piast teraz to już chyba to samo? typ 31.2
- marcel typ 33
- jankowice typ 32
- anna typ 34
innych nie ma jak na razie znanych reszta to z x miejsca więc nawet nie biorę...
Bedę też szukać węgla w innych składach do 50km od Nysy woj. opolskie
Proszę jeszcze raz o pomoc co mam kupić, żeby to trzymało te 12-15h na załadunku. Bo po tym sezonie kupować jeszcze raz ziemowita już się tak boję... 5 ton miało wystarczyć na cały sezon a za miesiąc jadę dokupić piasta 2 tony bo ziemowita to już wiem co mi sprzedali... żeby przetrwać tą zimę. A na następną na razie nie widzę rozwiązania :(
Czekam na wasze sugestie
Z góry dziękuję
Pozdrawiam serdecznie