Dzień dobry,
Odgrzeję kotleta. Problem wielokrotnie na różnych forach omawiany lecz nie znalazłem wątku z tym sterownikiem. Posiadam skampv-20, sterownik cobra 2 pracuje w PID, zawór mieszający na powrocie min.50C. Nastawy w spalanie: podawanie 60s, pauza 8s, wicher 50% na 3%, temp. zadana 55C. Palę retopalem z PGG i mam kolosalne spieki, popcorn. Gdy zrzucam te kalafiory ręcznie wówczas spada także niedopalony tzn. żarzący się jeszcze węgiel. Kłopotliwe z racji opróżniania popielnika.
W pierwszym sezonie po zainstalowaniu kociołka było w miarę ok. Paliłem wówczas karlikiem z PGG. Zmieniłem opał na retopal i zaczęły się schody :( Koryguję nastawy i dalej lipa. Pierwotnych nastaw nie pamiętam i błąd, że nie zanotowałem. Instrukcja przepadła a w niej były zawarte sugestie ustawień podawania.
Czy mogę prosić o rady w zakresie nastaw pod PID jak i dwustan dla mojego kociołka? Nie mam pojęcia jak to ugryźć. Korygowałem wiatr, podawanie jak i pauzę. Komora napowietrzająca jak i kanały napowietrzające czyste (drożne). W komorze spalania siwy nalot więc idzie na wyższych obrotach. Próbowałem także palić bez jednego jak i dwóch zawirowywaczy (czyszczak) i nadal lipa.
Z góry dziękuję za wszelkie rady.
Adam