Skocz do zawartości

Andrzeju

Stały forumowicz
  • Postów

    133
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Andrzeju

Entuzjasta

Entuzjasta (6/14)

  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Palił ktoś owsem w tym kotle? Da się? Pellet drogi to może trochę go mieszać z owsem?
  2. Kocioł może się czyścić w trakcie rozpalania gdy trwa ono za długo i nie nastapiło prawidłowo więc zrzuca to co ma na ruszcie i rozpoczyna proces od początku. Wprawdzie ja mam Cortinę ale tak to u mnie bywało gdy sypałem pellet ,,no name". Winny temu będzie pellet. Najprościej sprawdzić stosując inny pellet, jakiś uznawany za dobry.
  3. Pytanie do użytkowników. Też macie problem z pokrywą wymiennika? Tzn. pęka wam ten ,,szamot" i ta chyba metalowa płyta zabezpieczająca wygina się niemiłosiernie? Za każdym razem gdy zdejmuję tę pokrywę to mam obawy co tam zastanę. Mam już drugą, którą Rakoczy mi przysłał w ramach gwarancji jak pokazałem popękaną oryginalną ale ta nowa też już popękana.
  4. Ja od początku mam 1.1.5 i na tej jadę. Ostatnio rozmawiałem z Techem to mi powiedział, że jak nic nie ,,fisiuje" to nie potrzebna aktualizacja. Kudłaty ostatnio zmieniał program ale nie napisał jaką wersję dostał.
  5. Czujnik płomienia mogę włączyć i wyłączyć ale różnica jest taka, że na panelu sterownika albo widzę ikonkę płomienia albo wskazania temperatury spalin. Ten czujnik na foto ma podwójne funkcje - ogień oraz max górny podsyp (wyłącza podawanie peletu do palnika w przypadku zakrycia) W poniedziałek rozmawiałem z TECHEM, powiedzieli, że mogą mi wysłać taki czujnik za 100 pln (a najlepiej komplet za 200) ale twierdzili, że czujniki te są praktycznie bezawaryjne. To, że odpadła soczewka to nic bo to ma być tylko osłona przed zabrudzeniem, czujnik powinien działać bez tego ,,szkiełka". Po trzech dniach bez żadnych alarmów, we wtorek rano znów wyskoczył SPRAWDŹ CZUJKI i ponownie w trybie czyszczenia rusztu. No to już wtedy otworzyłem ruszt i go dokładnie oczyściłem. Miał w sobie trochę pozostałości na brzegach, których nie usuwał ten ,,grzebień" od czyszczenia i myślę, że to powodowało, że tam się jeszcze zbierał popiół, który zostawał mimo trybu czyszczenia i przysłaniał czujki. I jeszcze taka sprawa:. Chodzi o pokrywę zbiornika. Trochę słabo jest to rozwiązane bo trzeba albo otworzyć tę małą przyklejoną taśmami magnetycznymi albo zdejmować całość i odkładać na bok (ja wolę sypać zdejmując całość bo wtedy łatwiej przyuważyć czy nie ma ,,ciała obcego" ale bez drabinki się nie obejdzie). Czy ktoś próbował jakichś ,,patentów" z zawiasami i może podzielić się doświadczeniami?
  6. Przepraszam za spamowanie ale tu zaglądają pewnie w większości ci którzy mają ten kocioł a chciałem dotrzeć do jak największego grona bo ZIMNO :-). Ale jest chyba sukces. Znalazłem tę soczewkę, udało sie ją wypchnąć z tego kanału, przykleiłem ,,kropelką" osadziłem czujnik i UFFF kocioł ruszył, ale z odtrąbieniem pełnego sukcesu muszę zaczekać do pełnego cyklu z czyszczeniem rusztu.
  7. Mój kocioł Cortina Pellet od Rakoczego jest wyposażony w czujniki optyczne, dolny i górny odpowiedzialne za poziom paliwa w palniku. Dziś w nocy w trakcie czyszczenia rusztu uległ awarii jeden z tych czujników (górny), odkleiła się soczewka, przez co wywala błąd no i kocioł pozostał w trybie RUSZT i tak stoi. Kocioł od zawsze (trzeci sezon) pracuje w trybie PID. Czy ktoś się orientuje czy jest możliwa praca kotła z pominięciem tego czujnika, np przez wyłączenie trybu PID. Nie chcę sam eksperymentować żeby czegoś nie poprzestawiać bo słabo się na tym znam. W tym kotle w trybie PID nic się nie przeważa, nie ustawia podsypów itp. Wszelkie serwisy będą dostępne dopiero w poniedziałek, więc pewnie czeka mnie zimny weekend.
