Skocz do zawartości

Pankiew

Stały forumowicz
  • Postów

    309
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Ostatnia wygrana Pankiew w dniu 30 Maja 2023

Użytkownicy przyznają Pankiew punkty reputacji!

Informacje o ogrzewaniu

  • Co ogrzewam?
    100 m2 drewnianego starego domu
  • Instalacja
    Podłogówa na całości
  • Kocioł
    Heiztechnik Red eko duo 17kw

O sobie

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Pankiew

Doświadczony Forumowicz

Doświadczony Forumowicz (8/14)

  • Reacting Well Unikat
  • Oddany Unikat
  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Tydzień pierwszy zaliczony

Najnowsze odznaki

24

Reputacja

  1. Ja tam wolę coś, przy czym będę musiał mniej robić, bo paliłem węglem tylko temu, że było najtaniej, a pieniędzy po wszytkich remontach najmniej. Po szpitalu jak żona nie radziła sobie z obsługą zacząłem szukać czegoś lepszego. A jak ceny mają się prawie zrównać, to wolę dołożyć trochę i nic nie robić, niż się męczyć z wożeniem worków, czyszczeniem pieca itd. Po 20 latach już mi się nie chce. A do tego śmierdzi z komina.. A szkoda sobie psuć powietrze mieszkając w lesie smrodem sadzy i siarki.
  2. No węgiel to będzie raczej najdroższy. Przecież zaczynają doliczać opłatę za Co2 i ma co roku po którymś tam roku być zwiększana ta stawka
  3. Może i jest ale ja politykom i różnym prezesom nie wierzę. Cene prądu ustala się podniosą opłaty żeby i tak wyszło więcej
  4. To chyba to samo czytałem. Zobaczymy jak będzie, nie ma co wróżyć
  5. Faktycznie artykuly z lipca opisują o podwyżce iż może wzrosnąć prąd nawet o 50%. Ciekawe czy to tylko straszenie czy faktycznie. Dodatkowo czytałem wczoraj, że wraca opłata mocowa, muszę sprawdzić czy miałem ja podana na ostatniej fakturze. Nie podoba mi się to. Pod koniec roku URE poda stawki, to będzie wiadomo. Jeszcze okaże się że zamiast pompy nakupie węgla na następne lata i będę obserwował heh..
  6. Mam pirometr i testowałem. Ściany ok. Przy oknach potrafi mocno spać temperatura. W tamtym roku ściany miały 23 stopnie, a w okolicy ramy okna okoła 17 i z 3 miejsca potrafiły spaść do 11 stopni. Poprawiłem trochę obróbkę latem i teraz w sezonie sprawdzę. Jeszcze drzwi muszę poprawić i zobaczę jak wyjdzie. A co do cen energii to o 2 zł nie czytałem ale sprawdzę. Zakładałem że więcej jak 1,5 zł nie będzie. Grzałem klima na próbę 2 lata temu to średnio 300 kw na miesiąc wychodziło, to może od pompy nie było by źle.
  7. Z 5-6 tys mogę jeszcze dać za ogrzewanie, więcej to nie już serce będzie bolało, że na tak podstawowa rzecz jaką jest ciepło trzeba tyle wydać. U mnie jest dziwne, że nie ważne jaki wezmę węgiel to zawsze mi wychodzi pomiędzy 2,5 - 3 ton. Podejrzewam że za duży piec, więc spala dużo na swoje podtrzymanie. I mam wadę jakąś bo pomimo np utrzymywania 23 stopni w domu czasami mam wrażenie że mi gdzieś ciągnie. Mógłbym podkręcić piec żeby było 25 np ale to mija się z celem. Wymienię drzwi i okna i wtedy znowu pomyślę, co robić
  8. Póki co miałem jedna firmę która do mnie przyjechała i przedstawiciel powiedział, że jak mi wychodzi podstawowy próg dotacji, to on nawet nie będzie mi oferty robił, bo się nie opłaca. No ale raczej i tak pójdę w pompę. Odpaliłem już piec i grzeje tylko łazienkę ale żona narzeka że śmierdzi na zewnątrz jej węglem, odzwyczaiła się przez całe lato hehe. A po za tym też myślę o wygodzie.
  9. W sumie... Ja też mam nadwyżkę której nie zużywam, to lepiej ja przepalić na grzanie niż oddać do sieci za pół darmo
  10. Na szybko zerknąłem, bo w pracy jestem ale czy to nie wyjdzie to samo, co podlaczyc do sieci i ciągnąć z paneli póki słońce jest?
