Jak pisałem, tak zrobiłem.
Do tego zamontowałem termostaty na prawie wszystkich grzejnikach - bez termostatu zostawiłem drabinki w łazienkach oraz grzejnik najbliższy kotłowni.
Komfort palenia i korzystania z całej instalacji wzrósł nieprawdopodobnie. W końcu kocioł znajduje się głównie w trybie pracy (czyli tak, jak powinno być w PID) i w końcu radzi sobie dobrze z obniżeniem mocy (nawet do tego stopnia, że potrafi utrzymywać drobny płomyczek/żar, dalej pozostając w trybie pracy i utrzymując stabilną temperaturę). Do tego uzupełniłem instalację w czujniki (które były dołączone do kotła, ale oczywiście instalatorowi od deva wydały się zapewne zbędne): niezbędny czujnik temperatury zasilania, czujnik temperatury powrotu, pogodówka.
Zaprogramowałem sterowanie zaworem 3D według pogodówki.
Powstał tylko jeden problem (nie trudno było to przewidzieć) - gdy grzany jest bojler CWU, to siłą rzeczy podnosi się temperatura powrotu, a to z kolei skutkuje podbiciem temperatury za zaworem 3D powyżej zadanej. Skutkuje to tym, że po nagrzaniu CWU kocioł się nieco rozbiega i wpada w nadzór (temperatura dochodzi do max 10 stopni powyżej zadanej). Natomiast po pewnym czasie temperatura spada i znów wraca sobie do stabilnej, ciągłej pracy.
EDIT: Aktualnie na sterowniku mam ustawione minimalne otwarcie dla zaworu 5%, zastanawiałem się, czy np: nie zmienić na 0% i wtedy zawór zamykałby się całkowicie, utrzymując tym samym temperaturę CO. Pytałem nawet serwis TECHa, czy w przypadku alarmu przegrzania ten zawór otwiera się na 100% i niby tak jest, natomiast dalej mam jakieś obawy przed całkowitym zamknięciem zaworu i odcięciu tym samym kotła od układu CO 🙂
Po zakończeniu sezonu grzewczego w planie mam dalsze przeróbki - na pewno chciałbym rozdzielić te powroty, aby wyeliminować powyższy problem. Oprócz tego myślę również o zmianie zaworu na 4D, dołożenie pompy pomiędzy powrotem z zaworu 4D, a kotłem.
Na podłogówce wyrzuciłbym zawór termostatyczny i założył zawór 3D.
W związku z tym rodzą się kolejne pytania i wątpliwości:
1. Jeśli chodzi o powrót z CO to jeden PEX idzie z góry (piętro), a drugi z dołu (parter + zapewne podłogówki) - czy jest różnica, na jakiej wysokości dam trójnik (z którego zawór będzie "podbierać" czynnik), względem kotła i zaworu, czy zrobić jak będzie mi wygodnie?
2. Czy pomiędzy powrotem z CO (z zaworu 4D), a powrotem CWU powinienem dać zawór zwrotny, aby zapobiec wyciąganiu wody z powrotu CWU i znów podbijaniem temperatury CO za zaworem?
Poniżej zdjęcia po przeróbce.