  8. Powinna tu być taka niby soczewka a jej ,,nima". Została w gnieździe lub wpadła do palnika.
  9. Osobiście nie. Ja mam moduł internetowy i podobno zdalnie coś mi tam w ustawieniach przestawiali ale co to tego nie wiem. W jednym z postów Tordala (gdzieś na początku tematu) jest, że miał coś podobnego i jakies obroty wentylatora zmieniano ale które to nie pamiętam. Cholera, wyskoczył alarm że problem z czujnikiem optycznym i okazało się , że jeden z nich (STC 040 z podwójnym kabelkiem) dosłownie się rozleciał - odpadła i została w środku taka końcóweczka z czujnika. Zima, weekend, kuźwa, ciekawe ile czasu potrwa zanim coś znajdę na wymianę.
  10. Głęboko to trzeba zaglądać? Bo przyznam szczerze nie chciałbym za bardzo grzebać w kotle teraz gdy jest on niezbędny żeby czegoś nie zepsuć. Generalnie rozpalanie działa tylo, że jest raz super szybko a raz długo (na tym samym pelecie). Ja po części tłumaczę sobie tym, że może to zależeć też od resztek zalegających na ruszcie zanim ten zostanie wyczyszczony. Inna sprawa. Czy można zostawić zbiornik cały czas otwarty? Pelet pewnie jakąś tam wilgotność zawsze ma i może by to pomogło w razie czego w odparowaniu ?.
  11. Pół godziny po napisaniu powyższego posta, kocioł z rozpalania w PID przeszedł wzorcowo bo w minute. Sam nie wiem co o tym myśleć.
  12. Pytanie dotyczące rozpalania. Od początku mam załączoną (trzeci sezon teraz) opcję KRÓTKIE ROZPALANIE ale ono wcale nie jest takie krótkie, czasem to i trwa to z 15 minut i dłużej i bywa, że powtarza się włączenie zapalarki. Od roku palę Lavą i wcześniej rozpalało się zdecydowanie szybciej. Rozpalanie wygląda u mnie tak, że po załączeniu się zapalarki i jej dmuchawy po jakiejś pół minucie słychać że pojawił się ogień (takie buzowanie), czasem głośniej czasem ciszej. Jak jest dość głośno to wiem, że rozpala się dobrze ale co raz częściej to buzowanie jest ledwo słyszalne a po wyłączeniu się nadmuchu na palnik to prawie zanika. I tak to się tli i tli i albo powtórzy rozpalanie albo w końcu przełączy się na PID. Alarm żaden nie wyskakuje. Wentylator mam przy rozpalaniu nastawiony na 15 %. - wina peletu? - grzałka się kończy? (jeszcze nie wymieniana) - wyłączyć tę opcję KRÓTKIE ROZPALANIE?
  13. U mnie po roku wręcz odwrotnie. Wydaje mi się że kocioł pracuje (odpukać) lepiej, jeszcze w tym sezonie się nie wyłączył z powodu ,,przegrzania". Jedyne co zrobiłem w odróżnieniu do poprzedniego okresu to zmieniłem pellet, palę cały czas Lavą a wcześniej to co paleta to inny pellet mimo, że niby dobry (Barlinek, Biomasa w czerwonym worku). Spaliny potrafią chwilowo dojść do 170 stopni gdy kocioł mocno pracuje po dłuższym postoju.
  14. Takie coś mnie jeszcze naszło. Gdy kocioł zostaje odpalony bo trzeba zagrzać CWU (w trybie pompy równoległe) to włącza się również pompa CO i równolegle idzie ciepło na mieszkanie. Osobiście mi to nie przeszkadza ale czy możliwe jest aby gdy kocioł zostaje odpalony bo trzeba zagrzać mieszkania ruszyła także pompa CWU i dogrzewało wodę ?. W tej chwili pompa CWU załącza się tylko gdy dolna histereza CWU zostaje osiągnięta, a są sytuacje, że kocioł się wyłącza bo dogrzał mieszkanie a za np. 10 minut się odpala bo ktoś właśnie zużył ciepłą wodę a mogła się wcześniej dogrzać bo kocioł i tak pracował.
  15. Od tamtego posta trochę czasu minęło. Zdjąłem cały czopuch ale jak się okazało to mogłem jeszcze z rok poczekać bo i czopuch i reszta przewodu do komina (po roku palenia) nie specjalnie była ,,zasyfiona" choć to z pół metra poziomej rury. Jak miałem czopuch na stole to próbowałem odkręcić sam wiatrak (te osiem małych nakrętek) ale nie chciał się oddzielić od całości (może czymś posmarowali uszczelkę) więc dałem sobie spokój żeby czasem nie uszkodzić uszczelki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.