  11. No to z wodą mam właśnie tak zrobione. Jest grzałka 2kw chyba. Ustawiam grzanie między 10-14, grzeje baniak do jakiś 60 stopni. Tylko żona leje tyle wody, że wychodziło czasami 6kw dziennie, a czasami 12 w zależności co robi. Kupiłem też gniazdko "inteligente" tuya do liczenia ile pobiera prądu ale mnie denerwuje bo co jakiś czas gubi internet i wtedy nie mam zliczonych danych. Nawet gdybym zostawił grzanie klima, to może pokombinować z dodatkowym grzejnikiem elektrycznym do łazienki. Jak używałem do grzania klimatyzatora to łazienka miała ta sama temperaturę co reszta pomieszczeń, o ile ja jestem zahartowany i mi nie przeszkadza, to żona mi płacze ze zimno. Ale mogę jeszcze protestować jak wychodzi jeszcze jeden rok z taką zabawa.
  12. Mam fotowoltaike 5,25 kw. Lato za darmo wychodzi-nowe zasady. No a zima w największe mrozy musiałem dać akurat 40 sptopni Maks. Zazwyczaj stale jest coś koło 28-32. Przy - 15 daje coś koło 35, przy - 20 było 40 na podłogę podane.
  13. Cześć. Muszę poradzić się. W związku z zachodzacymi różnymi ekowariactwami i z własnego dążenia do jak najmniejszych nakładów pracy przy paleniu, a także że względu na żonę, chodzi mi po głowie by przejść z ekogroszku na pompę ciepła. Byłem jakiś czas w okresie zimowym w szpitalu i żona trochę nie radziła sobie z obsługą pieca, to zacząłem myśleć czy nie ułatwić sobie i jej życia. Pobawiłem się strona ciepło.app i wyszedł mi taki wynik. https://cieplo.app/wynik/1vkki Waszym zdaniem warto przy takich parametrach iść w stronę pompy ciepła? Ekogroszku spalam z 2 do 2,5 tony rocznie na co +cwu. Wiem że też jest trochę za duży piec, bo 17kw a mógłby być spokojnie 10 czy 12(jak zakładałem to nie wiedziałem że będzie za mocny). Grzałem też przez jakiś czas na próbę klimatyzatorem wychodziło w okresie grudnia coś koło 250 kw za ogrzewanie, to musiałem i tak oddzielnie chodzić grzać wodę, więc trochę bez sensu to było ale zrobiłem próbę. Grzałem jakoś wrzesień - styczeń, później włączyłem piec na stałe. W całym domu ogrzewanie podłogowe. Za wszelkie rady dzięki.
  14. O... To może i ja tak zrobię. Rozbiore, dam taka piankę co nią stropy ocieplaja... Polynor czy jakoś tak, do tego taśmę i zobaczę kolejny rok. Wcześniej bylo ogrzewane kaflowym piecem, nagrzane mocno było w pomieszczeniu, to nie było czuć tak mocno. Teraz jak remonty skończone, ogrzewanie podłogowe zrobione, trzymam w pokoju około 23 stopnie, to leżąc przy oknie, zimno. No nie jest komfortowo. Jakbym wymieniał to dałbym takie okno bez słupka na środku, co by mostka nie było. Tylko po remoncie w środku wszytko i tak nie bardzo chce mi się teraz rozwalać te okna. Jak zawiesi się zasłonę to jest dużo lepiej ale w ciągu dnia nie będę z zasłoniętymi oknami siedział hehe
  15. Cześć. Mam mały dylemat z oknami. Okna wymienione ~23 lata temu z drewnianych na pvc, dwuszybowe. Dom drewniany. Przy mrozach uwidocznił się objaw zimna, które oddaje okno. Uszczelki wymienione na nowe latem były i zrobiona regulacja okien. Kupiłem pirometr, żeby jako tako mieć ogląd, co się dzieje. Ściana ma około 23 stopnie w domu i na około pół metra od okna. Przy oknie już mniej więcej 20. Glefy coś koło 17-19. Szyba ~17. Rama ma od 10-15 stopni, im bliżej parapetu tym zimniej, wyżej cieplej. Nie ja wstawiałem te okna, więc nie wiem jak to ktoś robił. Teraz nie mogę zajrzeć bo jestem po szpitalu i na miesiąc jestem uziemiony. Waszym zdaniem może to być objaw złego ocieplenia ramy okna? Ojciec mi mówi, że może nikt te 20 lat temu nie dawał pianki i możliwe że tylko wełna napchana jest w szczeliny. Się zastanawiam czy rozebrać na wiosne szalówke od zewnątrz i próbować to jakoś piankowac, czy może to już kwestia że okna są stare i może trzeba kupic nowe?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.