O... To może i ja tak zrobię. Rozbiore, dam taka piankę co nią stropy ocieplaja... Polynor czy jakoś tak, do tego taśmę i zobaczę kolejny rok.
Wcześniej bylo ogrzewane kaflowym piecem, nagrzane mocno było w pomieszczeniu, to nie było czuć tak mocno. Teraz jak remonty skończone, ogrzewanie podłogowe zrobione, trzymam w pokoju około 23 stopnie, to leżąc przy oknie, zimno. No nie jest komfortowo.
Jakbym wymieniał to dałbym takie okno bez słupka na środku, co by mostka nie było. Tylko po remoncie w środku wszytko i tak nie bardzo chce mi się teraz rozwalać te okna.
Jak zawiesi się zasłonę to jest dużo lepiej ale w ciągu dnia nie będę z zasłoniętymi oknami siedział hehe